Problem z hamulcami IS 220

ODPOWIEDZ
Krzysiek_pk
Lex user
Posty: 84
Rejestracja: 1 sie 2012, o 22:13
Model Lexusa: IS 220d
Skąd:: Kraków
Kontakt:

Problem z hamulcami IS 220

Post autor: Krzysiek_pk »

Wymieniając tylnie klocki nie mogę zdjęć zacisku. Odkęciłem górna prowadnice zacisku ale nie moge ściągnąć całego zacisku. Wygląda na zapieczenie na dolnej prowadnicy, taka bez śruby. Jakiś dziwny patent że nie dali drugiej śruby.
Miał ktos podobny przypadek ? jak poradzić sobie z zapieczona dolna prowadnicą próbowałem młotkiem ale nie idzie.
Krzysiek_pk
Lex user
Posty: 84
Rejestracja: 1 sie 2012, o 22:13
Model Lexusa: IS 220d
Skąd:: Kraków
Kontakt:

Re: Problem z hamulcami IS 220

Post autor: Krzysiek_pk »

A może ktoś z GS-owców rozwiazywał taki problem bo tam są te same zaciski od 2005r.
Znalazłem coś takiego:
http://www.clublexus.com/forums/gs-3rd- ... sue-2.html

Ale rozgrzewanie do wysokich temp to juz chyba ostateczność.
Może jest jakiś sprwdzony na to sposób.
darokomadwa
Lex user
Posty: 31
Rejestracja: 17 lis 2013, o 13:49
Model Lexusa: IS mkII
Skąd:: Opole
Kontakt:

Re: Problem z hamulcami IS 220

Post autor: darokomadwa »

Witam.
To typowa przypadłość tych zacisków stosowanych z tyłu w is220d i is250.
Przerabiałem to u siebie. Należy delikatnie opukiwać tuleję i próbować ją rozruszać nie używając przy tym nadmiernej siły stosując jednocześnie odrdzewiacz (najlepiej zaaplikować kilka razy odrdzewiacz jeśli to możliwe kilka dni wcześniej). Jeżeli to nie pomoże konieczne jest podgrzanie tulei palnikiem (ja używałem czegoś takiego http://allegro.pl/rothenberger-palnik-g ... 06541.html ale można użyć innego palnika). Należy przy tym uważać aby nie rozgrzewać całego zacisku oraz aby nie uszkodzić gumowej uszczelki pomiędzy tuleją a sworzniem.
Pozdrawiam.
Krzysiek_pk
Lex user
Posty: 84
Rejestracja: 1 sie 2012, o 22:13
Model Lexusa: IS 220d
Skąd:: Kraków
Kontakt:

Re: Problem z hamulcami IS 220

Post autor: Krzysiek_pk »

Wielkie dzięki za porade. Zrobiłem dokładnie tak jak pisałeś najpierw odrdzewiacz na pare dni ale chyba nic to nie dało. Wiec zainwestowałem 40zł w taki podobny palnik gazowy. Odciągłem i zabebezpiczyłem gumową osłone oraz przewód hamulcowy, póżniej jeszcze blache przylożyłem żeby jej nie stopić. Kontrolując ręką temperature tloka hamulcowego, bardzo ostrożnie nagrzewałem gniazdo trzpienienia ok 5 minut. Póżniej młotkiem wybiłem czpień poszło naprawde łatwo.
Jak by ktoś miał podobny problem to juz wie jak to rozgryźć :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „IS mk2 2005-2013”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości