Lexus - Forum

O takie odpowiedzi mi właśnie chodziło gmiter, teraz dopiero zaczynamy rozmowę na poważnie.

1) Waga silnika niestety nie daje nam za wiele, a różnica w układzie rzędu 700g (przykładowo) daje nam bardzo dużą różnicę. Poszperam i spróbuję się dowiedzieć jak to wygląda wagowo, dokładnie ale nie obiecuję szybkiej odpowiedzi bo mam ostatnio rodzie na głowie. Mimo wszystko w is350 zamach jest spory a przekładać wał i korby z 250 jest bez sensu.
2) Tutaj gdzie mieszkam is350 nie ma w ogole... Nawet jeżeli coś się trafi to fajna 250 kupisz od 5-6 tys euro a 350 od 13 i to niekoniecznie ladna.
3) Myslalem o manualu i wyczytałem gdzieś że te skrzynie są właściwe średnie ale myślałem że chodzi o synchronizatory i niekoniecznie mówiony tutaj o momencie ale dość słabym projekcie.
Skoro wiemy że nie manual, to automat. Tylko czy ten soft pomoże w szybkości zmiany biegów bo oem jest dość straszny... Co do szybkiego zużywania się tarcz to nie problem, tym bardziej że można je śmiało obić kevlarem; a jeżeli ktoś już jest perfekcjonista to można dopasować inne sprężynki w tłumiku drgań lub cała tarczę z tłumikiem.
4) Czytając o tym modelu słyszałem że mapowanie ecu jest ciężką sprawa, czy ktoś wie o co chodzi? Piggy-back nie pomaga? Standalone w takim razie? Ktoś coś?

[quote="ledziu]

Zapraszałem Carinusa do siebie ale odmówił ...

:[/quote]
Z reguły pacierza i spotkania z kimś,kto ma wiedzę w tematach mnie interesujących,raczej nie odmawiam.Chyba że byłem śmiertelnie chory,ale tego też nie pamiętam.

Jest tam coś jeszcze frasobliwego poza skrzynią?

Skrzynia manualna to i synchro biegów jest słabe, sprzęgło wydaje dziwne odgłosy - w US wymieniali np cale skrzynie w czasie gwarancji w IS250 ze sprzęgłem bo ludzie narzekali - problemy i tak nie był rozwiązane.

Skrzynia oraz silnik musiałyby być postawione na zewnętrznym sterowniku - inaczej małe szanse powodzenia całości bo ECU DENSO jest nieurabialne w jakiejkolwiek modyfikacji.

Portal wrote:Jest tam coś jeszcze frasobliwego poza skrzynią?

Dobra jak chcesz szczegółów bo ogóły Ci nie starczają to:

Dobre wiadomości spod maski:

Kolektory + turbinki + dolot z ICkiem + wydech z DP z cat b. to koszt około 20k z montażem, uszczelkami bandażami. Można coś pogmerać przy turbinie dać jedną ale koszt kolektorów będzie inny.
Paliwo licz spokojna ręką 4-5k wtryski, pompa niuanse wsjo dobrych firm np. DW.
Elektronika 6k podstawa EMU i jazdy ze stroicielami, hamki i ślęczenie w gratisie.
Całość zamykasz około 35k i co masz ?

A no nic nie masz bo:

I teraz złe wiadomości.

Skrzynia manual problem z synchronizatorami. Podobno niestety na tym dobrodziejstwa się jej nie kończą więc różnie może być. Dochodzi sprzęgło. Czyli masz następne 5k.
Teraz przełożenia już w serii są krótkie więc dalej gmerasz z dyfrem.

Jak automat to kwestia strojenia problem nr1. i problem nr2 trwałość. szykowanie tej skrzynki pod turbo może się okazać finansową wtopą bo np: wyszykowanie starego automatu 4biegowego od supry/gs mk1 to 20k około. Do tego firmy tylko z usa więc w razie reklamacji jest wesoło.
Kolejna sprawa przełożenia nie możesz sobie kuglować jak przy manualu bo trzeba będzie robić korektę strojenia.

Przypuśćmy wydasz te 5-10k i skrzynka bangla.

No ale mamy następny problem co z Twoim zacnym silniczkiem. Jesteś pionierem więc nie wiesz kiedy korbki powiedzą papa i nie będzie to zależało od mocy tylko od niuta i jego charakterystyki a to będzie miało wpływ na Twoje odczucia z jazdy. Dalej idzie kwestia góry co może seryjna głowica bo... silnik silnikowi nie jest równy więc jeden ma głowę przez którą przeleci krowa a inny ma głowę z przepływami i wałkami gdzie jest problem obsłużyć 0,4b.

Jak już to wszystko przebrniesz pozostaje jeszcze zawias oraz możliwe bolączki związane z temperaturą oleju w skrzyni, silniku oraz samego chłodziwa.

Wszystko jest pobieżnie napisane i z góry mogę Cię zapewnić że na same lawety do wożenia auta od mechanika do mechanika wydasz hmm... dużo kasy.

Mówię o totalnym sofcie z konkretnym podejściem do materiałów i roboty.

carinus wrote:Z reguły pacierza i spotkania z kimś,kto ma wiedzę w tematach mnie interesujących,raczej nie odmawiam.Chyba że byłem śmiertelnie chory,ale tego też nie pamiętam.

Spoko dobrze że ja pamiętam