Piłka jest po stronie warsztatu Mają doprowadzić temat do końca tylko nie za bardzo wiedzą jak stąd moje pytanie. Jak to zrobić ? Jest może jakiś wątek na ten temat ? Robiłeś to może ?skyglobe pisze:Przecież napisał że kupił nowe śruby .ledziu pisze:Jak próbowali złożyć głowy na starych śrubach to szybciutko zmień warsztat.
Niskich obrotów przyczyn może być kilka u mnie pomogło czyszczenie przepustnicy. Zrobisz samemu. Co do zestawu uszczelek i braku uszczelki pompy wody to ta występuje z nią, niemniej dziwi fakt że ASO nie wpadło na pomysł i nie zaproponowało uzupełnienia kompletu.
Pozdrawiam
Uszczelki do LS 430
- Raven377
- Lex user
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 lip 2015, o 11:00
- Model Lexusa: LS 430 III
- Skąd:: Tomaszów Maz.
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
-
- Lex user
- Posty: 108
- Rejestracja: 13 maja 2019, o 21:44
- Model Lexusa: LS 430
- Skąd:: Gorzów
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
Przecież ukręcili stare i dopiero kupił nowe. Więc jak ktoś składa silnik na starych śr.głowy to co wie o składaniu silników ?
Odpowiem Ci. Nic nie wie.
Teraz chyba warsztat powinien zdiagnozować przyczynę a nie już kminić próbę przypudrowania jakiegoś problemu.[/quote]
Odpowiadać nie musiałeś, niemniej dzięki. Co do tej wiedzy nie byłbym aż tak radykalny. Temat w sumie rzeka powinni chociaż je zmierzyć , ale odpuśćmy bo zaraz zacznie się nawalanka bo klienci bo mechanicy złodzieje itd.
Nie to jest tematem wątku.
Z przepustnicą masz dwie możliwości
1. Druciarska: jakiś magiczny szuwaks typu intake cleaner zdejmujesz dolot odpalasz silnik psikasz i masz dobre samopoczucie. I tylko samopoczucie.
2. Demontaż przepustnicy: z tego co pamiętam wystarczy klucz 10 i jakieś szczypce do wężyków. Oczywiście uszczelka nowa. Wszystko oczyścić. Nawet benzyną ekstrakcyjną nie muszą to być magiczne płyny za pierdyliardy pieniądza. Są tam też podciśnienia i te kanalaliki też są do czyszczenia.
Inna sprawa że samochód masz na warsztacie i niech oddadzą sprawny skoro podjęli się naprawy
Pozdrawiam
Odpowiem Ci. Nic nie wie.
Teraz chyba warsztat powinien zdiagnozować przyczynę a nie już kminić próbę przypudrowania jakiegoś problemu.[/quote]
Odpowiadać nie musiałeś, niemniej dzięki. Co do tej wiedzy nie byłbym aż tak radykalny. Temat w sumie rzeka powinni chociaż je zmierzyć , ale odpuśćmy bo zaraz zacznie się nawalanka bo klienci bo mechanicy złodzieje itd.
Nie to jest tematem wątku.
Z przepustnicą masz dwie możliwości
1. Druciarska: jakiś magiczny szuwaks typu intake cleaner zdejmujesz dolot odpalasz silnik psikasz i masz dobre samopoczucie. I tylko samopoczucie.
2. Demontaż przepustnicy: z tego co pamiętam wystarczy klucz 10 i jakieś szczypce do wężyków. Oczywiście uszczelka nowa. Wszystko oczyścić. Nawet benzyną ekstrakcyjną nie muszą to być magiczne płyny za pierdyliardy pieniądza. Są tam też podciśnienia i te kanalaliki też są do czyszczenia.
Inna sprawa że samochód masz na warsztacie i niech oddadzą sprawny skoro podjęli się naprawy
Pozdrawiam
- Raven377
- Lex user
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 lip 2015, o 11:00
- Model Lexusa: LS 430 III
- Skąd:: Tomaszów Maz.
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
Samochód odebrany warunkowo ... dzisiaj przegoniłem go ... 100 km po trasie i na razie zachowuje się normalnie i trzyma obroty.. Zobaczymy jak będzie dalej.
Dzięki za info ... Wiem już jak to ogarnąć...
Dzięki za info ... Wiem już jak to ogarnąć...
-
- Lex Master
- Posty: 2560
- Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Pol
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
W sumie tak, to takie normalne stare śruby głowy i "podnoszenie" obrotówskyglobe pisze:Odpowiadać nie musiałeś, niemniej dzięki
- Raven377
- Lex user
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 lip 2015, o 11:00
- Model Lexusa: LS 430 III
- Skąd:: Tomaszów Maz.
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
Swoje za pazurami na pewno mają i nie wątpię w to. Ale mnie w poście nie chodziło o krytykę warsztatu bo mam swoje zdanie na ten temat. Bardziej interesują mnie techniczne aspekty sytuacji które mogą przydać całemu forum się na przyszłość. Dlatego zadam kilka pytań które mnie nurtują. Może ktoś dysponuje wiedzą tajemną i rozwieje moje wątpliwości.ledziu pisze:W sumie tak, to takie normalne stare śruby głowy i "podnoszenie" obrotówskyglobe pisze:Odpowiadać nie musiałeś, niemniej dzięki
1. Czy niewłaściwe ustawione luzy zaworowe (brak luzu) mogą powodować spadek kompresji ?
2. Czy niewłaściwie ustawione luzy zaworowe mogą powodować błąd czujnika położenia wału?
3. Czy kolejność podejmowanych działań w moim przypadku był właściwy
- kontrola cewek -ok,
- kontrola świec - do wymiany - brak skutku dalej nie pali na 2 cylindrach,
- pomiar kompresji - jedna strona 12 druga 9-6
- decyzja o demontażu głowic ,
- weryfikazja zaworów i gniazd - ok
- stwierdzona prawdopodobna przyczyna - praktyczny brak luzu na dwóch cylindrach.
- po złożeniu obroty jałowe na poziomie 500 niezależnie czy to benzyna czy lpg.
Można było chyba podejść do tego bez podnoszenia głowic i pchania się w koszty?
Dzięki za pomoc
-
- Lex Driver
- Posty: 525
- Rejestracja: 4 kwie 2015, o 20:44
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: WWA
- Kontakt:
Re: Uszczelki do LS 430
1. Czy niewłaściwe ustawione luzy zaworowe (brak luzu) mogą powodować spadek kompresji ?
zawór chyba może się nie domykać a to może spowodować uciekanie ciśnienia z cylindra
2. Czy niewłaściwie ustawione luzy zaworowe mogą powodować błąd czujnika położenia wału?
raczej nie powinny
3. Czy kolejność podejmowanych działań w moim przypadku był właściwy
- kontrola cewek -ok,
- kontrola świec - do wymiany - brak skutku dalej nie pali na 2 cylindrach,
- pomiar kompresji - jedna strona 12 druga 9-6
- decyzja o demontażu głowic ,
- weryfikazja zaworów i gniazd - ok
- stwierdzona prawdopodobna przyczyna - praktyczny brak luzu na dwóch cylindrach.
- po złożeniu obroty jałowe na poziomie 500 niezależnie czy to benzyna czy lpg.
Można było chyba podejść do tego bez podnoszenia głowic i pchania się w koszty?
ja bym w pierwszej kolejności sprawdził właśnie świece i cewki, później luzy zaworowe, a na koniec łapałbym się za pomiar kompresji i demontaż głowicy...
oczywiście jakbym wiedział, że świece świeżo wymieniane to sprawdziłbym cewki a później luzy zaworowe...
zawór chyba może się nie domykać a to może spowodować uciekanie ciśnienia z cylindra
2. Czy niewłaściwie ustawione luzy zaworowe mogą powodować błąd czujnika położenia wału?
raczej nie powinny
3. Czy kolejność podejmowanych działań w moim przypadku był właściwy
- kontrola cewek -ok,
- kontrola świec - do wymiany - brak skutku dalej nie pali na 2 cylindrach,
- pomiar kompresji - jedna strona 12 druga 9-6
- decyzja o demontażu głowic ,
- weryfikazja zaworów i gniazd - ok
- stwierdzona prawdopodobna przyczyna - praktyczny brak luzu na dwóch cylindrach.
- po złożeniu obroty jałowe na poziomie 500 niezależnie czy to benzyna czy lpg.
Można było chyba podejść do tego bez podnoszenia głowic i pchania się w koszty?
ja bym w pierwszej kolejności sprawdził właśnie świece i cewki, później luzy zaworowe, a na koniec łapałbym się za pomiar kompresji i demontaż głowicy...
oczywiście jakbym wiedział, że świece świeżo wymieniane to sprawdziłbym cewki a później luzy zaworowe...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości