Lexus - Forum

Cześć

Próbuję uporać się z ukl. chłodzenia. Może ktoś z Was na coś wpadnie.

Objawy:
- zapowietrzający się układ chłodzenia
- pluje płynem chłodzącym ze zbiorniczka, wszystko zasmarkane pod maską
- przy niedoborze płynu silnik się grzeje temperatura rośnie i muszę go raz na jakiś czas przegazować, wymusić wyższe obroty aby przepchał ciecz chłodzącą i zszedł z temperatury
- w drugą stronę - słabo grzeje środek, dmucha zimnym powietrzem i znowu muszę jeździć na wyższych obrotach aby grzał mi w zimę


Jestem po wymianie termostatu/pompy wody.
Z poprzedniej pompy wody ciekło, pompa zmieniona ale wciąż bez poprawy.
Test nie wykazuje co2 w zbiorniczku chłodzącym - czy możliwe że mimo to są przedmuchy?

Jakie mogą być potencjalne przyczyny podobnych objawów?

Skoro zimą kiepsko grzeje, to wszystko wskazuje na zakamieniony układ chłodzenia, łącznie z chłodnicą.
Pzy odpowietrzaniu układu nie zapomniałeś o ustawieniu nadmuchu na max gorące? Czasem odpowietrzanie może trochę potrwać.

odpowietrzanie było robione u mechanika, kilka razy

przez chwilę grzeje dobrze a potem się zapowietrza

Zobacz w jakim stanie jest chłodnica, one niestety gniją i ciekną, jak spadnie poziom to reszta się gotuje i może wrzeć oraz czy działają wentylatory.
Duży obieg ma takie średnice, że nie wiem co by musiało się stać aby się zatkał kamieniem, jak chłodnica jest OK to raczej UPG, choć przy tym silniku to rzadkość.
Odpowietrza się sam bez problemu.

Wentylator się załącza
Chłodnica jest nieoryginalna nie wydaje się żeby ciekla
Dziś znowu trasa 300km i na osłonie silnika na dole kałuża płynu, temperatura podczas jazdy cały czas idealnie mimo butowania

Może zatem powtórzyć testy co2?

Test możesz zrobić ponownie, ale na rozgrzanym silniu.
Sprawdź jeszcze korek chłodnicy, może po prostu rozleciał się i puszcza.

Powiedzie jeszcze proszę jak powinno wyglądać połączenie zbiorniczek <>chłodnica.
Mój mechanik który się specjalizuje w autach japońskich i przetrzepał dużo lexusów mówi że takie jak poniżej jest OK.

Zbiornik wyrównawczy ma 3 otwory + korek.
1szy otwór na dole to wejście nadmiaru wody z chłodnicy
2gi otwór po prawej stronie jest otwarty i nim spieprza ciecz chłodząca
3ci otwór to wężyk tuż spod korka, również otwarty i nim nic nie spieprza bo jest wyżej niż #2

Czy ma to prawo działać? A gdzie trzymanie ciśnienia itp?
Fota poglądowa:

GS430 z 2001r. miały inaczej rozwiązaną chłodnicę (króćce, zbiorniczki, itp.) niż późniejsze roczniki. Z tego co pamiętam nie ma zamienników chłodnic dla GS430 z 2001r. Tylko oryginały w ASO. Jeśli masz chłodnicę zamiennik, to znaczy że masz ją przystosowaną do modelu 2002-2004 i twoja oryginalna instalacja musiała być "rzeźbiona" żeby to jakoś hulało.

Najlepiej żeby ktoś wrzucił schemat instalacji 2002-2004 z serwisówki (może mam to gdzieś na kompie służbowym, ale nie gwarantuję).

Jak już zostało napisane - masz małą rzeźbę... o ile w LS430 ta rzeźba przechodzi bez problemu, bo zbiorniczek jest powyżej, o tyle tutaj możesz mieć problem, bo zbiorniczek jest na równo z chłodnicą.

W LS430 usuwasz zawór dwuciśnieniowy z korka i układ działa jak przedtem, tutaj nie jestem przekonany.

KIedy silnik się rozgrzewa, to nadmiar płynu wedruje do zbironiczka i tutaj nie ma problemu, ale tam gdzie leje się płyn jest po prostu przelew, który w normalnym układzie wraca do chłodnicy..
Najlepsze rozwiązanie to zakup zbiorniczka od wersji USA.

Oryginalnie miałeś taką chłodnicę:
viewtopic.php?f=175&t=11201&start=50

Możesz ew spróbować zaślepić ten otwór i zobaczyć czy będzie lepiej. Jeśli węzyk na dole jest wpięty ok, to jest szansa, że układ będzie działał. Ale z korka chłodnicy usunąłbym zawór dwuciśnieniowy..

Dzięki za odpowiedzi.
W innym miejscu sugerują mi podłączenie się z tego króćca do wejścia chłodnicy przez trójnik.

Czy jeśli wstawię jeszcze jeden trójnik ( jeden już tam jest ) i podłącze do niego zamiast bezpośrednio do chłodnicy jak w oryginale to nic nie wybuchnie?