Lexus - Forum

tmx89 wrote:dla mie to jest ekologiczny bajer a cos takiego jak opary benzyny nie sa wyczuwalne uwierz mi jedzilem bez tego w mx-5 2 lata i nic sie niedzialo : )

Nigdy nie spotkałem sie z bezzapachową benzyną w samochodzie,sam kiedyś odłączyłem pochłaniachcz i wiem jak wtedy śmierdziało.

carinus wrote:

tmx89 wrote:dla mie to jest ekologiczny bajer a cos takiego jak opary benzyny nie sa wyczuwalne uwierz mi jedzilem bez tego w mx-5 2 lata i nic sie niedzialo : )

Nigdy nie spotkałem sie z bezzapachową benzyną w samochodzie,sam kiedyś odłączyłem pochłaniachcz i wiem jak wtedy śmierdziało.

Carsik może coś powie bo ogarniał kiedyś gs300 w czasie mojej wizyty w którym odłączył to ustrojstwo na stałe, twierdząc że tak robi z każdym więc pewnie doświadczenie w temacie ma.

Chyba nie dowiem się po co to odłączać

Podczas swapu z diesla na PB w galancie nie podłączałem tego ustrojstwa, bo musiałbym ciągnąć dodatkowy przewód ze zbiornika pod maskę- tylko dlatego nie podłączyłem filtra opar paliwa. Efekt jest taki, że czasem czuć benzynę w okolicach wlewu.

Można to ustrojstwo usunąć, ale bez odłączania elektroniki. Wystarczy zaślepić przewód od pochłaniacza do dolotu. Tylko teraz pozostaje pytanie co z otworem od strony pochłaniacza? Jak zaślepicie, to ciśnienie w zbiorniku będzie rosło. Jak zostawicie to będzie czuć opary.

Carsik to odłączał to tak sam z siebie, czy na życzenie klientów?


Właśnie dlatego mam opory do kupowania aut w kraju... Bardzo wiele z nich jest przekombinowana, "pocudowana" itd. Wycinanie katów, emulacje sond, zmiana dolotu, stożki itd. Większość z tych modyfikacji nie dość, że nie poprawia osiągów, to w większości pogarsza i zmniejsza trwałość. Łebscy inżynierowie z Japonii głowili się nad tymi autami przez lata i każda śrubka spełnia pewną rolę i ma znaczenie.
Rozumiem modyfikacje mające jakieś przesłanki- typu budżetowy układ zapłonowy - zaprojektowany pod okiem księgowego, lepsze hamulce itp. Ale niektóre modyfikacje nie mają uzasadnienia i sensu...
Gdyby chociaż uzasadnieniem wywalenia filtra opar paliwa był odzysk miejsca pod maską na jakieś inne mody... a tutaj nawet takiej przesłanki nie ma

owczar wrote: Właśnie dlatego mam opory do kupowania aut w kraju... Bardzo wiele z nich jest przekombinowana, "pocudowana" itd. Wycinanie katów, emulacje sond, zmiana dolotu, stożki itd. Większość z tych modyfikacji nie dość, że nie poprawia osiągów, to w większości pogarsza i zmniejsza trwałość. Łebscy inżynierowie z Japonii głowili się nad tymi autami przez lata i każda śrubka spełnia pewną rolę i ma znaczenie.
Rozumiem modyfikacje mające jakieś przesłanki- typu budżetowy układ zapłonowy - zaprojektowany pod okiem księgowego, lepsze hamulce itp. Ale niektóre modyfikacje nie mają uzasadnienia i sensu...
Gdyby chociaż uzasadnieniem wywalenia filtra opar paliwa był odzysk miejsca pod maską na jakieś inne mody... a tutaj nawet takiej przesłanki nie ma

Jestem tego samego zdania, ale nasi spece zawsze wiedzę lepiej od japońców i ni tylko "to jest niepotrzebne" .
A ja głupi kupowałem w ASO ten filterek i wymieniałem i po co, przecież mogłem "zaślepić i po temacie"

ja tego nie wywalilem
tylko podczas swapa silnika w is200 okazalo sie ze jest inny i nie pasuje
wiec odpiolem bo tak robilem w nissanach
a tu sie okazalo ze ten elektroniczny potwór musi to miec
w is 300 jest ten karnister wiekszy i podloga w bagazniku jest wycieta nie chcialem i niechce tego robic
i mysle i szukam jak to oszukac

Chyba że tak

Robisz swap silnika z IS300 do IS200? A nie da się podłączyć tego od IS300 do IS200? Cyzm się różnią?

w is 200 wogule nie szly tam do niego kable
a teraz zostaly mi w wiazce 2 kostki