Lexus - Forum

można sprawdzić na wyłączonym silniku kierownice prawo lewo szybkie ruchy i już słychać ,ze stuka,po wyjeciu kolumny i dostaniu się do tego można stwierdzić,ze praktycznie nie ma na tym elemencie luzu,a jednak stuka,bo minimalny jakiś luz pozostaje.

U mnie przy takich ruchach stuka, ale bardziej pod maską. Po odpaleniu jest cisza. Na zgaszonym silniku przekładnia stuka w prawie każdym aucie. Tak samo mam w mitsubishi. Ale muszę się przyjrzeć temu tematowi.

ja wiem ze to jest takie wrazenie.Sam luz w maglownicy jak jest można skasować srubo regulacyjna.

O śrubie wiem, bo nawet w mitsubishi ją skręcałem, a winny okazał się luz w przekładni jak na filmiku. Muszę się dokładnie wsłuchać. Dzięki za podpowiedzi.

Już znalazłem o co chodzi:
http://australiancar.reviews/_pdfs/Lexu ... 001-04.pdf

Była akcja serwisowa na niektóre wersje kierownicy. W ciągu lat lexus wiele razy to modyfikował. Twoja zmiana to działający workaround. Chodzi o to, że wałek swobodnie przesuwa się na tym wielorowku wzdłużnie. Mechanizm silnika blokuje kierownicę w danym miejscu, ale na nierównościach nie ma amortyzacji i może powodować hałas. Naprawa polega na wymianie kilku części, które będą amortyzowały drgania.

Po założeniu tej tulejki wałek ciasniej siedzi i nie drga, ale podejrzewam, że silniczek ma trochę ciężej pracować.

NO tak ,ale silniczek sobie radzi ,bo to od tej osoby która będzie to zakładac zależy jak mocno zostanie scisniety ten wałek,dlatego ze najpierw go rozcinasz potem zakładasz następnie na imadło sciskasz ile trzeba i spawasz.Jeszcze jest jeden słaby punkt układu kierowniczego a mianowicie maglownica a dokładnie kopułka ,czyli już samo wyjście drazka ,zaraz koło tego elektrozaworu ,tam zastosowano bardzo słabe lożysko w serwisie koszt ok 300 zł plus uszczelniacz ,wymiana bez demontażu maglownicy.

Ja obadałem całą kolumnę u siebie. Wymacałem wszystkie krzyżaki i gdzie może być luz. W zasadzie nigdzie go nie wyczuwam. Mój VIN nie łapie się też na te akcję naprawczą, więc podejrzewam, że u mnie jest inna konstrukcja. Dzisiaj jeździłem po Warszawie i ani razu nie słyszałem. Ani jak wpadnę w studzienkę, ani na progach. Jedynie przejazd przez tory itp. Jutro będę trochę jeździł to zobaczę czy będzie jakaś różnica jak docisnę kierownicę na takich nierównościach.

Jak tam Owczar, posprawdzałeś to stukanie? Macie w Warszawie kogoś, kto to ogarnia i by to zrobił?

Jeździłem całą sobotę i nic nie stukalo. Musze posłuchać jak brzmi ten dźwięk w innym aucie. Próbowałeś dociskac mocno kierownicę na nierownosciach?

Dolaczam sie do tematu. mam identyczne objawy. Podejrzewalem amortyzator, zawieszenie i przekladnie, ale wszystko zostalo zweryfikowane negatywnie. Chwytam sie jak tonacy brzytwy kolejnej opcji, bo halas na bruku i malych poprzecznych nierownosciach jest okropny. Na szarpakach w dwoch roznych stacjach diagnostycznych nic nie wychodzi. Pytanie do melano 17 gdzie to robiles? Mam wakacje i musze to rozwiazac. Chetnie podjade do warsztatu gdzie to ogarniaja nawt jesli jest to kilkaset kilometrow. Pelna desperacja , ale w zeszlym roku w Zielonce nic nie stwierdzili i przeturlalem sie tak caly rok.

My też męczymy się z tą kolumną, a nie ma komu tego naprawić