Utrata plynu chlodniczego

Naprawa, usterki, porady, spostrzeżenia. Wszystko co dotyczy silników Diesla.
darokomadwa
Lex user
Posty: 31
Rejestracja: 17 lis 2013, o 13:49
Model Lexusa: IS mkII
Skąd:: Opole
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: darokomadwa »

Czaplazz, powiedz mi jeszcze ile tego płynu zostaje po jeździe w zbiorniczku wyrównawczym i do jakiego poziomu uzupełniasz?
Awatar użytkownika
DanLexus
Lex Driver
Posty: 521
Rejestracja: 15 sie 2014, o 21:16
Model Lexusa: SC300
Skąd:: Tarnów
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: DanLexus »

Jak ci wyrzuca przez wężyk przy korku od płynu chłodzącego to U.P.G. Spróbuj zaslepic ten wężyk, wyjedź na drogę i daj mu trochę w palnik. Jak po takiej przejazdzce będzie sucho lub zaślepka zginie to masz pewność jak ucieka płyn.
Supras are just a hatchback SC300
czaplazz
Nowy lex user
Posty: 8
Rejestracja: 31 mar 2017, o 01:03
Model Lexusa: is220d
Skąd:: leżajsk
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: czaplazz »

uzupelniam go do max wyznaczonego poziomu zaczne pierw od wymiany termostatu bo to tez moze byc jego wina jesli to nie pomoze to juz ewidentnie uszczelka :mad:
czaplazz
Nowy lex user
Posty: 8
Rejestracja: 31 mar 2017, o 01:03
Model Lexusa: is220d
Skąd:: leżajsk
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: czaplazz »

carinus pisze:Jest jeszcze coś,na co niektórzy nie zwracają uwagi-sprawny korek chłodnicy.
korek swierzo wymieniany
darokomadwa
Lex user
Posty: 31
Rejestracja: 17 lis 2013, o 13:49
Model Lexusa: IS mkII
Skąd:: Opole
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: darokomadwa »

czaplazz pisze:uzupelniam go do max wyznaczonego poziomu zaczne pierw od wymiany termostatu bo to tez moze byc jego wina jesli to nie pomoze to juz ewidentnie uszczelka :mad:
Nie wiem jak u innych użytkowników 220d ale u mnie od zawsze mam w zbiorniczku wyrównawczym płynu w okolicach minimum. Kiedyś dolałem do maximum i wywaliło mi płyn tak, że znowu był poziom w okolicach minimum i tak już zostało. Zwróć na to uwagę bo być może zwyczajnie dolewasz za dużo płynu.
eAdrian
Nowy lex user
Posty: 1
Rejestracja: 20 sie 2018, o 12:34
Model Lexusa: IS220d
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: eAdrian »

darokomadwa pisze:
czaplazz pisze:uzupelniam go do max wyznaczonego poziomu zaczne pierw od wymiany termostatu bo to tez moze byc jego wina jesli to nie pomoze to juz ewidentnie uszczelka :mad:
Nie wiem jak u innych użytkowników 220d ale u mnie od zawsze mam w zbiorniczku wyrównawczym płynu w okolicach minimum. Kiedyś dolałem do maximum i wywaliło mi płyn tak, że znowu był poziom w okolicach minimum i tak już zostało. Zwróć na to uwagę bo być może zwyczajnie dolewasz za dużo płynu.
U mnie to samo na zimnym wyłączonym.
Na rozgrzanym i włączonym jest w okolicach max.
Awatar użytkownika
Dawid0ss
Lex Master
Posty: 1774
Rejestracja: 14 sty 2013, o 12:46
Model Lexusa: Lexus GS450h mk3
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: Dawid0ss »

eAdrian pisze:
darokomadwa pisze:
czaplazz pisze:uzupelniam go do max wyznaczonego poziomu zaczne pierw od wymiany termostatu bo to tez moze byc jego wina jesli to nie pomoze to juz ewidentnie uszczelka :mad:
Nie wiem jak u innych użytkowników 220d ale u mnie od zawsze mam w zbiorniczku wyrównawczym płynu w okolicach minimum. Kiedyś dolałem do maximum i wywaliło mi płyn tak, że znowu był poziom w okolicach minimum i tak już zostało. Zwróć na to uwagę bo być może zwyczajnie dolewasz za dużo płynu.
U mnie to samo na zimnym wyłączonym.
Na rozgrzanym i włączonym jest w okolicach max.
Jeśli na zimnym układ zassie większość płynu z powrotem do chłodnicy, to ok. U kolegi powyżej układ wybija płyn (na zdjęciu widać, że nie są to małe ilości). W wyniku czego musi go notorycznie dolewać, bo się robi pusto w chłodnicy.
czaplazz
Nowy lex user
Posty: 8
Rejestracja: 31 mar 2017, o 01:03
Model Lexusa: is220d
Skąd:: leżajsk
Kontakt:

Re: Utrata plynu chlodniczego

Post autor: czaplazz »

panowie a wiec tak jak koega pare postow wczesniej radzil zlokazlizowac doklady wyciek i okazalo sie ze to jest smieszna opaska zaciskowa nie trzymajaca wezyk z zbiorniczkiem :) jutro od rana sie biore za wymiane opaski i pochwale sie rezultatami :p
ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki wysokoprężne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości