Lexus - Forum

BeeMiX wrote:Wsadzałem bluevision na próbę i nie widziałem wogóle różnicy w kolorze światła Ale co masz na myśli mówiąc jak się sprawdza? Kupiłem swój zestaw od kolegi, on za to zapłacił 200zł, dostał mandat bo ma Celikę i od razu było widać że wstawiany ksenon. Ja z tym u siebie jeżdzę (jak jestem w Polsce ), mandaty się trochę nazbierały i kontrole ale nigdy nic nie mówili o ksenonach. A dla bezpieczeństwa mam zwykłe żarówki w schowku, na podmianę jak by się jeden z drugim czepił.

O spryskiwaniu nie myślałem, nie mam zamiaru już inwestować w auto oprócz zlikwidowania wszystkich mankamentów

spryskiwacz jest po to zeby był w miarę czysty klosz , światło xenona lubi być rozproszone przez brud, co za tym idzie oślepia innych kierowców

Tak wiem, ale w Polsce teraz jestem tylko dwa razy w roku i dosyć krótko

Panowie, generalnie zestawy ksenonowe made in China to wielki SHIT. Jkość ich jest tragiczna, raz podziałają miesiąc raz jeden rok, nie mówiąc o tym, że często świecą jak chcą. Generalnie najlepszą opcją (i niestety najdroższą) jeżeli ktoś chce dokładać ksenony to zakup używanych lamp i przetwornic wraz z wiązkami.
Co do samopoziomowania: nie wszystkie auta to miały (teraz już wszystkie nowe mają) wiec tutaj problemu nie ma. Co do sprsykiwaczy: mozna zaadoptować z innego modelu (samopoziomowanie w sumie też - często czujnik jest na wahaczu z tyłu) ale jest to operacja dla upartych majsterkowiczów - chyba żę zakładasz atrapy i po temacie. Spryskiwacze były wymagane też od któregoś roku (na początku nie było obowiązku na polskim rynku ale nie wiem od kiedy trzeba).

Podsumowując - kupujemy używane, oryginalne i kompletne lampy ksenonowe, montujemy i mamy temat załatwiony Jedyny ślad jaki pozostaje to regulator poziomowania świateł na kokpicie (jedynie po tym można się zorientować że ksenony były dokładane).

Pozdro

samo poziomowanie masz z przodu i z tyłu, i pierwsze słysze ze były wypuszczane xenony orginalnie bez samo poziomowania i bez spryskiwaczy.
W 11 letnim lexusie to wszystko jest.
W xsenonie bardzo ważne jest samo poziomowanie i spryskiwacz

no własnie kllex nie kazde mialy samopoziomowanie przed 2000rokiem

Janasek masz racje dlatego teraz szukam takich lamp

ja w swoim LSie też zamontowałem podobny zestaw Bixenonów. Też chciałem nieco doświetlić drogę. Po zakupie zestawu szybko go zamontowałem, jednak moja radość nie trwała długo. Jeśli chodzi o samo świecenie lamp nie miałem żadnego problemu linia odcięcia była idealna co było widać na ścianie, nikt mi nie migał ani niebiescy się nie czepiali. Problem pojawił się w tym że już na drugi dzień cewka w jednej z lamp przestała działać więc miałem jedno "długie" z bixenona. Dzwoniłem do kolesia i wymienili mi to. Po około 2 tyg spalił się żarnik więc nie myśląc kupiłem kolejny bo jak wiadomo żarniki gwarancji nie mają. Mimo iż żarnik tej samej firmy i tej samej temp 6000 K ( jeden nowy drugi, 3 tyg) widać było różnicę w świeceniu. Kupiłem kolejny żarnik aby dwa były nowe. Radość trwała kolejne 3 tyg po czym żarnik..... przestał świecić. Wymieniłem na ten zapasowy co miałem w domu i .... spalił się kolejny Stwierdziłem że 120 zł za żarniki raz w miesiącu nie będę płacił więc poszedłem do sklepu kupiłem H4 90/100 W i ... mam święty spokój. Elektryki od niby ksenonów nie demontowałem bo mi się już nie chciało.

no kiszka totalna to co piszesz, ale jakiej firmy miałeś żarniki? Ja kupiłem XenoTec'a 6000K D2R i narazie (odpukać) jest spoko

laredo jak jestes z zawiercia zadzwon do c-t-s u to ci pomoga z tymi zarnikami
90w zarówka szybko wypali ci odblask
jesli nie chcesz sie juz bawic w xenony polecam zarówki philips gt 150 duzo daja swiatla a nie wypalaja odblysku i ponownie zaprasza na spota bo LS nie wazne jak stary zawsze bedzie rewelacyjny

tomekb ale.. co tu pomagać, jak szajs to pali się i tyle. Szkoda że nie ma zamienników do LSa tak aby soczewki kupić i wstawić, myślę że to by wiele pomogło.

wiem ze sa 2 radzoaje żarników tansze gorsze i drozsze lepsze jakosciowo ja mialem najpierw tansze a teraz jezdze na tych drozszych i duza róznica jest