Lexus - Forum

octane wrote:Jedyne co możesz zrobić to dolot ( F-sport) wydech i kolektory. Ale najlepszym modem jest zmiana auta na IS350 lub ISF.

w pl ciężko znaleźć is350, a bezwypadkowy to już w ogóle rarytas, gdyż to auta głównie z usa
isf to cena kilkukrotnie wyższa od is250
może swap w is250 rozwiązałby sprawę? Jeżeli tak, to na jaki silnik?

adaml wrote:
w pl ciężko znaleźć is350, a bezwypadkowy to już w ogóle rarytas, gdyż to auta głównie z usa

Eeee tam. Ja przeszukiwałem allegro dosyć często w poszukiwaniu IS 250, a natrafiłem na ogłoszenie IS 350 - pojechałem, przebadałem wszędzie i kupiłem gdyż okazał się prawdziwą perełką jeśli chodzi o wymagania jakie sam stawiałem i jakie Ty również tu stawiasz

A jak wygląda sprawa z dodawaniem turbo? czy silnik\skrzynia is'a 250/350 by to wytrzymał(a)? Ew. czy coś jeszcze do wymiany?
Jaka konfiguracja silnika\skrzyni najlepsza do uturbiania?

adaml wrote:A jak wygląda sprawa z dodawaniem turbo? czy silnik\skrzynia is'a 250/350 by to wytrzymał(a)? Ew. czy coś jeszcze do wymiany?
Jaka konfiguracja silnika\skrzyni najlepsza do uturbiania?

przy wtrysku bezpośrednim to generalnie poszukiwanie kłopotów.

Silnik w 250tce jest słaby do modyfikacji. To solidny i bardzo dobry silnik ale taki, jakim go wyprodukowano. Wbrew podejściu w VAGu tu fabryki nie trzeba poprawiać

ArtIS wrote:Silnik w 250tce jest słaby do modyfikacji. To solidny i bardzo dobry silnik ale taki, jakim go wyprodukowano. Wbrew podejściu w VAGu tu fabryki nie trzeba poprawiać

Słaby do modyfikacji jest tylko i wyłącznie przez pieprzone ecu które jest ciężkie w modyfikacji. Sam silnik jest bardzo dobry i znosi spore wartości. Ludzie to uturbiają na świecie i bez zakucia latają na wartosciach bezpiecznych 320/440 przy boostach rzędu 0,7bara! Po prostu na 'fachu' znaja sie nieliczni i stad większosc nie ma pojecia.
Swojego czasu Arma opracowala uturbienie 4gr-fse i bardzo ladnie im to wyszlo. Swoje kosztowalo ale bylo przetestowane w 100%. Z produkcji zrezygnowala z uwagi na mala sprzedaz spowodowana jakby nie patrzec caly czas mala populatnoscia tego modelu.

Może i coś powstało tylko po jakiego grzyba? Specjalnie zrobili 2 inne modele które są lepiej przygotowane do większej mocy. Nie tylko konie mechaniczne a także hamulce czy zawieszenie się liczy przy podnoszeniu mocy auta. Patrząc tez na wagę większości Lexusów zamiast modyfikować silnik wystarczy wybebeszyć wnętrze i już jest rakieta

Tomx wrote:Słaby do modyfikacji jest tylko i wyłącznie przez pieprzone ecu które jest ciężkie w modyfikacji. Sam silnik jest bardzo dobry i znosi spore wartości. Ludzie to uturbiają na świecie i bez zakucia latają na wartosciach bezpiecznych 320/440 przy boostach rzędu 0,7bara! Po prostu na 'fachu' znaja sie nieliczni i stad większosc nie ma pojecia.
Swojego czasu Arma opracowala uturbienie 4gr-fse i bardzo ladnie im to wyszlo. Swoje kosztowalo ale bylo przetestowane w 100%. Z produkcji zrezygnowala z uwagi na mala sprzedaz spowodowana jakby nie patrzec caly czas mala populatnoscia tego modelu.

A widziałeś, jechałeś, testowałeś... Nawet nie znasz ludzi którzy "masowo" tworzą te super projekty więc nie wiesz czy to jest marketingowa papka żeby dzieci się cieszyły czy ktoś podaje rzetelne wyniki dotyczące jakiegoś projektu... Już nie wspomnę o stwierdzeniu "bez kucia latają na 320/440" tia... i to w usa W tuningu przy wiedzy z USA to stwierdzenie ma znaczenie

Arma przetestowała swoje turbo w 100% śmiechłem

Tak więc ECU jest problemem ale jednym z wielu ...

Na swoim przykładzie widzę że jest potrzeba zajęcia się modyfikacją tego silnika.Pierwsza generacja powoli się wykrusza ze względu na swój wiek i przebiegi.Sam miałem pomysł na przekładkę silnika w tej generacji IS-a przy dużym nacisku na problem z brakiem możliwości instalacji LPG.Jednak im bardziej zagłębiam się w temat,tym bardziej zaczyna się to klarować i pojawiają się nowe możliwości wykorzystania fabrycznego silnika.Myślę ze to będzie tylko kwestia czasu gdy ktoś opracuje skuteczny sposób na opanowanie kontroli nad silnikiem bez wydawania worka kasy.

carinus wrote:Na swoim przykładzie widzę że jest potrzeba zajęcia się modyfikacją tego silnika.Pierwsza generacja powoli się wykrusza ze względu na swój wiek i przebiegi.Sam miałem pomysł na przekładkę silnika w tej generacji IS-a przy dużym nacisku na problem z brakiem możliwości instalacji LPG.Jednak im bardziej zagłębiam się w temat,tym bardziej zaczyna się to klarować i pojawiają się nowe możliwości wykorzystania fabrycznego silnika.Myślę ze to będzie tylko kwestia czasu gdy ktoś opracuje skuteczny sposób na opanowanie kontroli nad silnikiem bez wydawania worka kasy.

Carinus nie obraź się wiem,,, napiszesz że jestem malkontentem ale nikt niczego nie zgłębi przy 250tce bo jest to rzeźba w gównie taka sama jak dłubanie przy 1g... tylko widzisz problem polega na tym że przy tuningu jest inna droga dojścia do pewnych wniosków gdzie nie wystarczą tabelki/wykresy jak w przypadku seryjnych aut.