Lexus - Forum

U mnie tez bulgocze ale tylko po przekręceniu kluczyka, fajnie by było wrzucić ten problem do zrób to sam. Więc prosił bym następną osobę która będzie "dokopywała" się do silniczka o zrobienie fotek krok po kroku.

Czy ten silniczek nagrzewnicy to musi być koniecznie ten model? czy pasowałby z jakiejś innej Toyoty? andrej7 mowiles ze dopasowales jakiś od nissana? mogłby ktoś pomoc bo strasznie irytuje mnie to chrobotanie a tego silniczka na allegro niestety nie ma od dluzszego czasu...

http://www.ebay.pl/itm/Stellmotor-Heizu ... 044wt_1139

Mówiąc o dopasowaniu silniczka miałem na myśli nie całą część a zwykły mały elektryczny silniczek który znajduje się w środku, po wymontowaniu na każdym szrocie powinieneś coś dopasować.
Najpierw przepłucz układ wodą, może pomoże i nie trzeba będzie rozbierać tego ustrojstwa.

Ok sprobuje zrobić tak jak mowisz ale mam jeszcze jedna prosbe... bo probowałem to namierzyć w aucie i niestety nie udalo mi sie. mógłbyś to jakoś bardziej obrazowo opisać, jak to zdemontować? bylbym bardzo wdzieczny

Obrazowo mówisz... hmmm, demontujesz schowek <trzeba wyjąc te dwa bolce które służą jako zawiasy>; zaglądasz do środka, spośród wszystkich elementów wybierasz ten za który nie masz najmniejszej ochoty się wziąć po lewej stronie na górze schowany jest za rurkami od nagrzewnicy <zabierz się za to jak będzie ostudzony silnik chyba że lubisz hardcore > Nie ma wyjścia, trzeba głowę położyć tam gdzie zwykle pasażer ma nogi i do dzieła. Przyda się krótki śrubokręt bo pole do manewrowania nie jest za duże. Ja akurat miałem taki pomarańczowy stihla, świetnie się sprawdził.

andrej7 wrote:Obrazowo mówisz... hmmm, demontujesz schowek <trzeba wyjąc te dwa bolce które służą jako zawiasy>; zaglądasz do środka, spośród wszystkich elementów wybierasz ten za który nie masz najmniejszej ochoty się wziąć po lewej stronie na górze schowany jest za rurkami od nagrzewnicy <zabierz się za to jak będzie ostudzony silnik chyba że lubisz hardcore > Nie ma wyjścia, trzeba głowę położyć tam gdzie zwykle pasażer ma nogi i do dzieła. Przyda się krótki śrubokręt bo pole do manewrowania nie jest za duże. Ja akurat miałem taki pomarańczowy stihla, świetnie się sprawdził.

U mnie są 2 objawy z tego wątku.

Ad. Silniczek krokowy , to jest tzw. air mix servomotor denso. Jest prosta metoda żeby go namierzyć, trzeba to zrobić wtedy kiedy go słychać bo wtedy po prostu ta zółta ośka w środku się non stop porusza i ten ruch po pierwsze widać , po drugie hałas słychać a po trzecie wystarczy położyć palec na tej ośce i wtedy czuć Wystarczy zdjąć schowek pasażera i spojrzeć w lewo , jest tak zamocowany że ośka jest równoległa do osi kół napędowych .

Ad. chlupotanie przelewajacej się wody przy przyspieszaniu . Mam to! Tylko z wątku nie mam 100% pewności co jest przyczyną , ktoś napisał że mało czynnika chłodzącego - czyli co , trzeba podjechać do serwisu nabijajacego klimatyzację uzupełnić i po sprawie?

Z tą przelewająca się cieczą, chlupaniem czy bulgotaniem to gdzieś czytałem, że problem występował w pierwszych rocznikach tego modelu- prawdopodobnie chodzi o przedliftowe modele. W późniejszych problem został wyeliminowany... na ile jest w tym prawdy, sam nie wiem, była to jakaś gazetka motoryzacyjna. Pisali też, że to dźwięk przelewającego się paliwa. Jak znajdę artykuł to zrobię fotkę.

Dodam kilka słów o tym chrobotaniu...
To się dzieje wtedy,gdy ten silniczek próbuje zmieniać kierunek nawiewu.
Najpierw leci ciepłe powietrze na nogi,potem się przełącza na głowę,i wtedy zaczyna przestawiać klapki w inną pozycję i zaczyna buczeć
Na razie się tym nie zajmowałem,bo nie wiedziałem jak dotrzeć do tego silniczka bez rozbierania całego przedniego panela.
Na wiosnę zerknę czy jest możliwe dotarcie do niego przez schowek pasażera.

Jeśli ktoś na ten temat coś wie ,to proszę o sugestie i rady.

A ten odgłos "przelewania" w klimie też mam,ale to coś innego od tego,co opisałem powyżej.Nabiję klimę to napiszę czy przeszło.

Mi się udało usunąć to chrobotanie w sposób jaki podał andrej7 wystarczyło wyjąć silniczek, przeczyścić go i włożyć z powrotem... zrobiłem to jakiś czas temu i odpukać do tej pory jest ok ale faktycznie odkręcanie tych śrub zajęło trochę czasu, chociaż wkręcanie również

Dobrałem się do tego silniczka sterującego (GS 300).
Rozebrałem obudowę ,wygląda to tak :



W środku wszystko wyglądało dobrze,oprócz tych ścieżek przewodzących prąd,które jak widać na zdjęciu w pewnych miejscach są przetarte,
Zamontowałem to z powrotem i dalej nie działa tak jak powinno.
W pewnym momencie silniczek jakby tracił moc i zaczyna buczeć,aż mu sie uda przeskoczyć.
Ewidentnie przetarte ścieżki.



Czy można to naprawić ? Zapytam elektronika...