Lexus RX 500h opinie

[Bonczek8]

16 to na pewno nie .
Ale poniżej 5' C to kompresor faktycznie się nie włącza. Zabezpieczenie przed zamarznięciem parownika. Nie sugerujcie się lampką A/C.Ona świecić będzie zawsze.

To dlaczego nie parują mi szyby przy mrozie, a jak wyłączę A/C to momentalnie zaczynają mi parować. Zwłaszcza przednia. Chyba jednak cały czas działa klima. Widać po tym, że powietrze jest suche w aucie.

[machony79]

Łatwo to zweryfikować. Wraz z pracą klimatyzacji włącza się wentylator chłodnicy.

[Szybki2]

U mnie ostatnio rekord tankowania. 616km na baku i zalałem 58l. Szyby czasem lekko parują, wtedy AC on i nie ma problemu. Wycieraczki nie marzą, ale brak deszczu nie sprzyja wydawaniu werdyktu. Po 5 miesiącach oceniam auto zdecydowanie lepiej niż X5 '23 facelift, które ma żona.

Jakim cudem wlałeś 56l?

Lexus testuje naszą spostrzegawczość i chce abyśmy ćwiczyli pamięć. Chcesz zatankować ok 60 litrów.
Należy obserwować zasięg podawany przez komputer. Po osiągnięciu zasięgu 0 km odczytać przebieg samochodu zapamiętać i dodać ok 90-100km ( bezpiecznie 80). I wtedy zatankujemy zależnie od stylu jazdy ok 57-62l.
Ja po tym jak zasięg pokazał 0km zrobiłem jeszcze 100km (jazda normalna,mieszana, prędkość do ok 130km/h). Zatankowałem wtedy 59,89l.
Prywatne moje zdanie jest to głupota aby zapamiętywać licznik i dodawać. Nie przyjmuje do wiadomości że to jakieś nasze bezpieczeństwo. Ważne jest czy będę jeździł na stacje co 620km czy co 720km.

[Szybki2]

U mnie ostatnio rekord tankowania. 616km na baku i zalałem 58l. Szyby czasem lekko parują, wtedy AC on i nie ma problemu. Wycieraczki nie marzą, ale brak deszczu nie sprzyja wydawaniu werdyktu. Po 5 miesiącach oceniam auto zdecydowanie lepiej niż X5 '23 facelift, które ma żona.

Jakim cudem wlałeś 56l?

Lexus testuje naszą spostrzegawczość i chce abyśmy ćwiczyli pamięć. Chcesz zatankować ok 60 litrów.
Należy obserwować zasięg podawany przez komputer. Po osiągnięciu zasięgu 0 km odczytać przebieg samochodu zapamiętać i dodać ok 90-100km ( bezpiecznie 80). I wtedy zatankujemy zależnie od stylu jazdy ok 57-62l.
Ja po tym jak zasięg pokazał 0km zrobiłem jeszcze 100km (jazda normalna,mieszana, prędkość do ok 130km/h). Zatankowałem wtedy 59,89l.
Prywatne moje zdanie jest to głupota aby zapamiętywać licznik i dodawać. Nie przyjmuje do wiadomości że to jakieś nasze bezpieczeństwo. Ważne jest czy będę jeździł na stacje co 620km czy co 720km. Po to mamy komputer aby podawał precyzyjnie ile mam paliwa. A jak będę chciał zostawiać sobie 15 litrów to będę wcześniej tankował. Mamy sztuczne inteligencje itp. A nie możemy precyzyjnie powiedzieć ile paliwa jest w baku.

[Buleczka]

Dlatego ja zawsze resetuje średnie spalanie po tankowaniu + Trip A, jak się zapala rezerwa to mnożę spalanie x dystans i wiem ile mi zostało w baku.

[Bonczek8]

Dlatego ja zawsze resetuje średnie spalanie po tankowaniu + Trip A, jak się zapala rezerwa to mnożę spalanie x dystans i wiem ile mi zostało w baku.

Nie no. Jeszcze brakuje żebyś wyciągnął z tego pierwiastek i pomnożył przez cotangens

[prusin]

U mnie ostatnio rekord tankowania. 616km na baku i zalałem 58l. Szyby czasem lekko parują, wtedy AC on i nie ma problemu. Wycieraczki nie marzą, ale brak deszczu nie sprzyja wydawaniu werdyktu. Po 5 miesiącach oceniam auto zdecydowanie lepiej niż X5 '23 facelift, które ma żona.

Jakim cudem wlałeś 56l?

Lexus testuje naszą spostrzegawczość i chce abyśmy ćwiczyli pamięć. Chcesz zatankować ok 60 litrów.
Należy obserwować zasięg podawany przez komputer. Po osiągnięciu zasięgu 0 km odczytać przebieg samochodu zapamiętać i dodać ok 90-100km ( bezpiecznie 80). I wtedy zatankujemy zależnie od stylu jazdy ok 57-62l.
Ja po tym jak zasięg pokazał 0km zrobiłem jeszcze 100km (jazda normalna,mieszana, prędkość do ok 130km/h). Zatankowałem wtedy 59,89l.
Prywatne moje zdanie jest to głupota aby zapamiętywać licznik i dodawać. Nie przyjmuje do wiadomości że to jakieś nasze bezpieczeństwo. Ważne jest czy będę jeździł na stacje co 620km czy co 720km. Po to mamy komputer aby podawał precyzyjnie ile mam paliwa. A jak będę chciał zostawiać sobie 15 litrów to będę wcześniej tankował. Mamy sztuczne inteligencje itp. A nie możemy precyzyjnie powiedzieć ile paliwa jest w baku.

To jest bardzo ryzykowne, co piszesz. Przede wszystkim, nie mamy pewności, czy problem z ilością wlewanego paliwa wynika tylko i za każdym razem z przesadzonej ilości rezerwy, czy jest tak ustalona z uwagi na budowę pompy paliwa, czy występuje problem z zapadającym się z uwagi na podciśnienie zbiornikiem jak w 450h+. Jest możliwe, że pod koniec już jeździsz na oparach i testujesz wytrzymałość pompy i układu na zapowietrzanie się. To żadna przyjemność psychiczna jeździć w taki sposób. Wg mnie ten problem powinien być przez Lexusa ogarnięty softowo lub wykonana akcja serwisowa, taka jak w 450h+. Będę nadal się upierać, że to jest wprowadzenie klienta w błąd w kontekście pojemności zbiornika, w biuletynie serwisowym do kampanii w 450h+ jest napisana ilość przewidywanego paliwa, które można wlać i pokrywa się ona z tym, ile ja maksymalnie jestem w stanie wlać do 500h, a zbiornik jest o 10 litrów większy.

Jeździłem wcześniej Stingerem, auto które więcej pali i ma mniejszy zbiornik. Cieszyłem się z tego powiedzmy 150-200 km większego zasięgu, a się okazuje, że jestem w stanie tym autem przejechać mniej, niż wspomnianym Stingerem.

Do listy zażaleń bym dodał rozmazującą wycieraczkę od strony kierowcy, parujące szyby przy niskiej temperaturze, czujnik "nożny" do bagażnika, który działa powiedzmy raz na 10 przypadków, przycisk do zamykania klapy z kłódką, który raz działa, a raz nie, asystent świateł, który na autostradzie potrafi włączyć full długie światła i ich nie wyłączyć mimo aut jadących z przeciwka i jeszcze pewnie bym coś znalazł... gdybym wiedział, to bym szukał BMW x5, ale czy tam obyłoby się bez problemów, to nie wiem.

[Bonczek8]

Wycieraczki w nowym RX to dramat. Mażą, a u mnie automat był kilkukrotnie naprawiany. Jest lepiej, ale daleeeko do pracy z innych aut. Z przyciskiem z kłódką na klapie mam to samo. U mnie dodatkowo auto nie potrafi zapamiętać ustawienia fotela i kierownicy. Co drugi dzień ustawiam wszystko od nowa. Oparcie fotela raz grzeje raz nie. To samo wentylacja. Raz działa siedzisko, raz plecy. Praktycznie nigdy oba naraz. Po dwóch latach mogę napisać jedno. Największą zaletą tego auta jest spalanie. I w zasadzie jedyną. Sorry ale X5 czy Q7 biją to auto na łeb. Także pod względem bezawaryjności, która to zdaje się miała być atutem Lexusa. W Q7 nie miałem nigdy awarii, auto nigdy nie było w serwisie ponadplanowo. RX w ciągu 2 lat był 8 razy.
Spasowanie i materiały to też jest poziom na pewno nie auta klasy premium. Mondeo mk V było poskładane 3 razy lepiej. O Audi czy BMW nawet nie będę wspominał. Do tej pory nie mogę ogarnąć jak taka marka jak Lexus nie ma elektrycznie podgrzewanej szyby przedniej. Jest jakiś odmrażacz, który nigdy nic nie dał. To chyba jest u mnie zepsute. Zgłaszałem, powiedzieli, że działa i coś tam podgrzewa przy wycieraczkach. Wycieraczki zawsze w zimie sztywne i oblodzone skrobią szybę. Machnąłem ręką. Skupiłem się na walce z serwisem odnośnie wycieraczek. To był dla mnie priorytet. Po jedynie 2 latach walki z serwisem jakoś to od bidy działa, ale gubi się, głupieje nadal czasami. Prawe lusterko rozpuszcza lód 3 razy wolniej niż lewe. Też jest niby ok, choć nie jest. Nie jest to normalne, że lewe jest suche od 5 min, a w prawym prawie nic nie widać. Automat świateł włącza krótkie w słoneczne dni, a nie włącza podczas mgły, deszczu i pracy wycieraczek. Pierwszy raz widzę takie auto. W serwisie nie potrafią pomóc. TTTM.
Po 2 latach zawieszenie było już naprawiane, bo waliło strasznie, a po kolejnych 10 tys km zrobiło się luźne i czuć jak żyje swoim
życiem, zwłaszcza na dziurawych gruntówkach. Tą samą drogą jeżdżę innymi autami z większymi przebiegami i jest wszystko jak nowe.
Obalajmy stereotypy, bo naprawdę warto. Powoli ostrze zęby na Q8.
Stęskniłem się już za normalnym samochodem. Mając wybór,
od jakiegoś czasu RX jest ostatnim autem do którego wsiadam. Każde jedno auto, które mamy jest fajniejsze i bez znaczenia czy to premium czy Skoda, czy Ford.
Naprawdę szczerze nikomu nie polecę tego auta.

[Szybki2]

Pierwszy raz widzę takie auto. W serwisie nie potrafią pomóc. TTTM.

To jest fakt że serwis nie potrafi pomoc - bo co oni mogą jeśli nie ma rozwiązania tych problemów, o których też wiedzą, ale producent skopał samochód i nie poczuwa się do poprawek. Serwis ,,przynajmniej w moim serwisie'' nie mydlili mi oczu że tak jest super. Przypuszczam że dopiero kolejna wersja może wyeliminuje te buble w samochodzie za 500000.
-wskazania ilości paliwa
- wbijające się w udo siedzisko kierowcy
- parowanie szyb
- wycieraczka rozmazuje
- zamykanie przyciskiem klapy i czujnik otwierania nogą (2 razy zadziała na 10)
- czujnik pozostawienia na siedzisku teczki ( musiałem wyciszyć piszczał jak chciał mimo ze w samochodzie nic nie było)
- nie wszystkie telefony w androidzie działają poprawnie

[liquid8p]

Co do automatu świateł to się zgadza, nawet w RC z 18r. Świeci słońce i przełącza na mijania. Jadąc drogą gdzie padają cienie od drzew, automat świateł głupieje, włącza i wyłącza krótkie. W audi była pozycja "0" i jeździło się na dziennych.
Co do pogrzewania wycieraczek, to również uważam że to nie działa tak jak powinno. Nie twierdzę że nie działa w ogóle, ale na pewno nie odmraża dostatecznie wycieraczek.