Lexus - Forum

10KM miesci sie w granicy bledu hamowni wiec a jesli nie robiles nic z katalizatorem to go wytnij bo przy tymm przebiegu juz duzo plastrow miodu jest powypalanych i blokuja odprowadzanie powietrza luxus mial problem z katalizatorami i wyszlo mu na hamowni 110PS pow ycienciu katalizatorow auto nabralo nowego wigoru ale jeszcze nie byl na hamowni

Co do hamowni to pewnie masz rację, bo przyspieszenie ma lepsze niż katalogowe nawet jak się błąd licznika weźmie pod uwagę. Temat z katalizatorem już przerabiałem, bo jak do setki startowałem w 11,5 sek i ledwo 200 km/h wycisnąłem doszedłem do wniosku że coś jest nie tak. Po hamowni ręce mi opadły jak pokazało 107 kM a mechanik stwierdził że to nie silnik tylko coś nie pozwala mu się rozpędzać, i możliwe że to katalizator, a do tego silnik się grzał. Wszystko się wyjaśniło kiedy rozłączyłem kolektor z katalizatorami od trzeciego katalizatora, jedna z rur była całkowicie zatkana przez wkład katalizatora. Jak wymieniłem kolektor z katalizatorami (na używany) moc powróciła 143 kM, jeszcze sie pobawiłem z katalizatorami, wywaliłem wszystkie, wtedy moc wzrosła o 3 kM ale moment spadł i silnik troszkę nie równo pracował, i check engine świecił, teraz mam tylko kolektor z katalizatorami a trzeci wycięty, i chodzi równo, check engine nie świeci i ładnie się zbiera jak na 1G FE oczywiście i temperatura silnika w porządku tylko te 10 kM brakujących no i moment ma 188 Nm. Bawiłem się też z wkładką KN ale nie było róznicy moc i moment wzrosły o jakieś 0.5 kM

. Może jakbym założył nowe katalizatory to moc była by bliżej fabrycznej ale dać 6500 zł za kolektor z katalizatorami + 5000 zł za trzeci to trochę dużo, za tą cene to już by można było kompresor założyć.

ja bym teraz sprawdzil inna hamownie wynik moze byc tez taki ze masz 142KM na kolach a na silniku moze byc oki bo duze straty sa przez dyfer i tylny naped

Może jednak założyć ten kompresorek i mieć "naćpanego barana" zamiast zamulonego żółwia.Mój silnik też stracił trochę wigoru,tak bynajmniej odczułem ale nie wiem co jest tego powodem.Jestem jednak za tym żeby popracować nad projektem adaptacji eatona do naszych silników.

Wiekszosc hamowni pokazuje moc i moment na kolach a moc w katalogu np te 156km to jest na kole dwumasowym, wiec ci powiem ze prawdopodobnie masz na dwumasowce wiecej mocy i momentu niz katalog pokazuje

Po pomiarze jak wyszło 107 kM to zapytałem diagnostę że może to jest na kołach bo coś mało tych koników, ale powiedział że pomiar polega na wyznaczeniu strat wszystkich przekładni i przeliczeniu mocy na silniku. Wiadomo że taki pomiar jest obarczony pewnym błędem i zależy od dobrej kalibracji hamowni. Co do kompresora, to czytałem gdzieś na forum że ktoś próbował czy próbuje zaadoptować kompresor od Merca, znalazłem w okolicy taki kompresor za 900 zł od merca 2.0, no i tak się zastanawiam się czy ryzykować taką robotę, bo nie wiem jak zareaguje mój silnik z przebiegiem 230 tys.km na nawet małe doładowanie.

Dobra spamerzy

wracamy do zaworów o kompresorze rozmawiamy w innym temacie.

wswietyy edytuj posty, nie pisz jeden pod drugim...

co do regulacji luzu, ja byłem parę dni temu na kontrolnym sprawdzeniu luzu

w zasadzie tylko na dwóch zaworach luz był w górnym zakresie tzn 0,25 reszta 0,2

osobiście widziałem ten pomiar i wiem że w naszych lexach is200 luz reguluje się poprzez wymianę szklanek zaworowych

nie ma tam PONAD WSZELKĄ WĄTPLIWOŚĆ żadnych płytek - na 100% - mam zdjęcia mogę podesłać

problemem jest wymiana szklanek bo żeby je wydostać trzeba zdemontować wałki rozrządu, a co za tym idzie pasek rozrządu

a to już większa zabawa a co za tym idzie koszty samej usługi.

Ja za pomiar zapłaciłem 70 zł

TAKŻE PROPONUJĘ ŻEBY WSZYSCY PRZYSWOILI SOBIE JEDNĄ ZASADNICZĄ KWESTIĘ W IS200 - NIE MA ŻADNYCH PŁYTEK REGULACYJNYCH