Lexus ES model 2023

[Niezgred]

[mention]Tomasz76 [/mention] trafiłem na ten wątek i aż się zarejestrowałem.
Zastanawiam się nad Camry lub ES300h, więc szukam wszelkich informacji i opinii.
Dużo opisałeś, wydaje mi się, że byłeś zadowolony, a mimo to nie chcesz wykupić ES z leasingu i dalej nim jeździć? Dlaczego?

[Tomasz76]

Dlatego, że zawsze zmieniam flotę samochodową co 2/3 lata. ES to fajny samochód, ale nie chcę kolejnych dwóch lat przejeździć tym samym modelem. Dopóki mnie stać, to chcę zmieniać auta na nowe modele. W przyszłym roku akurat tak przypadło, że mam do wymiany wszystkie 3 Lexusy. 
 

[Niezgred]

Dziękuję za odpowiedź.
A korzystając z okazji, może dowiem się czegoś na przyszłość - jak taki model działania Ci się kalkuluje?

Przy moim sposobie używania aut (niechcące dbanie oraz utrzymanie w dobrym stanie i w czystości), miałbym za każdym razem świadomość, że pozbywam się dobrych egzemplarzy, których znam bardzo dobrze historię i których nie warto sprzedawać. A cena sprzedaży ma rynku będzie zawsze niższa niż by się chciało i najważniejsze, znowu powstaje pytanie, co za to kupić, skoro jesteśmy 2 lata później, auta podrożały itd. A gdybym nie wykupił z leasingu tak dobrze zachowanego egzemplarza to może wynajem długoterminowy byłby bardziej opłacalny niż wpłacone raty, które pójdą „na zmarnowanie” oraz świetny egzemplarz który porzucam Jestem ciekawy Twojego podejścia.

[Tomasz76]

Moje podejście jest takie, że staram się nie przywiązywać do rzeczy materialnych. O samochody bardzo dbam. Myję i sprzątam je osobiście. Zawsze leasinguję auta w formie wynajmu. Zdażyło mi się raz sprzedać samochód przed zakończeniem leasingu poprzez cesję z odstępnym. 
 
 

[Tomasz76]

Byłbym zapomniał. Jakieś 1,5 roku temu jedno z aut grupy VAG wykupiłem z wynajmu i zaraz sprzedałem. Wartość końcowa auta po 2 latach była na tyle niska w stosunku do ceny rynkowej, że warto było zrobić taki manewr.

[Niezgred]

Byłbym zapomniał. Jakieś 1,5 roku temu jedno z aut grupy VAG wykupiłem z wynajmu i zaraz sprzedałem. Wartość końcowa auta po 2 latach była na tyle niska w stosunku do ceny rynkowej, że warto było zrobić taki manewr.

Tak, to był ten dziwny, wyjątkowy czas:)

[Niezgred]

Moje podejście jest takie, że staram się nie przywiązywać do rzeczy materialnych. O samochody bardzo dbam. Myję i sprzątam je osobiście. Zawsze leasinguję auta w formie wynajmu. Zdażyło mi się raz sprzedać samochód przed zakończeniem leasingu poprzez cesję z odstępnym. 
 
 

Czyli rozumiem, że tutaj wykup z wynajmu (nie z leasingu) bywa już nieopłacalny i wpłacone pieniądze przez czas wynajmu, po prostu uznajesz mentalnie za opłatę za jazdę i korzystanie z auta przez ten czas. Dziękuję, właśnie o to podejście mentalnie mi chodziło.

[qubokurek]

Dlatego, że zawsze zmieniam flotę samochodową co 2/3 lata. ES to fajny samochód, ale nie chcę kolejnych dwóch lat przejeździć tym samym modelem. Dopóki mnie stać, to chcę zmieniać auta na nowe modele. W przyszłym roku akurat tak przypadło, że mam do wymiany wszystkie 3 Lexusy. 
 


 

Mam podobny dylemat. Z tą różnicą, że z powodu dużych przebiegów (45-50 tyś km rocznie) leasinguje ( z wykupem) samochody. Chcąc pozostać przy sedanie ( nie potrzebuję suva) nie bardzo jest wybór... Znam 3 właścicieli A6 i słuchając ich opowieści trochę strach iść w tą stronę. Zresztą najmniej problematycznym silnikiem byłby 2.0 tsi co przy moich przebiegach odczułbym w kosztach paliwa. BMW 5 to nie moja bajka, a E klasa jest absurdalnie droga. Konfiguracja na poziomie Omotenashi w ES z pneumatyką i dociągiem drzwi to 450tyś zł w wersji E220d 4matic  Ostatnio opiekun w Lexusie proponował mi nowego LS za 480 tyś zł. Biorąc pod uwagę terminy wypuszczenia nowej generacji ES, postanowiłem, że w maju 2025, wezmę następnego ES obecnej generacji w leasingu na 2 lata i poczekam... 
  
 
 

[settlerk]

Dlatego, że zawsze zmieniam flotę samochodową co 2/3 lata. ES to fajny samochód, ale nie chcę kolejnych dwóch lat przejeździć tym samym modelem. Dopóki mnie stać, to chcę zmieniać auta na nowe modele. W przyszłym roku akurat tak przypadło, że mam do wymiany wszystkie 3 Lexusy. 
 


 

Ostatnio opiekun w Lexusie proponował mi nowego LS za 480 tyś zł.  
 

Wersje Prestige?

Obserwuję od dluzszego czasu, jest kilka nowek poniżej 500k. Słabo im się to sprzedaje, choć chyba Lexus Rybnik wreszcie shandlowal bordowego co dlugo byl w ogloszeniu.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

[Tomasz76]

Lexus powinien częściej wprowadzać nowe modele, ponieważ przestają być konkurencyjne. Wystarczy podać za przykład nowego Lexusa NX, który okazał się sukcesem. Niestety LS i ES nie mogą doczekać się następcy i przez to sprzedają się słabo. Będę czekał ze zmianą floty do ostatniej chwili licząc na cud dotyczący nowego ES. W listopadzie mają pojawić się pierwsze A5 w salonach. Po testach będę mógł coś więcej powiedzieć. Na razie pozostaje cieszyć się bezawaryjnością Lexusów.