Witam forumowiczów
Przepraszam jeśli piszę w nieodpowiednim dziale ale mam pytanie odnośnie hamulców w moim GS 300 MK II 2002 r.
Mam wrażenie, że coś nie tak jest z układem hamulcowym. Otóż nie należy ono do najprzyjemniejszych
Po lekkim naciśnięciu na pedał hamulca nie ma reakcji, kawałek dalej jest reakcja ale mam wrażenie, że "hamulce są za mocne"? Dziwnie zachowuje się układ hamulcowy, jakby łapał z za dużą siłą... Zastanawiam się czy może powinienem oddać zaciski do regeneracji? Tarcze proste, hamulce super tylko dziwnie się hamuje, wręcz jest to irytujące.
GS 300 II 2002r. pytanie odnośnie hamulców
-
- Lex user
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 sty 2016, o 13:03
- Model Lexusa: GS 300 II
- Skąd:: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
- Lex Driver
- Posty: 381
- Rejestracja: 27 wrz 2017, o 18:31
- Model Lexusa: GS300 MkII
- Skąd:: Poznań
- Kontakt:
Re: GS 300 II 2002r. pytanie odnośnie hamulców
Może masz za ciężką nogę
A tak na poważnie to najpierw sprawdz stan klocków, prowadnic, stan przewodów elastycznych czy nie puchną pod ciśnieniem. Zobacz też czy nie cieknie koło pompy. Płyn kiedy wymieniany?
A tak na poważnie to najpierw sprawdz stan klocków, prowadnic, stan przewodów elastycznych czy nie puchną pod ciśnieniem. Zobacz też czy nie cieknie koło pompy. Płyn kiedy wymieniany?
Alkohol niszczy skórę........głównie na kolanach i łokciach.
-
- Lex user
- Posty: 45
- Rejestracja: 19 maja 2018, o 20:05
- Model Lexusa: GS430 / RX400h / ES300
- Skąd:: mała polska
- Kontakt:
Re: GS 300 II 2002r. pytanie odnośnie hamulców
Ja tak miałem w czterotłoczku, kiedy dwa stały, a dwa działały. Nic- nic - nic -zblokowane koło. Po regeneracji miód malina.
-
- Lex user
- Posty: 42
- Rejestracja: 31 sty 2016, o 13:03
- Model Lexusa: GS 300 II
- Skąd:: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: GS 300 II 2002r. pytanie odnośnie hamulców
Decyzja podjęta, po Świętach nastąpi regeneracja wszystkich 4 zacisków oraz wymiana płynu hamulcowego. Co mnie zdziwiło, w moim z przodu są zaciski dwu-tłoczkowe a z tyłu jedno tłoczkowe. Powtórzę się: hamulce ogólnie są bardzo dobre jak na masę samochodu, tarcze równe, nie ma najmniejszego bicia na kierownicy podczas hamowania lecz ewidentnie coś jest nie tak i mam wrażenie, że zapieka się któryś tłoczek.
EDIT:
Z hamulcami wszystko w porządku, winowajca odnaleziony - skrzynia. Na zimnym działa prawidłowo, hamulce działają super, po przejechaniu kilku kilometrów, gdy skrzynia złapie temperaturę, zaczyna świrować i (wiem, że to dziwnie zabrzmi bo autmat na tym polega) "pchać samochód" bardziej niż powinna przez co hamowanie jest bardzo irytujące.
EDIT:
Z hamulcami wszystko w porządku, winowajca odnaleziony - skrzynia. Na zimnym działa prawidłowo, hamulce działają super, po przejechaniu kilku kilometrów, gdy skrzynia złapie temperaturę, zaczyna świrować i (wiem, że to dziwnie zabrzmi bo autmat na tym polega) "pchać samochód" bardziej niż powinna przez co hamowanie jest bardzo irytujące.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości