Strona 1 z 3

450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 22 paź 2017, o 22:43
autor: thepowerofbeams
Mieliscie sytuacje, ze przy dynamicznej jezdzie autostradowej poziom naladowania baterii spadl do bardzo niskiego poziomu i trzeba bylo odczekac jakis czas do naladowania jej? Mowie o jednej kresce i przyspieszaniach dynamicznych na trasie.

Raz na starej baterii mialem sytuacja wyladowania jej, bo auto stracilo moc i przyspieszalo na silniku spalinowym. Ale scigalem sie z A8 z 15min przy predkosciach 160-250kmh.

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 28 lip 2018, o 21:45
autor: d_artanian
Cześć,

Odgrzewam temat, dzisiaj przy długotrwałej jeździe autostradowej z prędkościami 140-160 km/h (32 stopnie na zewnątrz), komplecie pasażerów i pełnym bagażniku doświadczyłem dokładnie tej samej rzeczy. Silnik elektryczny prawie nie wspierał spalinowego, a bateria bardzo powoli się ladowała. Silnik spalinowy musiał pracować na wyższych obrotach aby utrzymać zadaną prędkość.

Wygląda to na tryb "ochrony baterii" bo w danej sytuacji rzeczywiście obciążenie mogło być duże. Czy Twój Lexus kiedy już "odpoczął" jeździł normalnie?

Czy ktoś miał podobną sytuację lub ma wiedzę na ten temat?

Pozdrawiam

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 29 lip 2018, o 12:07
autor: pkobierecki
Obydwa powyższe zachowania są normalne i po prostu jest to reakcja na zbytnie grzanie układu. Sam już to przerabiałem w cieplejszych rejonach świata, a czasem w Polsce przy ostrej jeździe. Zwłaszcza można do tego doprowadzić jak zaczyna się jeździć z otwartymi oknami przy temperaturze ponad 30-tu stopni. Robiłem tak we Włoszech, gdzie jeździłem powoli po górzystych miasteczkach z otwartymi oknami.

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 29 lip 2018, o 16:05
autor: d_artanian
Dzięki za odpowiedź.

Dziś od rana samochód jeździ zupełnie normalnie. Żadnych błędów systemu wczoraj ani dzisiaj. Fajnie słyszeć że to zupełnie normalne.

Pozdro dla wszystkich :piwko:

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 29 lip 2018, o 18:34
autor: owczar
Co nie zmienia faktu, że dla fanów szybkiej autostradowej jazdy hybryda to nie do końca dobry wybór...

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 29 lip 2018, o 20:22
autor: d_artanian
Moc która zostaje do dyspozycji pozwala na dalszą, dynamiczna jazdę autostradą. Nie stygmatyzujmy :)

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 30 lip 2018, o 00:28
autor: owczar
To zależy jak na to patrzysz.. Jeśli kupujesz auto, które ma 300KM, to chciałbyś mieć te 300KM cały czas, prawda? :) Ja np chciałbym mieć te KM do dyspozycji w każdych warunkach, a szczególnie kiedy chce pocisnąć bo gdzieś się spieszę. Oczywiście, że 450h będzie jechał i bez elektryka, ale już jak V6, a nie jak V8.

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 30 lip 2018, o 09:49
autor: pkobierecki
No jest to trochę zależne od potrzeb. Tak z własnego doświadczenia raczej mam wrażenie, że ciężko na Polskiej autostradzie rozładować baterię i utracić część mocy. Ja a przykład sobie pomykam tak 180-200 i zawsze w baterii jest prąd, bo bateria zużywa się tylko podczas przyspieszania gwałtownego, ale jak by nie patrzyć kiedyś trzeba ustabilizować prędkość. Ja zwykle stabilizuję na 180-200 i bateria nie jest rozładowana. Ale faktycznie ciągła walka w stylu zwalnianie do TIR-a a potem jazda 250 km/h jednak baterię nieco wydernuję.

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 30 lip 2018, o 10:02
autor: owczar
Na polskich autostradach nie da się stabilnie jechać - to jest największy problem. Teraz tiry tyle nie wyprzedzają, bo zakazy zrobili, ale osobówki bywają tak samo upierdliwe.

Re: 450H MK3 moc z baterii / brak mocy

: 4 sie 2018, o 12:47
autor: d_artanian
To fakt,

Ciężko jest jechać płynnie po polskiej autostradzie. I rzeczywiście ciężko doprowadzić do przegrzania baterii przy jednostajnej jeździe. Bardziej chodzi tutaj o dynamiczne przyspieszanie przy wyższych prędkościach. Dla ciekawostki jeździłem ostatnio przez jeden dzień zastępczym CT200h i przy temperaturze zewnętrznej 34 stopni przy 130 km/h na autostradzie szum z wywiewu wentylatora baterii był tak samo intensywny jak ten zza szyby :):) Wniosek nasuwa się taki że ogniwa jak wiemy lepiej pracują przy wyższych temperaturach niż podczas mrozów ale zanadto intensywny upał też im nie służy.

Mój Lexus jest najbardziej ekonomiczny jesienią i wczesną wiosną :biggrin2: Kiedy nie używam prawie ogrzewania a kompresor klimatyzacji nie zjada prądu z baterii.