Lexus USA
-
- Nowy lex user
- Posty: 5
- Rejestracja: 2 maja 2019, o 09:07
- Model Lexusa: ES
- Skąd:: Gdańsk
- Kontakt:
Lexus USA
Dzień dobry wszystkim
Czy z VIN Lexusa można jakoś wywnioskować, że pochodzi z USA? Czy jakiś znak albo ciąg znaków mówi wprost skąd pochodzi?
Dla przykładu w innych makach VIN z USA będzie zaczynał się od cyfry albo w Audi 4, 5 i 6 znak będzie inny niż ZZZ. Jestem ciekaw czy w podobny sposób można to określić w Lexusie.
I czy w ogóle bać się Lexusów z USA? Nie mam na myśli wypadkowości ale ogólnie dostępności części czy jakości wykonania itp...
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Czy z VIN Lexusa można jakoś wywnioskować, że pochodzi z USA? Czy jakiś znak albo ciąg znaków mówi wprost skąd pochodzi?
Dla przykładu w innych makach VIN z USA będzie zaczynał się od cyfry albo w Audi 4, 5 i 6 znak będzie inny niż ZZZ. Jestem ciekaw czy w podobny sposób można to określić w Lexusie.
I czy w ogóle bać się Lexusów z USA? Nie mam na myśli wypadkowości ale ogólnie dostępności części czy jakości wykonania itp...
Z góry dziękuję za podpowiedzi
-
- Lex Driver
- Posty: 457
- Rejestracja: 4 maja 2013, o 17:00
- Model Lexusa: IS200T
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lexus USA
na www.toyodiy.com jak wpiszesz vin to wyskoczy czy usa
-
- Nowy lex user
- Posty: 5
- Rejestracja: 2 maja 2019, o 09:07
- Model Lexusa: ES
- Skąd:: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Lexus USA
Dzięki. Ale czy bez tego typu rozkodowywarki można po samym VIN rozpoznać pochodzenie?
- octane
- Lex user
- Posty: 191
- Rejestracja: 25 wrz 2015, o 21:49
- Model Lexusa: NX300
- Skąd:: Białystok
- Kontakt:
Re: Lexus USA
Raczej nie bo lexy są produkowane w Japonii i każdy VIN ma podobny kod.
- ArtIS
- Lex Maniak
- Posty: 932
- Rejestracja: 3 wrz 2014, o 21:35
- Model Lexusa: IS 250 AWD
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Lexus USA
Cześć,
Z tego, co kiedyś ogarnalem to w Lexusie 1 litera w VIN oznacza produkcje. Każdy jednak jest robiony w Japonii wiec stresu nie ma.
Co do aut z USA to najważniejszy jest CARFAX, który stanowi opis tego, co z tym autem się stało. Ewentualnie należy dobrze rozpoznać aukcje, która licytuje się bezpośrednio w USA.
Warto tez wiedzieć, ze jedynie promil aut sprowadzonych do PL jest tzw. „Mieniem przesiedleńczym”, czyli nie miało żadnej niefajnej przygody.
Mam auto z Ameryki, wiec jak nasz pytania to uderzaj.
Pozdrawiam,
Artur
Z tego, co kiedyś ogarnalem to w Lexusie 1 litera w VIN oznacza produkcje. Każdy jednak jest robiony w Japonii wiec stresu nie ma.
Co do aut z USA to najważniejszy jest CARFAX, który stanowi opis tego, co z tym autem się stało. Ewentualnie należy dobrze rozpoznać aukcje, która licytuje się bezpośrednio w USA.
Warto tez wiedzieć, ze jedynie promil aut sprowadzonych do PL jest tzw. „Mieniem przesiedleńczym”, czyli nie miało żadnej niefajnej przygody.
Mam auto z Ameryki, wiec jak nasz pytania to uderzaj.
