Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
-
- Lex Master
- Posty: 1051
- Rejestracja: 24 sie 2012, o 20:45
- Model Lexusa: IS200
- Skąd:: GT4 Warszawa
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
ale przepraszam o jakich uszczelkach świec piszecie?
www.gt4serwis.pl 695 13 25 28
Chiptuning również DENSO, serwis DPF, EGR i wszystkich funkcji sterownika silnika, pełny serwis mechaniki i elektroniki.
Chiptuning również DENSO, serwis DPF, EGR i wszystkich funkcji sterownika silnika, pełny serwis mechaniki i elektroniki.
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Masz rację, tam są osobne pokrywy zaworów, więc nie ma osobnych uszczelek do świec.
-
- Lex Driver
- Posty: 691
- Rejestracja: 21 wrz 2010, o 17:21
- Model Lexusa: GS430 mkIII
- Skąd:: zamosc
- Lokalizacja: zamosc
- Kontakt:
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
W 2JZ olej się leje pokrywami z dwóch powodów - pierwszy to że uszczelki już są utlenione i kruszą się - dlatego przecieka.
Drugi to zaworek PCV na prawej pokrywie zaworów jest zablokowany i nieprawidłowo odpowietrza silnik z oparów oleju przez co powstaje lekkie nadciśnienie i wychodzi uszczelkami.
Trzeci niepotwierdzony i nie wiem jak to ocenić ale słyszałem od kilku osób - przy ciasnych zaworach (luzy bliskie 0 - podparciu) też olej wychodzi świecami - ktoś musiałby wytłumaczyć jak to się dzieje.
Drugi to zaworek PCV na prawej pokrywie zaworów jest zablokowany i nieprawidłowo odpowietrza silnik z oparów oleju przez co powstaje lekkie nadciśnienie i wychodzi uszczelkami.
Trzeci niepotwierdzony i nie wiem jak to ocenić ale słyszałem od kilku osób - przy ciasnych zaworach (luzy bliskie 0 - podparciu) też olej wychodzi świecami - ktoś musiałby wytłumaczyć jak to się dzieje.
-
- Lex user
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 12:56
- Model Lexusa: GS300 MKII
- Skąd:: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Uszczelki były robione dwa razy. Raz mechanik brał z Intercarsu i okazało się, że na stronie był błędny P/N. Olej się lał i za kilka tygodni znowu ta sama robota. Drugi raz pojechałem do Toyoty i zakupiłem prawidłowe.
Okazało się, że są tańsze od zamienników
Po wymianie mogło być źle wyczyszczone. Nie sprawdziłem, bo jeżdżę do niego od kilku lat i zawsze było git, więc to uśpiło moja czujność.
Mogło też się wylać na obudowę podczas wymiany oleju. Majster wytarł szmatą i do widzenia.
Gdyby nie to, że dzisiaj jadę do magika na zawory, to bym sobie to sprawdził za tydzień i bym wiedział czy się leje i skąd się leje.
Wydaje mi się, że PCV jest sprawny, bo tłusty syf leci do dolotu, więc opary są odprowadzane.
Czy taki zawór się wymienia regularnie, czy tylko jak się popsuje?
Okazało się, że są tańsze od zamienników
Po wymianie mogło być źle wyczyszczone. Nie sprawdziłem, bo jeżdżę do niego od kilku lat i zawsze było git, więc to uśpiło moja czujność.
Mogło też się wylać na obudowę podczas wymiany oleju. Majster wytarł szmatą i do widzenia.
Gdyby nie to, że dzisiaj jadę do magika na zawory, to bym sobie to sprawdził za tydzień i bym wiedział czy się leje i skąd się leje.
Wydaje mi się, że PCV jest sprawny, bo tłusty syf leci do dolotu, więc opary są odprowadzane.
Czy taki zawór się wymienia regularnie, czy tylko jak się popsuje?
-
- Moderator
- Posty: 3805
- Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
- Model Lexusa: Lexus
- Skąd:: Polska
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Raz na jakiś czas warto go zmienić. W 3uz jest ten sam problem. Też się zatyka.
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Pierwien pisze:Uszczelki były robione dwa razy. Raz mechanik brał z Intercarsu i okazało się, że na stronie był błędny P/N. Olej się lał i za kilka tygodni znowu ta sama robota. Drugi raz pojechałem do Toyoty i zakupiłem prawidłowe.
Okazało się, że są tańsze od zamienników
Po wymianie mogło być źle wyczyszczone. Nie sprawdziłem, bo jeżdżę do niego od kilku lat i zawsze było git, więc to uśpiło moja czujność.
Mogło też się wylać na obudowę podczas wymiany oleju. Majster wytarł szmatą i do widzenia.
Gdyby nie to, że dzisiaj jadę do magika na zawory, to bym sobie to sprawdził za tydzień i bym wiedział czy się leje i skąd się leje.
Wydaje mi się, że PCV jest sprawny, bo tłusty syf leci do dolotu, więc opary są odprowadzane.
Czy taki zawór się wymienia regularnie, czy tylko jak się popsuje?
Ten zawór ma się co jakiś czas otwierać/zamykać. W środku jest sprężynka i kulka i się blokują w pozycji otwartej lub zamkniętej i to jest problem.
Wykręć go i potrząsaj delikatnie - powinno być słychać głośne rzężenie metalu - jesli jest cicho to zawór do nafty na godzine, płukanko i będzie śmigał - wymienić możesz za pare dni jak Ci przyjdzie bo rzadko mają w ASO dostępny.
-
- Lex user
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 12:56
- Model Lexusa: GS300 MKII
- Skąd:: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Jeszcze nie odwiedziłem magika od zaworów. Za to w weekendy mam chwilę, żeby podłubać i pomyślałem, że dobrze jest najpierw wyeliminować inne możliwe przyczyny bujania zanim wydam więcej kasy na regulację zaworów, a problem pozostanie nierozwiązany.
Gniazda i cewki wyczyszczone. Olej jak dotąd się nie leje. Uszczelki pokryw zaworów są czyste, więc skłaniałbym się jednak w stronę teorii, że po zmianie uszczelek "fachowiec" wsadził brudne fajki i cześć.
Przy okazji znalazłem jedną niedokręconą śrubę mocującą kolektor dolotowy. Ciekaw jestem jakie niespodzianki jeszcze odkryję.
Kable wyglądały na stare i jeden był lekko dziabnięty, więc wymieniłem na nowe NGK RC-TE79. Pasują i działają.
Podmieniałem kolejność cewek i chwilę po odpaleniu mam wypadanie zapłonów na 1 cylindrze.
Nie wykręcałem jeszcze świec, bo nie mam klucza dynamometrycznego, a nie mam na tyle doświadczenia, żeby kręcić "na oko".
Spytałem jednego mechanika garażowego, którego czasem widuję u mnie na parkingu, o to czy to może być wina świec. No i wg. niego, jeżeli świece pływały w oleju przez kilka miesięcy, to obejrzenie świec i ewentualna wymiana, to najlepsze posunięcie w tej chwili, bo mogły się wygrzać. Podczas czyszczenia gniazd zauważyłem na jednej ze świec jasno brązową obrączkę w okolicach masy, której nie mogłem doczyścić.
Czy to może być oznaka uszkodzenia izolatora?
Pozostaje jeszcze pytanie czy świece były rzeczywiście wymienione, czy tylko fachowiec stwierdził, że nie trzeba i hajs skasował.
Zamówiłem wczoraj świece Denso SK20R-P11.
Jaki polecacie niedrogi klucz dynamometryczny w dokręcania świec?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z nasadkami dynamometrycznymi np. Honiton H-403, czy Corona C8218?
Co prawda zakres mają od 20NM, a świece należy dokręcać z siłą 22NM, ale to nie apteka i błąd rzędu kilku % chyba nie zaszkodzi.
Gniazda i cewki wyczyszczone. Olej jak dotąd się nie leje. Uszczelki pokryw zaworów są czyste, więc skłaniałbym się jednak w stronę teorii, że po zmianie uszczelek "fachowiec" wsadził brudne fajki i cześć.
Przy okazji znalazłem jedną niedokręconą śrubę mocującą kolektor dolotowy. Ciekaw jestem jakie niespodzianki jeszcze odkryję.
Kable wyglądały na stare i jeden był lekko dziabnięty, więc wymieniłem na nowe NGK RC-TE79. Pasują i działają.
Podmieniałem kolejność cewek i chwilę po odpaleniu mam wypadanie zapłonów na 1 cylindrze.
Nie wykręcałem jeszcze świec, bo nie mam klucza dynamometrycznego, a nie mam na tyle doświadczenia, żeby kręcić "na oko".
Spytałem jednego mechanika garażowego, którego czasem widuję u mnie na parkingu, o to czy to może być wina świec. No i wg. niego, jeżeli świece pływały w oleju przez kilka miesięcy, to obejrzenie świec i ewentualna wymiana, to najlepsze posunięcie w tej chwili, bo mogły się wygrzać. Podczas czyszczenia gniazd zauważyłem na jednej ze świec jasno brązową obrączkę w okolicach masy, której nie mogłem doczyścić.
Czy to może być oznaka uszkodzenia izolatora?
Pozostaje jeszcze pytanie czy świece były rzeczywiście wymienione, czy tylko fachowiec stwierdził, że nie trzeba i hajs skasował.
Zamówiłem wczoraj świece Denso SK20R-P11.
Jaki polecacie niedrogi klucz dynamometryczny w dokręcania świec?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z nasadkami dynamometrycznymi np. Honiton H-403, czy Corona C8218?
Co prawda zakres mają od 20NM, a świece należy dokręcać z siłą 22NM, ale to nie apteka i błąd rzędu kilku % chyba nie zaszkodzi.
-
- Lex user
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 12:56
- Model Lexusa: GS300 MKII
- Skąd:: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Kilka dni temu zrobiłem kangurka po puszczeniu gazu i gdy dojechałem do świateł, był klekot od wypadania zapłonów + błąd VVTI. Zgasiłem, odpaliłem na nowo i jakoś dojechałem do domu.
Filtr VVTI ku mojemu zdziwieniu był czysty. Podłączyłem zawór pod jakiś zasilacz w domu - trzpień się przesuwa, więc zawór chyba działa. Widocznie był to błąd wtórny od świec. Zostawiłem więc auto do weekendu.
Dziś wymieniłem świece. Okazało się, że wszystkie miały nieszczelność. Puszczały u podstawy izolatora.
Dwa pierwsze cylindry - świece dokręcał kawał dziada. Trzeci cylinder - dokręcało chyba dziecko, bo odkręciłem jedną ręką.
Pozostałe świece też chyba nie widziały klucza dynamometrycznego.
Po zamontowaniu świec złożyłem wszystko do kupy i odpaliłem. Na początku ładnie równo chodzi i trochę ciszej niż zwykle. Myślę sobie, to było to.
Po adaptacji przepustnicy na biegu jałowym okazało się, że nadal łapie lekkie nierówności i w pamięci pojawiło się wypadania na 1 cylindrze
Zacząłem oglądać okolice zakryte kolektorem dolotowym. No i wyłapałem kolejną niespodziankę. Odpięty wężyk między taką dziwna czarną kostką a zaworkiem 90910-12243. Z drugiej strony tego zaworka idzie wężyk do kolektora. Podpiąłem wężyk z powrotem i odpalam brykę. Nic to nie dało. Teraz mam dylemat, bo na zaworku jest strzałka i grocik prowadzi do czarnej kostki. Niestety nie byłem w stanie znaleźć żadnych oznaczeń na niej, ale z niej idzie wężyk na dół i łączy się z metalowa rurką. Chyba jakieś podciśnienie do baku?
Filtr VVTI ku mojemu zdziwieniu był czysty. Podłączyłem zawór pod jakiś zasilacz w domu - trzpień się przesuwa, więc zawór chyba działa. Widocznie był to błąd wtórny od świec. Zostawiłem więc auto do weekendu.
Dziś wymieniłem świece. Okazało się, że wszystkie miały nieszczelność. Puszczały u podstawy izolatora.
Dwa pierwsze cylindry - świece dokręcał kawał dziada. Trzeci cylinder - dokręcało chyba dziecko, bo odkręciłem jedną ręką.
Pozostałe świece też chyba nie widziały klucza dynamometrycznego.
Po zamontowaniu świec złożyłem wszystko do kupy i odpaliłem. Na początku ładnie równo chodzi i trochę ciszej niż zwykle. Myślę sobie, to było to.
Po adaptacji przepustnicy na biegu jałowym okazało się, że nadal łapie lekkie nierówności i w pamięci pojawiło się wypadania na 1 cylindrze
Zacząłem oglądać okolice zakryte kolektorem dolotowym. No i wyłapałem kolejną niespodziankę. Odpięty wężyk między taką dziwna czarną kostką a zaworkiem 90910-12243. Z drugiej strony tego zaworka idzie wężyk do kolektora. Podpiąłem wężyk z powrotem i odpalam brykę. Nic to nie dało. Teraz mam dylemat, bo na zaworku jest strzałka i grocik prowadzi do czarnej kostki. Niestety nie byłem w stanie znaleźć żadnych oznaczeń na niej, ale z niej idzie wężyk na dół i łączy się z metalowa rurką. Chyba jakieś podciśnienie do baku?
-
- Lex user
- Posty: 52
- Rejestracja: 12 lut 2018, o 12:56
- Model Lexusa: GS300 MKII
- Skąd:: Bydgoszcz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Wypadanie zapłonów w wąskim zakresie temperatur
Testowo odpiąłem sondy regulacyjne i bujało jeszcze bardziej. Dodatkowo słychać było takie pyrkanie z rury.
Poszperałem troszkę w googlach i ta czarna kostka to jest prawdopodobnie 23818-46110.
http://www.toyodiy.com/parts/p_E_200304 ... 708.2.html
A tu znalazłem wątek na innym forum
https://www.clublexus.com/forums/gs-2nd ... gs300.html
i jak patrzę na rysunek nr 5 to wydaje mi się, że ten zaworek mam podpięty na odwrót.
Jak to może wpływać na silnik?
Poszperałem troszkę w googlach i ta czarna kostka to jest prawdopodobnie 23818-46110.
http://www.toyodiy.com/parts/p_E_200304 ... 708.2.html
A tu znalazłem wątek na innym forum
https://www.clublexus.com/forums/gs-2nd ... gs300.html
i jak patrzę na rysunek nr 5 to wydaje mi się, że ten zaworek mam podpięty na odwrót.
Jak to może wpływać na silnik?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości