Lexus NX450 problemy z uruchomieniem auta

[jablonski_s@vp.pl]

Witam 
Jestem właścicielem Lexus NX450h od roku. Wcześniej użytkowałem Mercedesa GLC i muszę przyznać, że żałuję swojej decyzji. Jestem załamany problemami z uruchomieniem auta. Są one dwustopniowe. Po pierwszym przyciśnięciu przycisku ,,Power" auta bardzo często nie wchodzi w tryb ,,Ready". Trzeba wtedy włączać i wyłączać auta, otwierać i zamykać drzwi żeby za 5-6 razem auto znalazlo się w trybie ,,Ready". Bardzo często nie jest to jednak koniec problemów bo po włączeniu dźwigni biegów w przód lub tył auto również często nie reaguje. Znów powtarza się historia, ze po wykonaniu 3-5 prób auto reaguje i wreszcie rusza. Muszę przyznać, ze nabawiłem się już nerwicy bo nigdy nie mam pewności czy jak wsiądę do auta będę w stanie nim ruszyć. To prawdziwa ruletka. Zgłaszałem już problem w serwisie ale nie potrafią nic z tym zrobić . Usłyszałem,że to auta tak ma i trzeba się z tym pogodzić. Były próby zrzucania problemu na rozładaowane baterie w kluczyku do auta, przyciskaniu włącznika od immobilizera lub , ze jest to wina systemu monitorującego auto Vodafone.  Czy ktoś z Was ma podobne problemy albo wiecie jak je rozwiązać. Ja już mam dość tego auta i jego zawodności pod względem elektroniki. Będę wdziączny za Wasze opinie i porady 
Sławek

[settlerk]

zapewne to vodafone. Jak wsiądziesz to odczekaj 5sekund np. zapinając pasy itp. zanim spróbujesz uruchomić silnik. Vodafone potrzebuje chwile aby złapać pastylkę.

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka

[machony79]

To nie wina auta ani elektroniki Lexusa,która i jest o niebo lepsza niż w Mercedesach.
Zamówiłeś pewnie dziadowski alarm Vodafone i teraz cierp

[jablonski_s@vp.pl]

Czyli potwierdzasz opinię, że problemy z rozruchem auta mogą wynikać z powodu monitoringu w Vodafone? Niestety wykupiłem opcję 3-letnią i zostały mi 2 lata. Przy okazji odkryłem iż ten monitoring to wielka ściema. Miałem kiedyś sytuację, że z powodu zaparkowania auta w złym miejscu straż miejska załadowała mi auto na lawetę i nie było żadnego alarmu. To znaczy, że złodzieje mogą wciągnąć Lexusa na lawetę i odjechać w siną dal bez żadnych problemów.
W takim razie zobaczę czy da się zrezygnować z tej funkcji i odinstalować tą ochronę. Ciekawe czy pomoże?

[settlerk]

można w aplikacji wyłączyć na jakiś czas i wtedy zobaczysz roznice

Wysłane z mojego SM-S906B przy użyciu Tapatalka