Pozdrawiam,
Artur
-
- Lex Driver
- Posty: 457
- Rejestracja: 4 maja 2013, o 17:00
- Model Lexusa: IS200T
- Skąd:: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lexus USA
ja znowu uważam ze jak auto z usa to sprowadzać samemu / na zamówienie i ew. naprawiac samemu widząc co jest i jak jest naprawione
kupic gotowy naprawiony nigdy nie wiesz jak ktoś to zrobil
kupic gotowy naprawiony nigdy nie wiesz jak ktoś to zrobil
-
- Nowy lex user
- Posty: 5
- Rejestracja: 2 maja 2019, o 09:07
- Model Lexusa: ES
- Skąd:: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Lexus USA
Dzięki za odpowiedzi. Tak myślałem, że po samym VIN nie jesteśmy w stanie tego określić.
A co do auta z USA oczywiście, że wolałbym sam sprowadzić i naprawić tylko, że szukam w budżecie do 30 tys. i odliczając opłaty i inne cła raczej nie poszaleje na aukcjach w USA. Dlatego muszę podjąć ryzyko szukania w PL.
A co do auta z USA oczywiście, że wolałbym sam sprowadzić i naprawić tylko, że szukam w budżecie do 30 tys. i odliczając opłaty i inne cła raczej nie poszaleje na aukcjach w USA. Dlatego muszę podjąć ryzyko szukania w PL.
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Lexus USA
W tym budżecie nie poszalejesz. Granica opłacalności to auto które w Polsce kosztuje koło 50k.LukaszSi pisze: A co do auta z USA oczywiście, że wolałbym sam sprowadzić i naprawić tylko, że szukam w budżecie do 30 tys. i odliczając opłaty i inne cła raczej nie poszaleje na aukcjach w USA. Dlatego muszę podjąć ryzyko szukania w PL.
-
- Lex Master
- Posty: 2494
- Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
- Model Lexusa: gs
- Skąd:: Pol
- Kontakt:
Re: Lexus USA
To szukanie w pl nazywasz ryzykiem a z usa nie ryzykiem ?LukaszSi pisze:szukam w budżecie do 30 tys. i odliczając opłaty i inne cła raczej nie poszaleje na aukcjach w USA. Dlatego muszę podjąć ryzyko szukania w PL.
I jeszcze przy tym budżecie?
Już niewspomnę o tym jak sprowadziłbyś zwykłą wersje auta dostępnego w eu co później byłoby przy odsprzedaży jak dorwaliby Cię mędrcy idealiści od lexusów.
Masz 30k więc jakąś is250kę wyrwiesz. Jeżeli podejdziesz normalnie do sprawy czyli bez pierniczenia i układania wielkich story to na 100% coś kupisz i to pewniejszego niż w tym budżecie z usa.
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Lexus USA
Co do idealistów to już się u siebie spotkałem przy IS300 obecnym wystawionym, że 300 tys km to bardzo duży przebieg, ludzie pytają przez telefon jaka cena ostateczna nie oglądając auta no i wypadkowość to wgl. Wystawiłem za 22 to za dużo bo do zrobienia, wystawiłbym za 12 to nikt nie chce bo pewnie szrot... Dramat. A w auto wsiadam i bez problemu robię trasę 2000km jak ostatnio.. A odpryski lakieru przeszkadzają.ledziu pisze:To szukanie w pl nazywasz ryzykiem a z usa nie ryzykiem ?LukaszSi pisze:szukam w budżecie do 30 tys. i odliczając opłaty i inne cła raczej nie poszaleje na aukcjach w USA. Dlatego muszę podjąć ryzyko szukania w PL.
I jeszcze przy tym budżecie?
Już niewspomnę o tym jak sprowadziłbyś zwykłą wersje auta dostępnego w eu co później byłoby przy odsprzedaży jak dorwaliby Cię mędrcy idealiści od lexusów.
Masz 30k więc jakąś is250kę wyrwiesz. Jeżeli podejdziesz normalnie do sprawy czyli bez pierniczenia i układania wielkich story to na 100% coś kupisz i to pewniejszego niż w tym budżecie z usa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości