Opony całoroczne czy sezonowe?

Czyli koła, spojlery, grille, lotki, blendy, itp
Awatar użytkownika
joy
Lex user
Posty: 30
Rejestracja: 4 mar 2019, o 13:29
Model Lexusa: LS 430 lift
Skąd:: Holandia
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: joy »

Mam w Lexusie LS 430 Micheliny Crossclimate+, zrobiłem w 10 miesięcy 35.000 km (90% tego to autostrady). Prowadzenie bez zarzutu w każdych warunkach, raz miałem śnieg na autostradzie i bez żadnych niepokojących objawów 120-140 km/h. Zużycie niewielkie, bo nowe mają 7,3 mm bieżnika, a po 35.000 km przód 6,2 mm, tył 5,8 mm - zamieniłem. Ogólnie mam jedno zastrzeżenie: głośność. Gdy były nowe - fantastyczna cisza, ale zaczęły szumieć... Identycznie miałem w Toyocie Prius poprzednio. Ogólnie całoroczne polecam, nie ma co się bać... Wielu mnie przestrzegało, że do Lexa LS absolutnie nie całosezonowe, ale sprawdzają się bez zarzutu. Jedyny mankament to narastająca głośność wraz ze zużyciem. Na przyszłość wejdę chyba w Bridgestone Wheater Control A005, podobno lepsze od Michelinów...
Natomiast nie zgadzam się z formułowaną powyżej tezą, że całoroczne są dla mało jeżdżących. Robię 45.000 km rocznie i całosezonowe jak najbardziej się sprawdzają. Jestem przygotowany na każdą pogodę o każdej porze roku - dla mnie to ważne.
owczar
Moderator
Posty: 3805
Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
Model Lexusa: Lexus
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: owczar »

Zmiana kół to 2h po wcześniejszym umówieniu.

Ale nie ma się co oszukiwać - jak już pisałem wcześniej. Opony całoroczne są naprawdę ok, ale i latem i zimą będą zawsze gorsze niż dedykowane gumy na dany sezon. Fizyki nie oszukamy. Ta różnica między całorocznymi, a zimowymi powiększa się z każdym rokiem coraz bardziej, głównie zimą, gdy bieżnika ubywa.
5.8mm bieżnika zimą, to już będzie odczuwalna różnica w stosunku do zimówki po 1 sezonie zimowym.

Opony wielosezonowe mają swoje plusy, ale także minusy. Nie bez powodu wybór opon wielosezonowych maleje wraz ze wzrostem rozmiaru koła. Dla 225/55/17 jest 2 strony na oponeo. Dla 245/40/19 kilka pozycji.

Swoją drogą, u mnie w LS430 przednie i tylne opony zużywają się bardzo podobnie.
Awatar użytkownika
joy
Lex user
Posty: 30
Rejestracja: 4 mar 2019, o 13:29
Model Lexusa: LS 430 lift
Skąd:: Holandia
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: joy »

Owczar, absolutnie zgadzam się z Tobą, że opony sezonowe mają lepsze właściwości niż całoroczne, to nie podlega dyskusji. Ja tylko uważam, że kompromis, jaki dają dobre opony całoroczne, jest dla mnie satysfakcjonujący. Te opony po prostu dobrze się spisują i zapewniają wystarczające bezpieczeństwo. Do niedawna używałem sezonowych opon premium w dość szybkich samochodach (Nissan Maxima 3.0 V6, Renault Vel Satis 3.5 V6) i wiem, jak ważne są opony dla bezpieczeństwa. Jednak po 35.000 km na całorocznych Michelinach w Lexusie LS 430 nie mogę powiedzieć, źe czuję się mniej bezpiecznie. Nigdy nie miałem jakiegoś problematycznego zachowania, żebym zatęsknił za sezonowymi - może dlatego, że jeżdżę normalnie ,a nie ekstremalnie...
owczar
Moderator
Posty: 3805
Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
Model Lexusa: Lexus
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: owczar »

Wygoda jest niezaprzeczalna. No i jakość tych opon w stosunku do nastu lat wstecz też nieporównywalna.

Sam byłem sceptyczny póki nie pojeździłem. Zresztą w Europie mamy teraz takie zimy, że na zimówkach jeżdżę 3 miesiące w roku.

A jeździłeś może w trudniejszych warunkach górskich? Bo sam nie miałem okazji. A ls430 nawet na zimówkach pod górkę średnio sobie radzi.
Awatar użytkownika
joy
Lex user
Posty: 30
Rejestracja: 4 mar 2019, o 13:29
Model Lexusa: LS 430 lift
Skąd:: Holandia
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: joy »

Przyznam, że po śniegu jechałem tylko raz - takie mamy zimy! - (i to w ostatni poniedziałek w Niemczech), stąd moje doświadczenie na śniegu jest jednorazowe, pod górkę nie miałem okazji się wdrapywać. Zwykle robię comiesięczne trasy Holandia - Polska - Holandia i śnieg na autostradach to wielka rzadkość (raz się zdarzyło na dwa lata!), a jeśli już jest śnieg, to szybko go usuną. Dlatego dla mnie najważniejszym parametrem opony jest zachowanie na mokrym. Z testów wynika, że całoroczne Bridgestony A005 na mokrym są znakomite. Generalnie nie chcę nikogo na siłę nawracać z sezonowych na całoroczne, obydwa rozwiązania mają swoje zalety i wady, niech każdy sam wybierze, co mu bardziej odpowiada. Chciałem tylko na własnym przykładzie powiedzieć, że nawet w Lexusie LS dobre, nowoczesne opony całosezonowe klasy premium potrafią nieźle się sprawdzać...
Owczar, napiszę do Ciebie w weekend prywatną wiadomość, bo będę miał prośbę...
Awatar użytkownika
refurbished
Lex user
Posty: 27
Rejestracja: 30 lis 2016, o 11:53
Model Lexusa: CT200h
Skąd:: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: refurbished »

gmiter pisze:Jak jest z głośnością tych opon?
Tragedii nie ma. W mieście nie słychać. Na autostradzie owszem. A że cały napęd jest cichy, to jest to najgłośniejszy element. Przy 160 kph jednak da się nadal spokojnie rozmawiać i słyszeć dobrze cicho ustawione radio.
Na śniegu w tym czasie pojeździłem kilka razy, na trasie i parkingu (50cm zaspy) no i nie mam zastrzeżeń.
Obrazek
etomee
Nowy lex user
Posty: 15
Rejestracja: 11 lip 2014, o 23:44
Model Lexusa: IS250 MK III
Skąd:: Szczecin
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: etomee »

Co prawda do zimy jeszcze daleko i właśnie nabyłem nowe opony letnie ale przy okazji zmiany ogumienia dowiedziałem się, że czeka mnie zakup nowego zestawu na zimę. I teraz tak sobie myślę, czy miałoby sens używanie takich dwóch zestawów opon - na lato (~maj/październik) typowo letnie i na pozostały sezon (powiedzmy "zimowy") wielosezonowe? Zaznaczam, że te wielosezonowe to byłyby takie bardziej "winter oriented" modele (np.: GY Vector 4Seasons?). Generalnie zimy w Polsce jakie są każdy wie, a typowe zimówki pokazują swoją wyższość głownie na śniegu. Z ich trakcji podczas szybkiej jazdy w dodatnich temperaturach (zwłaszcza na suchym) średnio jestem zadowolony (miałem Nokiany WRD3).
Czy może jeśli już zakupiłem nowe letnie to pakować się znów w zimówki?
Nemo 77
Lex Driver
Posty: 415
Rejestracja: 25 lis 2018, o 14:21
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Mazowieckie
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: Nemo 77 »

Twój wybór.Jeśli uda Ci się sprzedać letnie to kup całoroczne.Wszystko zależy ile jeździsz i gdzie.Zdania na temat używania całorocznych są podzielone.W tej chwili mam na swoim założone Vredesteiny całoroczne a u żony w Toyocie całoroczne Nexeny i jest OK.Od kilku ładnych lat jeżdżę na całorocznych i nie narzekam,a szwagra nie mogę przekonać więc widzisz jak jest :) Może gdybym mieszkał w Alpach,albo Zakopanym to też miałbym dwa komplety -chociaż i tak wskazane by były łańcuchy. Wygoda używania całorocznych jest bezdyskusyjna,nie martwisz się zmianami pogody itp.Zerknij na testy,podziel to przez dwa ;) i podejmij decyzję. GY Vector 4 Seasons to dobry wybór jeśli nie patrzysz na cenę.
etomee
Nowy lex user
Posty: 15
Rejestracja: 11 lip 2014, o 23:44
Model Lexusa: IS250 MK III
Skąd:: Szczecin
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: etomee »

Generalnie to jeżdżę głownie po A i S z większymi prędkościami więc kupując opony unikam "kompromisu" jakie dają wielosezonowe. Co do sezonu letniego to nie mam raczej wątpliwości, że najbardziej optymalne są letnie. Moje zastrzeżenie budzi "bezkompromisowość" opon zimowych. Owszem, kiedy zasypie śniegiem, na drodze zalega przeurocza mieszanka błotna albo złapie większy mróz to zimówki są jak najbardziej pożądane. Jednak mieszkam i podróżuję po równinach, zwykle pozbawionych śniegu, a na autostradach to już w ogóle biały puch jest rzadkością bo usuwany jest dość szybko. Moje wątpliwości co do słuszności opon zimowych wzbudziła sytuacja, w której przyszło mi ostro hamować na suchej nawierzchni (chociaż zima to była), a samochód jechał i jechał i jechał. Wtedy do głowy mi przyszło, czy aby warto pchać się w opony zimowe, które dają przewagę na śniegu (może 2, może 5 % przejechanego dystansu) ale gorzej sprawują się na nieośnieżonych, a zwłaszcza suchych, nawirzchniach.

Tutaj odpaliłem sobie taki test z którego wynika, że wielosezonówki niewiele ustępują zimówkom na śniegu, są porównywalne na mokrym ale lepsze na suchym:

https://www.tyrereviews.com/Article/202 ... e-Test.htm

Generalnie chodzi mi o to, czy dla maksymalnego bezpieczeństwa wato by sezon zimowy traktować jako mieszankę wielu sezonów gdzie można spotkać śnieg, deszcz iak i ładną pogodę z temp. powyżej 10 stopni. :scratch:
Nemo 77
Lex Driver
Posty: 415
Rejestracja: 25 lis 2018, o 14:21
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Mazowieckie
Kontakt:

Re: Opony całoroczne czy sezonowe?

Post autor: Nemo 77 »

Myślę,że tak to należy traktować. Nawet gdyby śnieg leżał na ulicach to przy zdrowym rozsądku na całorocznych spokojnie dasz radę. Co do przelotu z większymi prędkościami,moje opony mają indeks prędkości Y :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tuning wizualny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości