Oczywiście, zgadzam się, że auto nie zmieni człowieka i nie doda mu punktów IQ itp. (odnosząc się do tego "dziamdzioka" he)micrus pisze:Prestiż to nic innego jak poważanie, którym człowiek cieszy się w otoczeniu. Nie zyskasz go kupując auto, bo każdy dziamdziok może wydać 60 000 na samochód. Nie musi nawet dużo zarabiać. Najczęściej o prestiżu czyta się właśnie na forach Lexusa, Audi, BMW, Mercedesa... To nic innego jak budowanie poczucia własnej wartości poprzez posiadane auto. Smutne to.
Natomiast auto, jakim jeździmy, ma ogromny wpływ na to, jak postrzegają nas inni. I tego nikt nie zaczaruje. Kupiłem sobie IS'a, gdyż to auto jest skierowane do grupy aktywnych 30-latków, którym zależy na wyróżnieniu się z "tłumu" (te wozidła Yareckiego he). Jestem właśnie takim 30-latkiem.
Uważam, że zbyt dosłownie podchodzicie do tematu. Smutne ? Zbyt szybko oceniasz ludzi, Micrus. Nie wiesz, kto czym się zajmuje, co robi, czym się interesuje, mimo to od razu zakładasz, że buduje własną wartość tylko w oparciu o auto. Dziwne podejście, ale za to bardzo "polskie". Jeszcze raz proszę, nie oceniaj innych swoją miarą.
Pzdr