Lexus - Forum

M_WOLF wrote:Co do prowadzenia w zimie to mój (były) Is FSport prowadził się fatalnie.
Zakopywał się w 2 cm śniegu. Opisywałem to tu - viewtopic.php?f=128&t=18231&start=20

Kontrola trakcji działa tak, że z auta wysiadłem i sfilmowałem kręcące się koła jak skrzynia była w D i auto stało w miejscu

Co do akumulatora 'non-dedicated battery' też miałem taki przypadek - zwiastowało zgon akumulatora - a nigdy nie korzystałem ze stop-start - tak więc coś słabo z jakością (przebieg ok 50tys km)

Dużo lepiej jeździ w zimie hybryda. Pewnie przez ciężar baterii jest lepsza trakcja. W wersji 200t nie pomyśleli o lekkim tyle.
Zakupiłem żonie dwie płytki chodnikowe, które w zimie wozi w bagażniku i jest dużo lepiej

Bez przesady, nawet z FSport da się jeździć. Jedyne co tam zrobiło by super robotę to szpera, ale nie wiem czy ktoś już to w MK3 rozpracował. Jakaś firma tuningowa? Plug & play z innego modelu?

Kolego ile wytrzymał akumulator po wymianie przecież to jakieś kpiny są mam auto po gwarancji pół roku serwis w Krak umywa ręce napisałem do Toyoty zobaczymy co odpowie ale jeśli wymieniony akumulator wytrzymuje kilka miesięcy to brak słów aby to nazwać ......w zasadzie nie wiem czy chcę to tureckie badziewie z ASO nie będę się na wyjeżdzie modlił czy odpali - ktoś zakładał jakiś przyzwoity zamiennik który daje radę i można normalnie użytkować auto czy musimy wozić kable jak golfie 1.9D z 91 r?

Ok, po wyciągnięciu klem nie ma już błędu "non-dedicated battery", ale za to non stop ładowanie i nie działa start stop.
Nawet bym się z tego cieszył ale trochę to stresujące, że skończy się jak ostatnio
Zrobiłem testy i akumulator według maszyny jest sprawny, a tylko lekko nie doładowany: 586A na 605A.
Napięcie pokazywał 12,67V czyli dolny próg zaliczony i i wydaje się być niby ok.
Prąd ładowania z alternatora jest lekko za mały no ale może lexus tak ma, nie wiem

Zostaje kwestia nie włączającego się start stop i zapalającego "ładowania akumulatora" ale chyba nie mam sił na to

Jak patrzyłem to jedynym zamiennikiem jest chyba tylko to: https://www.varta-automotive.pl/pl-pl/p ... 72-501-076
Trzeba było by jeszcze dla pewności pomierzyć..

Dziękuję kolego, a tak z innej beczki koledzy jakich testerów używacie do swoich 200t może ktoś polecić coś sensownego?

pss wrote:Ok, po wyciągnięciu klem nie ma już błędu "non-dedicated battery", ale za to non stop ładowanie i nie działa start stop.
Nawet bym się z tego cieszył ale trochę to stresujące, że skończy się jak ostatnio
Zrobiłem testy i akumulator według maszyny jest sprawny, a tylko lekko nie doładowany: 586A na 605A.
Napięcie pokazywał 12,67V czyli dolny próg zaliczony i i wydaje się być niby ok.
Prąd ładowania z alternatora jest lekko za mały no ale może lexus tak ma, nie wiem

Zostaje kwestia nie włączającego się start stop i zapalającego "ładowania akumulatora" ale chyba nie mam sił na to

Jak patrzyłem to jedynym zamiennikiem jest chyba tylko to: https://www.varta-automotive.pl/pl-pl/p ... 72-501-076
Trzeba było by jeszcze dla pewności pomierzyć..

Ja także zrobiłem test akumulatora napięcie 12,56 v niestety nie trzyma pojemności ładowanie 14,8 czyli w aucie wszystko ok między w międzyczasie napisałem do Toyoty i dostałem pozytywną odpowiedz że akumulator wymienią na nowy bezpłatnie ...........i za to duży + dla nich szkoda tylko że serwis nie chciał się tym zająć i załatwić to między sobą zobaczymy co założą .

U mnie oryginalny akumulator wytrzymał ok 1,5 roku. Zanim padł przestał działać start-stop, ciągle "Battery charging". Wymieniony w ASO na gwarancji, jak na razie działa dobrze od 1,5 roku.

Kolego jaki akumulator ci założyli możesz fotkę wrzucić

Problem dotyczy szeroko opisywanego zaworu podciśnienia turbiny auto faluje przy przyśpieszaniu i jest zamulone ale nie w tym rzecz zawór wymieniony na gwarancji w marcu 2017 r żona od tego czasu przejechała ok 18 tyś km spotkał się ktoś z podobnym przypadkiem aby oryginalna część Lexa wytrzymała taki przebieg przecież to jakaś kpina jest ASO Kraków umywa ręce i proponuje mi montaż odpłatny........nie godzę się z takim postawieniem sprawy napisałem do Toyoty narzazie brak odpowiedzi przerabiał ktoś już taki temat ? Toyota przyznała mi reklamowany akumulator po gwarancji ......ale ten zawór zgrzał mnie strasznie masakra jakaś ,
postawa serwisu też dość pro klient jak przystało na serwis aut premium ......tak mi pomogli że doradca serwisowy podał mi meila klient@toyota.pl i tam pisać co ja mogę panie ........hmmmm następne auto trzeba będzie poszukać w innej lokalizacji .

Gdyby to był LFA
Zamontowany zawór pewnie miał jakąś gwarancje, za pewne ok 2 lat nie minęła ?