Historia Lexusem w dieslu kołem się toczy

Naprawa, usterki, porady, spostrzeżenia. Wszystko co dotyczy silników Diesla.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bober87
Lex user
Posty: 32
Rejestracja: 27 wrz 2017, o 21:52
Model Lexusa: Lexus NX 300h był Lexus IS 220D
Skąd:: WARSZAWA
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Historia Lexusem w dieslu kołem się toczy

Post autor: Bober87 »

Witam, czytając i będąc do Listopada 2018 właścielem Lexusa IS 220 D obecnie zakupiony już Lexus NX 300H nowy, postanowiłem opisac lekko historie moją z tym pojazdem krótka czasowo ale kilometrowo chyba nie. IS 220d z 2006 roku z lutego był w powsiadaniu moim od lipca 2017 i powiem szczerze czytajac tak złe opinie aż jestem w szoku jakie ludzie miewają problemy ja swojego kupiłem z przebiegiem 149 tysiecy zrobiłem do Listopada 2018 82 tysiące i powiem szczerze nic a nic problemów z silnikiem nie było jedyne jakie miałem problemy to raz błąd przez dpf ale minął już nie wrócił auto i po mieście użytkowane ale i trasy Warszawa- Berlin , Warszawa Szczecin , przez 82 tysiące to jedynie przechodził wymiany olejowe oraz filtrowe, hamulcowe ,oraz xenony ojj tak lubia się palic ale to nie wina wersji silnikowej raz czyszciłem sam EGR fakt trochę nagaru było przy przebiegu 185 tysięcy . Brak problemu z turbo oraz wtryskami i dwumasą i sprzegłem dalej wszystko fabryczne , wymienione zostało łożysko z piastą prawe przednie , łożysko zaczeło ostro grac plus błedy ABS AFS VSC po wymianie i kalibracji programem już OK. Silnik nigdy na gwarancji nie był robiony ani serwis ani remont silnika . DPF też dalej jeszcze jest ori auto sprzedane dalej do rodziny z przebiegiem 231 000 z groszem obecnie nowy właścielem zrobił autem z 30 tysięcy i dalej wszystko hula, powiem szczerze nie wiem skąd taka nagonka na ten model silnika szczególnie z początku produkcji mój był z lutego 2006 i widac ze hula przy tym przebiegu co ma to nie jeden tak zwany super bombowy diesel by teraz padł . :beach: auto jak to nowy właściciel mówi zapindala ciągle jak złe .
Awatar użytkownika
carinus
Lex Master
Posty: 1843
Rejestracja: 28 lis 2010, o 19:29
Model Lexusa: RX400h,IS220d
Skąd:: lubuskie/Belgia
Kontakt:

Re: Historia Lexusem w dieslu kołem się toczy

Post autor: carinus »

Ostatnio rozmawiałem z naszym byłym kolegą z forum o tym klekocie w lexie i też stwierdziliśmy,że ten silnik po paru modyfikacjach jest nawet fajny do jazdy w dłuższe trasy.Spalanie średnie mnie mile zaskakuje.Jeżdżę głównie po autostradach.Problemów też żadnych nie miałem i oby nadal nie było.
Awatar użytkownika
Bober87
Lex user
Posty: 32
Rejestracja: 27 wrz 2017, o 21:52
Model Lexusa: Lexus NX 300h był Lexus IS 220D
Skąd:: WARSZAWA
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Historia Lexusem w dieslu kołem się toczy

Post autor: Bober87 »

Tez ważne gdzie te auto jest użytkowane i jak jak na krótkich dystansach to każdy diesel padnie itd , ale czytając te forum i słuchając ludzi opinie itd ze to gow... o i ze tak dużo pali i ze słabe dwumasy to ze wtryski i ze ten problem z głowica a blokiem to mnie zastanawia czy aby napewno te inne auta miały takie przebiegi jakie maja , jak Ci ludzie użytkowali je bo niema co ukrywać te auto to nie jest ISF to raczej auto wygodne do w miarę płynnego przemieszczania spalanie hmmm jak na 2,2 silnik chciałbym zoabczyc jaki 2,2 spala w innej marce mniej przy tej ilości koni i momencie , ruszanie z pod świateł przy ciągłym pałowaniu auta wiadome ze w każdym aucie dwumasa padnie , lanie paliwa nie ważnego jakiego pochodzenia tez wtryski zawali , dpf dać mu się wypalić itd raz na jakiś czas przy przebiegach sporych dodać specyfik ale jak ktoś kupuje auto z przebiegiem 180 a ma 320 tysięcy to nic dziwnego ze później idzie opinia ze dpf padł i 180 tys to granica dla filtra cząstek stałych . Dbać i nie oszczędzać to i polonez zrobi 200 tysięcy zamiast 80 tysięcy takie jest moje zdanie .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki wysokoprężne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości