W moim GS-ie mk1 siedzi instalacja Prinsa od 13 lat.
13 lat temu założenie Prinsa kosztowało 7tys, widzę że ta cena jest mniej więcej stała

Tak więc u was nowe generacje prinsa też powinny dobrze służyć

Nic dodać nic ująć.owczar wrote:Problem staga jest taki, że zakładają go gazownicy i druciarze. Stąd rzesza zadowolonych i niezadowolonych klientów. Jak ktos decyduje się na prinsa to nie zakłada go u druciarza - to podstawowa różnica.
Najmocniejsza strona prinsa to rewelacyjne wtryskiwacze Keihin i dobre reduktory, chociaż reduktorów o dobrych parametrach także mocnych jest już sporo. Liniowa charakterystyka wtryskiwaczy nie wymaga praktycznie strojenia, dzięki czemu ciężko jest popsuć ten element.
Sama elektronika staga/tech czy innych producentów polskich ma ogromne możliwości.
Jeśli chodzi o zapis w instrukcji, to nie jest to wymóg, a zalecenie - tak samo można zalecić podobny test z instalacją prins, bo argumenty za tym w obu przypadkach są identyczne. W przypadku staga wielu druciarzy zostawia włączoną autoadaptację i w takiej sytuacji jest wręcz wymagane aby jeździć od czasu do czasu na PB.
Choć akurat w tym wypadku porównujemy instalacje różnych generacji. Co nie zmienia faktu, że pisanie - nawet w subiektywnym odczuciu że prins jest lepszy od staga (choć pod niektórym względami jest, a pod innymi niekoniecznie) jest za bardzo ogólnikowe. Akurat większość aspektów, które wymieniłeś to kwestie montażowe i doboru komponentów. Tym bardziej, że staga masz tylko sterownik.
Ogólnie to super, że ta instalacja się sprawdza, bo za kilka lat zostanie nam tylko bezpośredni wtrysk.
Rowniez chcialbym dostac odpowiedz czy sie sprawdza bo mam ten sam problem.MA-ZI wrote:Witajcie. Butla z gazem w bagażniku obciąża tylne zawieszenie. Czy instalował ktoś może do GS 300 sprężyny z Hybrydy. Podobno pasują i załatwiają temat. Proszę o info.
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest