Lexus - Forum

OK Mea culpa. Poszperałem trochę jak to chodzi. Wnioski:
1) Rozrusznika 12V - Niet
2) Rozruch możliwy tylko jeśli obie baterie mają prąd
3) Jazda bez którejkolwiek z baterii - niet możliwy

wlaziu wrote:OK Mea culpa. Poszperałem trochę jak to chodzi. Wnioski:
1) Rozrusznika 12V - Niet
2) Rozruch możliwy tylko jeśli obie baterie mają prąd
3) Jazda bez którejkolwiek z baterii - niet możliwy

A ta procedura o której pisałes wczesniej ???auto powinienem miec w sobote u siebie,choc mam juz wstepnie 2 zainteresowanych autem,wiec moze sprzeda sie tak jak jest,ale z tego że nigdy nie miałem okazji przejechac sie hybrydą z checią bym to odpalił i sprawdził jak chodzi
na zdjęciu ktore wczesniej wrzucałem widać na liczniku napis KEY IS ...(zasłania kierownica) DETECTED ...taki napis pojawia sie w tym aucie jak nie wykrywa kluczyka?bo podejrzewam ze jak wykrywa to chyba nie pokazuje zadnego komunikatu co do kluczyka?

KEY IS NOT DETECTED - nie wykryto kluczyka.

Pewnie po prostu ktoś robił zdjęcia jak kluczyka nie było w środku ... zacznij od wymiany baterii w pilocie ...

Pozdrawiam
Link

Bez kluczyka nie wejdziesz w tryb "zapłonu" (IGN ON), który widać na zdjęciu. Nie zabłyśnie nawet deska rozdzielcza. Tutaj autko ktoś "ożywił" więc kluczyk jest raczej OK.

Masz rację Władziu ...

Pozdrawiam
Link

Teraz już pytam czysto teoretycznie i z własnej niezaspokojonej ciekawości...Czy jest jakiś problem z wyjęciem baterii w tym lexusie?trzeba zachowywać jakieś szczególne środki ostrożności???bo sie naczytałem ostatnio że to wysokie napiecie itp...itd... I czy da sie ją jakoś doładować?bo wychodze z założenia że skoro coś jest nie tak to musiała się najpierw rozładować...zaciekawił mnie ten temat powiem szczerze postaram sie tam jutro pogrzebac,choc akurat elektronika nie jest moja mocną stroną...

na temat awarii baterii znalazłem jeszcze jeden ciekawy temat:

http://www.lexusownersclub.co.uk/forum/ ... nt-for-50/

Zacznij od podładowania aku 12V i podpięcia pod IT2 lub MINI VCI i zdiagnozuj problem. Komputer jest na tyle sprytny, że Ci powie nawet która i ile cel jest walniętych, o ile wadliwa jest bateria, a nie np. inwerter, okablowanie, czy któryś z silników elektrycznych.
Co do samego demontażu to poza tym, że ta "bateryjka" waży tak ze 70kg i zejdzie Ci z pół dnia żeby to rozebrać i drugie pół żeby to złożyć to raczej problemu mieć nie będziesz . Instrukcje już sobie znalazłeś
Jako, że jest to bateria NiMH to (najprawdopodobniej) będziesz potrzebował czegoś, czym ją podładujesz (ładowarki do akumulatorków Ni-MH do elektro-narzędzi się świetnie nadadzą). np. coś takiego: http://sklepwideo.pl/ladowarka_bch030. Jak + z - nie pomylisz to tam większej filozofii nie ma.
Co do samych cel (modułów) jest ich 40 i każda ma wewnątrz po 6 ogniw 1.2V które są spięte szeregowo dając 7.2V. Każda cela ma ok. 6.5 Ah. Teoretycznie można toto ładować prądem dochodzącym do 100A, ale ja bym nie przekraczał 20% pojemności, czyli ok. 1.3A, poza tym ładowarka Ci więcej nie da .
Jeśli bateria jest rozładowana to 40 cel po 1 godzinę na celę żeby podładować baterię do ok. 15% !serio! - daje około 2 dni ładowania (i chodzenia co godzinę by przepiąć celę, chyba że masz więcej tych ładowarek).
Najważniejsze jest, żeby wszystkie cele miały zbliżone napięcie min. chyba z 7-7.2V (i były sprawne).
Jeśli cele będą wymagać "zbalansowania-skalibrowania" (ale to w późniejszym czasie się dowiesz jak już odpali) to wtedy musisz jeszcze raz to wygrzebać i każdą naładować do 100% i nie ma zmiłuj jeśli masz jedną ładowarkę to zejdzie kilka(naście) dni.
Balansowanie jest czasami potrzebne bo cele są spięte szeregowo, plus w każdej celi jest po 6 ogniw szeregowo i ważne jest żeby to wszystko było naładowane na tym samym poziomie, a można tego dokonać tylko ładując każdą celę na 100% (a nawet 110%), żeby "wypełnić" wszystkie ogniwa energią elektryczną. Potem jeśli masz to już rozgrzebane to dobrze jest taką celę rozładować do totalnego 0 (np. jakąś żarówką 12V), żeby zniwelować efekt "pamięci" (odsyłam do wiki po szczegóły) i jeszcze raz do tych 110% i baterii powinno wrócić nawet do 95% początkowej sprawności.

Miłego dłubania

Yup. Wszystko co jest pomarańczowe i metalowe bym w rękawiczkach ochronnych dotykał. Ubitą cele też. Nigdy nie wiesz czy coś z takiej się nie wyleje, jak ją ruszyć. Elektrolit jest silnie żrący i korozyjny jak to w bateriach.
O ile się orientuję jest jakiś bezpiecznik-wyłącznik, który to wszystko odłącza i czyni baterię bezpieczną.

Jeszcze jedna notka odnośnie ładowania. Cele powinny być mechanicznie ściśnięte, inaczej istnieje ryzyko, że podczas ładowania je powygina.
Bezpieczny prąd ładowania, zwłaszcza gdy cela prawie pełna to ok. 0.3A. Jeśli prąd ładowania użyjesz większy to trzeba baterii przypilnować. Zacznie się bardzo grzać gdy się w pełni naładuje (lepiej nie przekraczać 40 st. C). Najprościej nie ładować do pełna, chyba, że ładowarka ma jakiś obwód zabezpieczający.
Jeśli rozładowywujesz to do min. 1V. Nie do całkowitego 0.

Witam,

Własnie odebrałem samochod,auto ma totalnie rozładowany akumulator,nie zapalają sie kontrolki ani nawet stop,klakson itp...Może mi ktoś powiedzieć czy jest jakiś plus awaryjny z przodu pod maską badz gdziekolwiek żeby dostał zasilanie i żebym mogl otworzyć bagażnik???przepatrzyłem na szybko ale jest dosyć ciemno i przy latarce nic takiego nie znalazłem,dostałem sie do puszki bezpieczników po stronie europejskiego kierowcy ale tam też nie ma wyprowadzonego żadnego zasilania...przepatrzyłem na szybko google ale tez nic nie moge znalezc...hybryda to dla mnie czarna magia...heh ale auto jest piękne