Re: kompresorek do IS 350
Posted: 4 Nov 2013, o 23:49
fachowcy w Polsce sa, a is-f to chyba z tego co piszecie lepsze rozwiazanie....to tylko15L/100km....
Wyciągnięty IS350 też Ci 8l nie spali...lmilczarek wrote:fachowcy w Polsce sa, a is-f to chyba z tego co piszecie lepsze rozwiazanie....to tylko15L/100km....
Is250turbo, 12l autostrada, 9-11 cykl mieszanyPicakus wrote:Wyciągnięty IS350 też Ci 8l nie spali...lmilczarek wrote:fachowcy w Polsce sa, a is-f to chyba z tego co piszecie lepsze rozwiazanie....to tylko15L/100km....
Coś mi się te spalania nie widzą, a co do zestawu z Poznania to zapewne ARMAMarcin wrote:Is250turbo, 12l autostrada, 9-11 cykl mieszanyPicakus wrote:Wyciągnięty IS350 też Ci 8l nie spali...lmilczarek wrote:fachowcy w Polsce sa, a is-f to chyba z tego co piszecie lepsze rozwiazanie....to tylko15L/100km....
Nowy zestaw jakiej jakości by nie był to trochę pojeździ. Bardziej denerwujące dla mnie jest opisanie ogólnikowo podzespołów wchodzących w skład tego zestawu.lmilczarek wrote:Pytanie do kolegi co IS250 uturbił w Poznaniu -ARMĄ ????? ile już nakręciłeś km z ta turbiną >??? co zrobisz jak Ci się turbo zesra ? do regeneracji za 800 PLN ?
Jedyne co da się znaleźć na stronie to fakt, że sprężarka jest produkcji RotrexaSupercharger assembly
Mounting brackets
Idler pulleys and accessory drive belt
High-flow air filter
Supercharger inlet duct
Hardware accessories
ARMA fuel management computer
Extra fuel injectors
Blow off valve
ARMA intercooler
Pewnie masz racje, dodatkowe wydatki pojawią się po jakimś czasie...ledziu wrote:Tak właściwie nic nie wiadomo ponieważ znając życie to zaraz wyjdzie że potrzebny wydech, ECU okaże się zwykłą świnką a turbinka chinolkiem poularnie zwanym "repliką".
Do tego jeszcze ciekawe co z gwarancją i ewentualnymi podknięciami typu pęknięty kolektor albo wydmuchana uszczelka.
Sądzę że problem wydechu pojawi się przy pierwszej wizycie na hamce u stroiciela.Picakus wrote:Pewnie masz racje, dodatkowe wydatki pojawią się po jakimś czasie...ledziu wrote:Tak właściwie nic nie wiadomo ponieważ znając życie to zaraz wyjdzie że potrzebny wydech, ECU okaże się zwykłą świnką a turbinka chinolkiem poularnie zwanym "repliką".
Do tego jeszcze ciekawe co z gwarancją i ewentualnymi podknięciami typu pęknięty kolektor albo wydmuchana uszczelka.
Seryjny wydech to zawsze wąskie gardło.ledziu wrote:Sądzę że problem wydechu pojawi się przy pierwszej wizycie na hamce u stroiciela.Picakus wrote:Pewnie masz racje, dodatkowe wydatki pojawią się po jakimś czasie...ledziu wrote:Tak właściwie nic nie wiadomo ponieważ znając życie to zaraz wyjdzie że potrzebny wydech, ECU okaże się zwykłą świnką a turbinka chinolkiem poularnie zwanym "repliką".
Do tego jeszcze ciekawe co z gwarancją i ewentualnymi podknięciami typu pęknięty kolektor albo wydmuchana uszczelka.