GS mkIII - Pytania o auto z ogloszenia

[niven]

Pytanie brzmi;

1. Jak bardzo był uderzony

Tak to spoko poza cena. Oni zapłacili pewnie ze 45

[d_artanian]

Dzięki za odpowiedź niven, pewnie tyle dali, ale coś jeszcze jest do negocjacji. 3 szkody w całej historii, jedna na 750(malowanie tylnego derzaka) jedna na 500 i jedna na około 20k. Miała miejsce w 2012r: wymiana zderzaka, błotnika ,lampy plus lakierowanie tych elementów. Sądzę że jak na wtedy, czyli 4 letnie auto mogło to rzeczywiście opiewać na taką kwotę. Poza tym auto czyste, proste, wnętrze zadbane, bez przetarć ,pęknięć. Serwis tylko w ASO

[boogiePL]

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-gs- ... zwXcu.html

raczej nie polecam,
tył lewy błotnik, to jakiś żart, krzywa blacha chyba po nieumiejetnym wyciąganiu po dzwonie, pofalowana po prostu, do tego rysy, ubytki lakieru i zaprawki.
Auto oczywiście ze Szwajcarii

[ledziu]

https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-gs- ... zwXcu.html

raczej nie polecam,
tył lewy błotnik, to jakiś żart, krzywa blacha chyba po nieumiejetnym wyciąganiu po dzwonie, pofalowana po prostu, do tego rysy, ubytki lakieru i zaprawki.
Auto oczywiście ze Szwajcarii

A czy jeszcze coś ciekawego odkryłeś w 12letnim aucie że go raczej nie polecasz

[niven]

To ze auto ma 12 lat nie znaczy ze musi być po dzwonię

Dla mnie dzwon by tez auto wykluczal

[ledziu]

To ze auto ma 12 lat nie znaczy ze musi być po dzwonię

Dla mnie dzwon by tez auto wykluczal

Tia ... lubię te nasze polskie klimaty... a skąd wiesz że był dzwon... no fakt może autorowi chodziło o całe auto pofałdowane a nie o błotnik. No ale nic ja mam fałde na błotniku w moim isku i nie czuję się z tym źle

[boogiePL]

auto jest ze Szwajcarii, napisałem, i to oznacza w 99,99% że nie przyjechało nieuszkodzone do Polski.
Takie mam założenie co do aut z CH, i właściciel podaje, że było uszkodzone, ba! nie zaznacza "bezwypadkowe" wcale nie przypadkowo,
Proponuje czytać uważniej, napisałem o błotniku że jest pogięty pofalowany. Auto miało uszkodzony konkretnie tylny narożnik, w PL jest od pół roku.

[ledziu]

auto jest ze Szwajcarii, napisałem, i to oznacza w 99,99% że nie przyjechało nieuszkodzone do Polski.
Takie mam założenie co do aut z CH, i właściciel podaje, że było uszkodzone, ba! nie zaznacza "bezwypadkowe" wcale nie przypadkowo,
Proponuje czytać uważniej, napisałem o błotniku że jest pogięty pofalowany. Auto miało uszkodzony konkretnie tylny narożnik, w PL jest od pół roku.

Ile sprowadziłeś aut z CH że głosisz takie mity z satelity
Co do procentów i promili... to jest dokładnie na odwrót 3/4 leciwych aut z ch jest po drobnych kolizjach ale jeszcze w ch i tam jeżdżą badziewnie naprawione aż trafią do PL. i nie dlatego że są badziewnie naprawione bo to szwajcarom nie przeszkadza tylko z powodu innych wad. Oczywiście jest pewien procent samochodów rozbitych ale jest ich znakomita mniejszość. To tyle co do starych aut.

Więc jak właściciel mówi że było uszkodzone to w czym jest problem...? autko jest z Wawra czyli 2km od ASO tojki no ale trzeba pewnie wybulić 300zł. a to już nie wpisuje się w budżet kupującego no bo jak??? On ma dołożyć!!!???

Opcja bezwypadkowa jest nie zaznaczana z wielu powodów ... jednym z nich jest zabezpieczenie się przed śledczymi od rysek i fałdek... no bo jak nawet wyjdzie że ktoś odświeżał maskę to jak udowodnisz czy to był wypadek czy kolizja czy może ....???

Co do czytania ze zrozumieniem to... jak widzę uszkodzenie które nie jest groźne a auto jest fajne to bije się piętami po dupie z kilku powodów...

1) mam możliwość negocjowania ceny
2) auto przyjechało do PL z drobnym uszkodzeniem które było powierzchownie załatane więc nikt nie wspawywał ćwiartki na łapu capu.
3) znacząco zwiększają się szanse że samochód był tańszy w CH bo był uszkodzony a nie np: miał 400tyś.km. a silnik widział zmianę oleju jak świnia gwiazdy.

A wszystko pod nosem ASO ...

A jak już chciałeś coś napisać ciekawego to było zobaczyć podłogę i podłużnice jak wyglądają w bagażniku bo wtedy mamy chociaż pogląd na sprawę a tak fałdki, rysy i uszkodzenie narożnika... super

A czytając takie ekspertyzy wiesz co zrobi Mirek handlarz uśmieje się i na drugi raz podsunie Ci śmiecia bez fałdek i rysek ale za to z innymi niespodziankami... brawo Ty

[MahaRadza]

raczej nie polecam,

Auto oczywiście ze Szwajcarii

Również nie polecam szukanie GS MK3 w takiej cenie.
Haha
Tak to jest jak chce się jeździć bezwypadkowym MK3, z niskim przebiegiem i że Szwajcarii, a tak naprawdę nie ma się wystarczającego budżetu na takie auto.
Bądź może i się ma, ale szuka się MK3 za 35k km.

Ja nie wiem czy mi się uda zmieścić w takim budżecie z MK2, oczywiście że Szwajcarii. Tylko rzeczywiście bezwypadkowym i rzeczywistym przebiegiem poniżej 200k km, a nie takim skręconym z 500k km

[tomek808]

przecież pofalowany błotnik nie oznacza auta powypadkowego i jeśli mechanicznie jest dobry to jaki problem pomalować kilka elementów . jak cos jest tańsze to po co grymasić i zawsze można zbić cenę .mój też był poobijany ze szwajcarii ale tanio kupiłem pomalowałem i mam to w d..e że cos bylo malowane