Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Rozmowy na tematy nie koniecznie związane z marką lub motoryzacją
Awatar użytkownika
endrju1
Lex Master
Posty: 1019
Rejestracja: 13 lut 2015, o 17:11
Model Lexusa: is200
Skąd:: LLB
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: endrju1 »

Obrazek
Awatar użytkownika
patrys4891
Nowy lex user
Posty: 5
Rejestracja: 31 sie 2016, o 15:24
Model Lexusa: brak
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: patrys4891 »

Ja jako świeży w temacie :LEXUS: więc w sumie człowiek z zewnątrz, mogę napisać o takim stereotypie.
Zwykle marka Lexus kojarzy się z czymś drogim i luksusowym, więc i właściciele są postrzegani jako zamożni i wymagający luksusu. Jedni to odczytują jako pozytyw a inni uważają że to bogate buraki. Hmmmm może negatywne opinie mają jakiś związek z tymi "korzonkami"? ;)

Ja od dawna lubię markę Renault i stereotypy o Renówkach, czy ogólnie o francuzach też są już znane i rozgłaszane i mnie bardzo bawią :)

@LinkPL, myślę że te wypowiedzi bierzesz zbyt osobiście, ale śmiesznie się to czyta, więc czekam na kolejne wpisy
Obrazek
Awatar użytkownika
Olek AP
Lex user
Posty: 56
Rejestracja: 31 maja 2016, o 22:10
Model Lexusa: Lexus IS300 SC
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: Olek AP »

Stereotypy są i będą taka to już skłonność gatunku. Autor chciał chyba tylko z przymrużeniem oka o nich podyskutować z innymi ludźmi z forum przynajmniej takie odnoszę wrażenie.
Nikt tutaj nie chce przyklejać sobie tych łatek szczególnie, że te wspomniane nie są pochlebne :biggrin2:

To, że padło, że fabia jest taka, bmw takie, a lexus no to jest Panie prestiż taki - to padło w ramach dyskusji o stereotypach i nie bierzcie tego dosłownie.. nikt tutaj przecież nie upiera się przy tym, że to jest prawda.

Proponuję trochę odpuścić bo się zakręcimy niepotrzebnie jak ten wspomniany słoik
Awatar użytkownika
Kuki
Lex user
Posty: 156
Rejestracja: 12 sie 2014, o 17:55
Model Lexusa: IS350
Skąd:: Rzeszów
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: Kuki »

LinkPL ma racje , a temat o stereotypach jest faktycznie z dupy :biggrin2: Temat typu o wszystkim i o niczym czyli dobre dla kobitek przy kawie a nie dla fanów :LEXUS:
Awatar użytkownika
MateoM
Lex user
Posty: 115
Rejestracja: 5 sty 2016, o 10:49
Model Lexusa: GS450H
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: MateoM »

To, że jedziesz mi po twarzy mnie jakoś specjalnie nie zamartwia (no bo aż taki brzydki nie jestem :D), a dzięki temu doskonale pokazałeś jak niski jest poziom Twojej dyskusji. Wisienką na torcie jest już to, że masz tak wszystko w dupie. BTW wychodzi na to, że jest ona bardzo pojemna :) Mam wśród swoich znajomych kilka osób homo, wiesz jak tak bardzo lubisz to pisz PW, wymienię Was kontaktami :D

Pomyliłeś dwa zagadnienia. Temat był o stereotypach, Ty przyczepiłeś się do osób uwielbiających swoje dobra materialne. Nigdzie nikt nie pisał tu, że jest lepszy od kogoś. Do tego jak widzę w podpisach, sporo forumowiczów ma też kilka innych aut różnych marek, to co, w tych lepszych są lepsi, w gorszych gorsi? Ani ja, ani nikt w tym temacie się nie wywyższał, a Ty owszem - masz gorzkie żale i jedziesz po osobach, które się wypowiedziały, że niemalże uprawiają autoerotyzm bo mają Lexusa.

Pojazd po słoiku też niestety kulą w płot. W dowodzie mam wbite miejsce urodzenia Radom. Jedną firmę mam w Kielcach, drugą w małej wsi pod Warszawą, ale domyślnie mieszkam w Warszawie. Tak więc świętokrzyskie mi jest bardzo dobrze znane. Radom, Kielce i całe to zagłębie to (chyba było nawet opisywane w raportach medycznych) miasta z największym odsetkiem depresji, ludzie w tych okolicach są smutni i mają pretensje do całego świata*.

Ale wiesz, może to tylko taki mój no... ten tego, STEREOTYP :)

* ludzie normalnie myślący będą wiedzieli, aby brać to co napisałem z dystansem.

Aby nie było, że jestem całkowicie anty temu co napisałeś, również jestem przeciwnikiem wywyższania się. Denerwują mnie ludzie non stop siedzący na komórkach, bez szacunku dla drugiego człowieka, albo pary w kawiarniach pokazujący sobie tylko co znaleźli na Facebooku (którego też nie mam, bo to strata czasu). Jest mnóstwo lanserów i pozerów, ale szczerze mówiąc nie kojarzę ich z marką Lexus. Ktoś chcący poprawić swoje ego raczej celuje w marki europejskie, jak wyższe modele Audi czy BMW. Lexusa i też np. Jaguara, Infinity nie skojarzę z właścicielem, lanserem. Ale oczywiście są tego wyjątki.
Awatar użytkownika
LinkPL
Lex Maniak
Posty: 793
Rejestracja: 9 lis 2010, o 00:59
Model Lexusa: RX 500h
Skąd:: Iłża
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: LinkPL »

W nienormalnym świecie normalność staje się dziwadłem ... i wszelkiego rodzaju wartości ulegają degradacji. Dla mnie sama dyskusja na ten temat jest po prostu z założenia żałosna ... będziemy sobie pisać jacy to jesteśmy zajebiści ... tak tylko pizdusie mogą sobie pisać, a nie normalni faceci.

Nie przywykłem robić wycieczek personalnych, ale no niestety zacząłeś pierwszy ... nie pozostawiając mi wyboru ...

Nie będę pisał nic więcej, bo za chwilę napiszesz nam, że masz słonia na łańcuchu i trzymasz go w budzie za domem ... czy się mylę ??

Pozdrawiam
Link
How far We can go ...
Awatar użytkownika
MateoM
Lex user
Posty: 115
Rejestracja: 5 sty 2016, o 10:49
Model Lexusa: GS450H
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: MateoM »

Cieszę się, że zakończyliśmy, wszystkiego dobrego!
pkobierecki
Lex user
Posty: 182
Rejestracja: 15 lip 2012, o 16:42
Model Lexusa: CT 200h<RX450h<GS450h
Skąd:: Wrocław
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: pkobierecki »

Szczerze mówiąc nie za bardzo wiem o co chodzi koledze LinkPL, bo temat miał być humorystyczny o stereotypach związanych z tą marką, ja tu nie widzę żadnego dorabiania teorii ani wywyższania się kogokolwiek. Więc podrzucam własne obserwacje, bardziej na temat samochodów niż właścicieli. Ustaliliśmy, że typowy właściciel Lexusa to lekarz, który nie interesuje się motoryzacją ale chciał by mieć niezawodne auto :hobby: No to może pójdźmy w inną stronę- co dziwnego usłyszeliście o Lexusach- jakiś utarty mit, który ma niewiele wspólnego z prawdą.

1. Hybrydy trzeba ładować z gniazdka. Serio ludzie tak myślą i mam wrażenie, że zdecydowana większość. Z drugiej strony nie wiem z czego to wynika- w końcu dopiero od niedawana na rynku zaczynają się pojawiać na szerszą skalę samochody typu plugin.

2. Lexusy są super drogie. Kilkoro ludzi myślało, że mój CT kosztował w salonie około 200.000 zł, a GS około pół miliona. Kiedy ktoś tak uważa to porzucam dżentelmeńską zasadę nierozmawiania o pieniądzach i tłumaczę, że tak nie jest bo aż mi głupio. Lexusy są atrakcyjne cenowo na tle konkurencji, sprawdziłem to próbując konfigurować jakieś BMW czy mercedesy adekwatnych klas do takiego samego wyposażenia i niemieckie fury zawsze wychodzą drożej. Z własnych obserwacji zauważam, że ten mit to może być zasługa modelu LS a szczególnie jego poprzednich generacji- po prostu nie występuje w wersji bieda jak niemieccy konkurenci. Dodatkowo Lexus zaczynał karierę swojej marki od pojazdu segmentu S, a potem też były fury tylko premium.

3. Co idzie za poprzednim mitem, to serwis tych samochodów musi być bajońsko drogi. Jak ktoś słyszy, że przegląd kosztuje nieco ponad tysiaka, klocki 300 zł. to zbiera szczenę z podłogi, bo takie ceny to w Skodzie :D
Awatar użytkownika
bulikcbr
Lex user
Posty: 288
Rejestracja: 15 mar 2012, o 20:42
Model Lexusa: był IS 200 jest RX 400
Skąd:: Gliwice
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: bulikcbr »

Ls to klasa(segment F)
flankanker
Lex user
Posty: 21
Rejestracja: 21 lip 2016, o 11:42
Model Lexusa: IS 250
Skąd:: Lublin
Kontakt:

Re: Polski stereotyp o wlascicielach Lexusow

Post autor: flankanker »

Stereotyp o kierowcy Lexusa jest oczywiście taki, że to lekarz, albo prawnik. Architekci i psychiatrzy jeżdżą Volvo, właściciele restauracji i kantorów Mercedesami, a BMW i Audi to własność korpojapiszonów i gangsterów. Wspomniany lekarz (albo prawnik) przyprószony jest lekko siwizną ale niespecjalnie ze względu na wiek, raczej z powodu stresującej pracy. Do tego obowiązkowo gra w golfa wieczorami (widzieliście gadżety w Lexus Collection? :biggrin2: ) i nie ma czasu przejmować się pierdołami. Stąd wybór samochodu luksusowego i jednocześnie bezawaryjnego, nie może spóźniać się na wizyty/samolot/do kochanki bo mało wolnego czasu. By samochód odróżniał się od oceanu niemieckiej myśli motoryzacyjnej musi być orientalny, dlatego padło na Lexusa. Infinity wyglądają jak nadmuchane, spuchnięte po użądleniu przez pszczołę, ergo - wyróżniają się. Samochód powinien być zaś w miarę dyskretny i przemykać niepostrzeżenie w rzece innych aut (starsze generacje radzą sobie z tym dość dobrze, nowe są agresywne stylistycznie i ten argument upada).
Tyle w kwestii stereotypów o ludziach jeżdżących Lexusami w głowach ludzi, którzy nimi nie jeżdżą. Jestem kierowcą Lexa od bardzo niedawna, wcześniej jeździłem Hondą Accord i już po miesiącu miałem pojęcie jak na mnie patrzą. Nie ma tu grama schlebiania sobie, choćbym był ascetą joginem to nie nagnę rzeczywistości. Fakty są takie, że Lexus jest na tyle niszową wciąż jeszcze marką, że większość śmiertelników nie rozróżnia poszczególnych modeli. Dla nich sam znaczek :LEXUS: jest synonimem drogiego luksusu niedostępnego dla zwykłych ludzi. Model? Jak to jaki model? Lexus to Lexus. Generacja? A to są różne? To dla nas może być śmieszne ale po chwili uśmiech znika i zaczynasz się zastanawiać "ale jak to?" Bo oni to tak na poważnie. Zatem koniec z uprzejmościami na drodze, teraz wpuści cię na swój pas najbidniej jakiś CLA albo A6. Komentarzom, że "się powodzi" i "jak ta cała elektronika się popsuje to dopiero będą koszty" nie ma końca. Nie mam własnej firmy, zajmuję się elektroniką precyzyjną. Piszę o tym, żebyście nie pomyśleli, że w jakimś ciemnogrodzie żyję. Pracuję w grupie młodych naukowców, spora firma, ludzie mają wokół równie dobre auta, ale to bez znaczenia. Możesz kupić sobie powypadkowe CT i już jesteś pan na zagrodzie równy wojewodzie. Bo znaczek. Takich motoryzacyjnych upośledzonych heurystyk, wykrzywionych skrótów myślowych jest mnóstwo: przebieg przy kupnie samochodu, licytacje na ilość spalanego paliwa, wielkość bagażnika i czy się zmieści wózek, bo jak się nie zmieści, to ch*# nie bagażnik. Ludzie tak lubią bo jest łatwiej i chyba nie ma co z tym walczyć. Niech sobie myślą co chcą. Najlepiej by było jakby wszyscy pojmowali rzeczy jak kolega LinkPL, to znaczy: niech każdy sobie kupuje co lubi i je co lubi i dzwoni z czego lubi, dlaczego kogoś innego to miałoby obchodzić? "Jestem za" całym sobą. Świat jednak jest taki, że wcale nie jesteśmy równi - jedni są wysocy, inni niscy, są grubi, są i chudzi, mniej ogarnięci i całkiem inteligentni, przedsiębiorczy i niedorajdy. No i niektórzy są zazdrośni, bo mają tę heurystykę w głowie zapisaną, że jak Lexus to się powodzi. On nie ma, czyli mu się nie powodzi aż tak dobrze. Wierzę, że znakomita większość a może i wszyscy na tym forum myślą: Lexus to znaczy "moje auto" i nie wiążą z nim niczego poza tym, że je zwyczajnie lubią.
Ostatnio zmieniony 6 wrz 2016, o 23:21 przez flankanker, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości