Dziękuję Kolegom za odpowiedzi.
No cóż, opony jak do tej pory jeszcze nie wybrałem. Podsumowując kilkudniowe "oranie" polsko- i anglo- języcznych stron poświęconych zagadnieniom oponiarskim jestem w tym samym miejscu gdzie byłem przed przeczytaniem pierwszego artykułu/opinii. Mnożąc rynkową ilość producentów, typów opon przez nich oferowanych, "podtypów" w ramach jednego typu (indeksy spalania, hamowania, głośności), wersji z max prędkością czy wersji z dopuszczalną ładownością, wersji wzmocnionej (lub nie), mamy na rynku całe multum opon, które mogą różnić się obiektywnie parametrami. Jeśli dodać do tego ocean subiektywnych ocen począwszy od "świetna" do "nigdy więcej", to w zasadzie doszedłem do wniosku że lepiej odżałować parę groszy i udać się przed zakupem do wróżki.
Swoją drogą szkoda, że nie można po prostu wybrać sobie kilku sztuk i przetestować choć przez chwilę we własnym samochodzie. Myślę, że każda opona będzie zachowywać się trochę inaczej jeśli założymy ją do innego auta, nie wspominając o naszych subiektywnych odczuciach (komfort, hałas, "grip" itd).
To tyle przemyśleń.
Nie wiem czy też niepotrzebnie nie zafiksowałem się, żeby kupić takie na jakie jest homologacja - W.
Czytałem, że tak powinno się robić z letnimi.
Pytanie do
bigmic.
Czy ten Asymmetric jest dla Ciebie w miarę cichy?
Odczuwasz różnice w stosunku do przedniej Yokohamy?
Z Michelina upatrzyłem sobie Primacy 4 225/45 R17 94 W (B,A,68dB)
Falken mnie kusi. Ma indeks Y ale one wszystkie mają więc chyba nie ma tematu.