
http://www.clublexus.com/forums/gs-seco ... tment.html
i wg tej instrukcji ( prawie ),poniewaz rzeczywistosc okazala sie mniej skomplikowana i po ok 2 godzinach przyjemnej konwersacji i szklanecce "wina" w 5 min udalo sie wyeliminowac problem luzow na maglownicy
ps. Stachu nie dosc , ze uznal te robote za nie warta zlamanego grosza ,to jeszcze chcial mi dac sruby zabezpieczajace do felg , wiec moze kolejnym razem dorzuci rower
