Lexus - Forum

Co do uniroyala to ma dość miękką mieszankę więc ostro szalejąc po zakrętach będzie się scierał, ale znowu bez przesady. Sam jeżdżę już na nich jakiś czas i żadnych przesadnych oznak zużycia, a na mokrym trzymają bardzo dobrze, a przy okazji są przyzwoite cenowo.

Rainsporty znikaja w oczach to prawda, ale za to co za przyczepnosc!!! Na altezzie zjadlem 4 sztuki w 1 rok (15tys km) z przelozeniem tyl->przod, teraz jezdze caldina (4x4) i widze ze pojezdze dluzej, mam na nich zrobione 15k km juz i jest okolo polowa do ogranicznika. Altezza jezdzilem zdecydowanie agresywniej i nie zalowalem sobie do odcinki wiec to pewnie powod anyway polceam!

Aby zjadło je w 15tys to rzeczywiście musiałeś dawać do pieca. U mnie w zeszłym roku jakieś 16tys i w jeszcze wcześniejszym ok 7-8 i jeszcze do połowy sporo brakuje, ale muszę przyznać że na tylnej osi szybciej znikają, zwłaszcza od kiedy LSD jest założony.

Też stoję przed takim wyborem. Póki co uniroyal rainsport 3 wygrywają. Jeszcze zastanawiam się nad kilkoma.
1.Toyo Proxes T1-R 215/45 R17 gorsza przyczepność w deszczu ale w lato widzę że Sobie ludzie chwalą plus trochę cichsze od Uniroyala i Hankooka
2.Hankook Ventus Prime3 K125 parametry zbliżone do Uinroyala, ponoć godny następca prime 2
3.Barum Bravuris 3HM chyba najbardziej ekonomiczny wybór

Co myślicie ?

Toyo T1R miałem w Hondzie i była super. Ma twardą, wzmacnianą ściankę i rant ochronny na felgę. Kiedyś jakiś inteligent chciał mi przebić oponę z boku nożem i nie dał rady (został tylko ślad na gumie). Do jazdy po suchym i w zakrętach polecam. Na deszczu też nie miałem z nią nigdy problemu ale to była lekka przednionapędówka.

Dokładnie te toyo ma znajomy w bmw, o ile na suchym i do ostrej jazdy można polecić, tak komfort i jazda na mokrym (a zwłaszcza hamowanie na mokrym) jest bardzo słabo, tam gdzie ja na uniroyalach spokojnie trzymałem 90km/h w mokrych koleinach tam on ledwo na pasie się utrzymywał i "miotało nim jak szatan".
Hankook miałem zimówki (tak wiem że z letnimi nie mają za wiele wspólnego) i bez problemowo dawały radę.

Mialem barumy, na mokrym tragedia, nie polecam.

Polecam Dunlop Sport Maxx RT (teraz wyszły RT2, które mają podobno twardszą ściankę)
Miałem te oponki w 225/40/18.
Super na mokrym, super na suchym, tylko miękka ścianka boczna (może w RT2 jest lepiej), czuć było jak się kładzie.
Przez ok. 15kkm nie miałem ani jednego przypału z tymi oponami, a jeżdżę bardzo intensywnie, było latanie naprawdę szybko w deszczu, po rozmaitych drogach i zero problemu.
Największy minus - po 15kkm wyszły druty na przednich, a tylne zjechane od wewnątrz do zera, ale mam negatywy po 3.5* na każdym kole, szperę no i reszta jak wyżej.
Nie polecam Falkenów 914. Piszczały jak porąbane i nie trzymały nawet w połowie tak dobrze jak RT, przód lubił wypływać.

A jaka jest różnica pomiędzy oponami 93V a 93Y? Wiem że jest to indeks prędkości i na jednej mam vmax 240km/h a na drugiej 300km/h ale oprócz tego jest jeszcze jakaś różnica bo właśnie znalazłem rainsporty 3 i te z indeksem Y są tańsze o parę złotych od V a niby te Y powinny być bardziej wytrzymałe.

Nie pamiętam, czy to nie jest przypadkiem oznaczenie na wzmacnianą ściankę boczną (wyższy indeks prędkości = musi być wzmacniana).