ABS - tak czy nie

Pozostałe problemy występujące w naszych Lexusach
Awatar użytkownika
klexus
Lex Master
Posty: 1713
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: klexus »

nie widze problemu wywalcie bezpiecznik i po temacie:)
Awatar użytkownika
Ralfx
Lex Master
Posty: 1547
Rejestracja: 3 paź 2010, o 03:56
Model Lexusa: GS430
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: Ralfx »

klexus pisze:nie widze problemu wywalcie bezpiecznik i po temacie:)
Ja chyba tak zrobie na próbe i tydzień pojeżdżę bez tylko potrzebuję jakiś schemat żeby dziada znaleźć. :dirol:
Co do hamowania w zakrętach i obracania samochodu na zmiennej nawierzchni: da się zrobić tylko trzeba mieć balls of steel a nie wbijać hamulec w podłogę, umiejętne i szybkie operowanie pedałem działa przeciez z tego co zrozumiałem identycznie jak ABS.
Obrazek Dołącz do Lexus-Forum na facebook.com/lexus-forum
Awatar użytkownika
konik_80
Lex Driver
Posty: 426
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:13
Model Lexusa: kiedyś IS200 obecnie Avensis T25
Skąd:: Szkocja
Lokalizacja: Szkocja / Stargard Szczec
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: konik_80 »

Wombat pisze:
A bez ABSu nie przydzwoni jak nie ma gdzie uciekać..?
Bez ABS ma szanse zatrzymac sie przed przeszkodą.
Nie zgadzam się z teoriami, że ABS nie skraca drogi hamowania
To nie teoria. On tak działa. ABS NIGDY nie służył skróceniu drogi hamowania tylko zachowaniu "kierowalności"
Kolego Wombat wyciągnij sobie bezpiecznik od ABSu i porób testy praktyczne a potem podziel się wiedzą...
Awatar użytkownika
Wombat
Lex user
Posty: 159
Rejestracja: 3 paź 2010, o 02:14
Model Lexusa: LS 400
Skąd:: Wawa Traktorówek
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: Wombat »

Kolega Wombat napisał ci wyżej że poprzednim samochodem jeździł cały czas z wyłaczonym ABS i pomogło to uniknąć kilku dzwonów.
Po prostu w tym wypadku mam całkowitą racje odnośnie ABS a ty sobie myśl co chcesz. Natomiast nie bede z z toba prowadził tepej dyskusji tylko dlatego że śmiałem podważyć twoje zdanie. Nie odkrywamy tu ameryki, prawidła rządzące ALB/ABS są znane. Możesz uwierzyć że tak to poprostu działa i to zaakceptować albo udowadniać dalej swoją teorie o ABS światu. Bo ty nie dyskutujesz ze mną tylko z zasadą i skutecznością działania ABS sprawdzoną empirycznie milion razy.

Jeszcze raz i powolutku:

1. System ABS NIE SŁUŻY i nie został zaprojektowany w celu skrócenia drogi hamowania.
2. System ABS został wymyślony w efkcie badań reakcji przeciętnych kierowców dupowozów, gospodyń domowych, tatusiów rodzin, niedzielnych kierowców podczas nagłego pojawiania sie przeszkody na drodze. reakcje były dwie
a) hamulec w podłoge i blokada wszystkich koł żeby zwolnić jak najszybciej
b) kręcenie kierownicą w celu ominięcia przeszkody
a+b wykonane jednoczesnie w aucie bez abs nazywa sie obecnie "wprowadzeniem samochodu w poślizg".
3. Wymyślono wiec systemktóry podczas takiej reakcji kierowcy NIE ZABLOKUJE KÓŁi spowoduje że faza "b" czyli kręcenie kierownicą bedzie miało sens.
4. Nigdzie tu nie ma mowy o skróceniu drogi hamowania.
5. Tak, ABS skróci droge hamowania na dobrej nawierzchni o dużej przyczepności jeżeli alternatywą jest wbicie pedału w ziemie i trzymanie w poślizgu wszystkich koł aż sie samochódnie zatrzyma. Nie skróci drogi hamowania na dobrej nawierzchni jeżeli alternatywą jest rozsądne używanie hamulca. Może co najwyżej bedzie równie dobry
6. Im gorsza nawierzchnia i/lub stan zawieszenia tym bardziej ABS przeszkadza w skróceniu hamowania niż pomaga.

koniec wiedzy o abs.Więcej nie ma. Wydrukuj sobie i powieś nad łózkiem.
abs na 100% a nawet na 200% chroni również przed ściąganiem w czasie hamowania (Hamowania, nie stabilizacji toru jazdy).

ABS na 100% a nawet na 200% tego nie robi. Obejżyj sobie ten film jeszcze raz i zrozum co widzisz. jakby ten samochod jechał tak po łuku tojużby nie było tak słodko. jakby tokoło na lepszej nawierzchni najechało na coś (dziura lub wystep) to by sie też obracał.
Poza tym ABS-y też sa rózne. To żedwa samochody maja ABS to nie oznacza że maja tak samo działający system. Przy 4-ro kanałowym ABS przy w miare dobrych warunkach (jak na filmie) i hamowaniu prosto faktycznie może to sprawiać wrażenie że ABS stabilizuje droge hamowania bo samochodu nie obracana kole o lepszej przyczepności (zresztą robi to kosztem gorszego hamowania). tańsze abs-y satylko 3-kanałowe i tam sa przednie koła osobno a tył wspólnie-i już to może wyglądac inaczej.
________________________________________________________
a LS łyka Obrazek
Awatar użytkownika
klexus
Lex Master
Posty: 1713
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: klexus »

Wombat, chyba przesadzasz ochłoń trochę chłopie, bo nie jestem gospodynią domową i hamulce to nie wszystko, możesz nie mieć abs możesz mieć super umiejętności, ale bez dobrego zawieszenia nic nie zrobisz, wiesz co mam na mysli (nurkowanie przodu) przy abs tego nie ma.
Druga sprawa chciałbym Cie widzieć jak zasuwasz po mokrym na łuku i nagle zonk wybiega sarna, jak masz czas na myslenie jak mocno docisnąć hamulec to kłaniam sie nisko.
Mam kumpla który w Team Kuzaj siedzi z 6 lat zwiedził cały świat poznał mase ludzi ze świata motoryzacji, tak oni jeżdżą bez abs-u ale oni tego sie uczyli od lat 1000godzin i nie na drogach publicznych, samochody mają odpowiednio zestrojone tarcze zaciski pompy hamulcowe.
Powiesz ze 30 lat temu w Polsce nie było abs-u opon zimowych a ludzie jeździli, tak tylko jakie było natężenie ruchu, i jakimi mocami dysponowali nasi ojcowie 100KM szczyt marzeń. Druga sprawa mógł przyładować albo w płot albo w drzewo w zaspie nie było aż tak dużych szkód
Awatar użytkownika
janasek
Lex Master
Posty: 1516
Rejestracja: 3 paź 2010, o 15:21
Model Lexusa: SC 400
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: janasek »

Panowie, muszę przyznać rację po części Wam obydwu.

ABS jest systemem, który z założenia nie skraca drogi hamowania, ani nie powoduje stablizacji toru jazdy pojazdu. Ten system nie ma możliwości przyhamowywania oddzielnie każdego z kół. Taką możlwiość ma ESP - powoduje przhamowanie koła, które kręci się szybciej i w efekcie prowadzi do zachowania toru jazdy. Gdy działa ESP przejmuje on kontrole nad systemami ABS i ASR Są to te same czujniki tylko działa inny algorytm czyli najprostrzymi słowami jest włożony do auta kolejny moduł sterujący układem ESP.

Tyle z teori. Z tego co wyczytałem każde źródło mówi inaczej (tutaj wikipedia podaje że również skraca hamowanie) i pewnie w określonych warunkach tak jest. Generalnie chodzi o zachwanie współczynika poślizgu ktory mając między 10% a 30% daje zadawalającą kierowalność, ale znacznie gorszą niż na nawierzchni o dobrej przyczepności (suchej, gładkiej nawierzchni). Wszyskto zależy od różnych czynników: nawierzchni, rodzaju opon, stanu ogumienia, temperatury, stanu amortyzatorów itd. Niestety aut w idelanym stanie i jeżdzących w idelanych warunkach (labolatoryjnych) praktycznie nie ma (nie licząc wyjątków i nielicznych kierowców na drogach potrafiących jeździć) więc specjaliści przyjęli bezpieczną teorię: ABS DROGI NIE SKRACA. I proponowałbym się tego trzymać po prostu dla bezpieczeństwa.

Powiem, żę z doświadczenia kilka razy dzięki ABS-owi udało mi się ominąc "przeszkodę" ktora mi nagle przed nos wyjechała z boku i nie zastawiałem się czy skraca on drogę czy nie. Po prostu byłem zadowolony że udało mi się wyjść z opresji. :)

Na zakończenie proponuję po prostu zdjąć nogę z gazu i zimą jeździć wolniej i przede wszystkim rozsądnie. A tego nam drodzy forumowicze przecież nie brakuje.

Pozdrawiam wszystkich wielkbicieli jazdy bez ABS-u życzę bezpiecznej drogi :)
Luxusem jadę... :)
Awatar użytkownika
Wombat
Lex user
Posty: 159
Rejestracja: 3 paź 2010, o 02:14
Model Lexusa: LS 400
Skąd:: Wawa Traktorówek
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: Wombat »

Wombat, chyba przesadzasz ochłoń trochę chłopie, bo nie jestem gospodynią domową i hamulce to nie wszystko, możesz nie mieć abs możesz mieć super umiejętności, ale bez dobrego zawieszenia nic nie zrobisz
co napisałem w tym watku co najmniej 2x. Jeżeli ktoś by znowu chciałmi zarzucać teoretyzowanie to uprzejmie informuje że w obecnym samochodzie mam całkiem niezłe zawieszenie sterowane komputerem a w poprzednich miałem bilsteiny B8 i koni sport wraz z kompletem rozpórek, poliuretanami i co tam sobie jeszcze można wymarzyć. Raczej sensownie i raczej z głową.
Ja naprawde wiem o czym tu rozmawiamy.
Ten system nie ma możliwości przyhamowywania oddzielnie każdego z kół
błąd. ma. 4-ro kanałowy ABS steruje 4 kołami (wystarczy pooglądać schemat ABS - jeżeli każde z koł ma indywidulaną linie modulator-zacisk to znaczy że każdy zaciskjest sterowany osobno) ,3 kanałowy najczęściej przednimi osobno i tylną osią wspólnie..itd
Taką możlwiość ma ESP - powoduje przhamowanie koła, które kręci się szybciej i w efekcie prowadzi do zachowania toru jazdy. Gdy działa ESP przejmuje on kontrole nad systemami ABS i ASR Są to te same czujniki tylko działa inny algorytm czyli najprostrzymi słowami jest włożony do auta kolejny moduł sterujący układem ESP
Dokładnie.
ABS ma TYLKO nie blokowac koła podczas hamowania. jeżeli mówimy o "nieblokowaniu lub blokowaniu konkretnego koła w celu utrzymania toru jazdy" wtedy mówimy o systemie bardziej złożonym niż ABS o innej nazwie handlowej (ESP, VSC..i inne ze "stability" w nazwie).
Na marginesie
Tyle z teori. Z tego co wyczytałem każde źródło mówi inaczej (tutaj wikipedia podaje że również skraca hamowanie
nigdy nie powołuj sie w powaznej dyskusji na wikipedie :) Wikipedia zawiera kupe błędów merytorycznych

Druga sprawa chciałbym Cie widzieć jak zasuwasz po mokrym na łuku i nagle zonk wybiega sarna, jak masz czas na myslenie jak mocno docisnąć hamulec to kłaniam sie nisko
Coż mogę powiedzieć - dziekuje. Poprostu nie mam w zwyczaju wbijać pedału w podłoge, zapierac o kierownice i z rozszerzającymi sie oczami patrzec jak zbliża sie przeszkoda. Wiem tez że uderzasz w to co widzisz więc mam wyćwiczony odruch żekiedy coś sie na drodze pojawia skupiam sie na"dziurze" którą sie zmieszcze a nie na przeszkodzie. Skorzystałem z tej wiedzy dokładnie 3 razy w życiu jeżdżąc 15 lat. Zasadniczo poprostu nie jeżdże tak żeby to było potrzebne. Lubie mieć duuuzy margines na niespodzianki wiec kiedy łukjest mnokry to raczej po niem jade a nie zasuwam.
tak oni jeżdżą bez abs-u ale oni tego sie uczyli od lat 1000godzin i nie na drogach publicznych, samochody mają odpowiednio zestrojone tarcze zaciski pompy hamulcowe
naprawdę nie trzeba być w team Kuzaj żeby umieć jeździć samochodem. Ja też alfą i omegą nie jestem.
________________________________________________________
a LS łyka Obrazek
Awatar użytkownika
janasek
Lex Master
Posty: 1516
Rejestracja: 3 paź 2010, o 15:21
Model Lexusa: SC 400
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: janasek »

Wikipedia to jest tylko pogląd na temat. Wiem że jest tam sporo błędów.

W systemie ABS podczas wyykrycia uslizgu któregoś z kół elektrozawór we właściwymym obwodzie koła zmniejsza ciśnienie do czasu gdy koło nie odsyzka prawidłowej prędkości oborotwej. Tutaj nie ma ingerencji w działanie układu hamulcowy dopuki hamulec nie zostanie uruchomiony przez kierowcę. Natomiast w ESP jest.

Pozdro
Luxusem jadę... :)
Awatar użytkownika
Rici
Administrator
Posty: 1021
Rejestracja: 15 wrz 2010, o 18:30
Model Lexusa: 3GS
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: Rici »

Wombat jeżeli pisałeś do mnie swojego posta o podważaniu zdania to napisze tobie szczerze ze mam głęboko czy je podważasz czy nie,w końcu od tego mamy forum żeby każdy napisał co o tym myśli.

I nie ma co się spinać bo każdy ma swoje zdanie i swoje doświadczenia.


Też sadze w awaryjnej sytuacji o jakiej napisał Klexus wbił byś pedał na maxa bo jest to odruch bezwarunkowy i nie masz czasu na zastanawianie.

P.S Nie pisz komuś że prowadzisz z nim tępą dyskusje bo obrażasz tą osobę a tego na forum raczej nikt nie toleruje wiec spokojniej troszeczke proszę :)
Obrazek
Awatar użytkownika
klexus
Lex Master
Posty: 1713
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:01
Model Lexusa: GS 300
Skąd:: Silesia
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: ABS - tak czy nie

Post autor: klexus »

Wombat no to nieźle bo miałem okazje oglądać reakcje kierowców z ulicy vs kieowca rajdowy w pierwszych ułamkach sekund odruch był taki sam hebel do podłogi bo to normalny odruch, pózniej dochodzi do nas ze można to rozegrać inaczej, hamowanie pulsacyjne, omijanie, szukanie ucieczki. Przecietny Kowalski trzyma hamulec do konca.
Ale nie gadaj ze wiesz co jest za łukiem, nie raz miałem okazje pociskac 150km/h a na łuku leje sie drogą woda bo 2 dni temu lało i ktoś wode z piwnicy pompuje.
Ja akurat wiem ze tam takie jaja są fajna droga, start ze świateł 700m prostej ładny łuk pod górke, a na szczycie woda rżnie jak ze strumyka, nie jeden pirueta tam odstawił
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości