Lexus - Forum

No ja mam zagwostkę. Chcę zmienić auto na segment Premium, ale aktualnie budżet nie pozwala na szaleństwa( wykańczanie domu, mnie wykańcza ). Lex zawsze mi się podobał i aktualna oferta na SUV jest ~ 70-80tys. PLN lepsza od Merca czy BMW nie mówiąc już o debilnej cenie na Volvo XC90 385tys PLN . Konkurencja na papierze ma osiągi z innej półki. Nawet moje Subaru ciut lepiej wypada. RX moim zdaniem powinien mieć 300KM z benzyny+elektryk, wtedy do 100km/h powinno wyjść poniżej 7sek. Może marudzę, ale pomarzyć można

A takie pytanie. Te max. 200km/h to jest ograniczone czy zwyczajnie więcej się nie da ? Dosyć często jeżdżę do Rzeszy i czasami przydaje się 220-230km/h.

Musi być SUV??
Ograniczenie do 200 mkm/h miały nawet GS mk4 w pierwszych latach produkcji. Grzał się dyfer czy coś innego. I żeby się nie sypało to ograniczali v max

Musi być To będzie mój 3 SUV i ja już nic innego nie chcę Myślałem o czymś sportowym, ale jednak u mnie PESEL się odzywa i wolę wygodę.

kordynator wrote:Musi być To będzie mój 3 SUV i ja już nic innego nie chcę Myślałem o czymś sportowym, ale jednak u mnie PESEL się odzywa i wolę wygodę.

Pesel jest tylko w głowie. Reszta zależy od "chce mi się"

Kolega kupił outlandera nowego. Potem go orurował. Upierdzielam jeansy za każdym razem jak wysiadam z Jego auta.
Z GS nigdy. I do tego takie wyskakiwanie z SUVa to chyba nie jest zdrowe na stawy kolanowe

Miałem na jedną noc bmw x6 w wersji M. Chyba na 22". To było dopiero niewygodne na miasto. Mocy aż za dużo. Ale najgorsze to pomarańczowe podświetlanie i świadomość że auto miało na liczniku 95tyś km i (jak go odbierałem) nowy silnik. Bo poprzedni życzył sobie paść. Wymienili na gwarancji na nowy. Ale sama świadomość, że auto w cenie nowego i wykończonego domu ma problem przejechać 100000 km...

Siostra ma GLE i tez myślę o tym aucie. No ale w ciągu 1 roku 4-5 razy wizyta w ASO, bo jakieś durne komunikaty z elektroniki. Wiem że Lex raczej bez awaryjny, no ale pieniądze nie małe i są te minusy

Thorgal1 wrote:I do tego takie wyskakiwanie z SUVa to chyba nie jest zdrowe na stawy kolanowe

Tu się nie zgodzę. Akurat w suvie wsiadanie/wysiadanie jest mniej uciążliwe dla kolan niż w typowym osobowym.
Oczywiście to zależy od wzrostu ale mówimy o standardowym kierowcy

Jutro biorę RX na cały dzień Obaczymy czy sobie przepadniemy do gustu Żona namawia na X5 ale mnie ciągnie do Lexa.

Thorgal1 wrote:Musi być SUV??
Ograniczenie do 200 mkm/h miały nawet GS mk4 w pierwszych latach produkcji. Grzał się dyfer czy coś innego. I żeby się nie sypało to ograniczali v max

Moj idzie do 250 km/h

Mam nadzieje ze w marcu dołączę do szczęśliwych posiadaczy Lexa. Zakochałem się w RX i już go zadatkowałem. Auto petarda Boska elastyczność i nic mu mocy nie brakuje. Gorszy sprint to moim zdaniem wina skrzyni CVT gdyż on muli na początku.