Lexus - Forum

Koło 1500, sprzęgło 1000. Wymiana jakieś 500. Uszczelniacze i łożysko koła zamachowego jakieś 200-300.

dawno mnie tu nie było. zdrowie mi ostatnio nie dopisuje i nie bardzo mam czas na rozne rzeczy... ale to nie czas na gorzkie żale kontakt do mnie p.goleniowski@gmail.com mam jeszcze dwa kola ale potrzuje wiency z przedliftowych kol dwumasowych, mozna mi przyslac cale kola. bo do swoich kół uzywam oem wiency zebatych. jak ktos dosle docisk to wywaze dynamicznie z calym kolem w cenie kola. kola sprzedam taniej bo to chyba moje ostatnie kola. widze ze otoczak od pewnego czasu robi i robi to rownie dobrze, a ja nigdy nie chcialem konkurowac a robilem to z przyjemnosci i przy okazji wiec jak ktos zainteresowany to pomoge jeszcze
btw ja juz u siebie na jednomasie zrobilem z ponad 40 tys k km

Mam pytanie dotyczące jednomasy.

Rozumiem, że auto jest ciut żwawsze i na pewno ulega poprawie reakcja na otwarcie przepustnicy. Jednak co z komfortem i wibracjami? Nie mają miejsca żadne dodatkowe wibracje? Jak jest latem kiedy włączy się AC? Czy przez obciążenie silnika nie czuć dodatkowych drgań lub wibracji?

Druga sprawa... W necie jeśli chodzi o sprzęgła Aisin to mimo takiego samego oznaczenia są różne. Mam na myśli KT-259D.

https://www.sprzeglo.com.pl/produkt/zes ... 259d/48003

https://bestparts24.pl/zestaw-sprzegla- ... gLSc_D_BwE

Na pierwszy rzut oka to tańsze sprzęgło ma zwykłe sprężynki w tarczy. Na czym polega różnica tak właściwie i które będzie lepsze przy jednomasie?

Rzeznix pisze:Mam pytanie dotyczące jednomasy.

Rozumiem, że auto jest ciut żwawsze i na pewno ulega poprawie reakcja na otwarcie przepustnicy. Jednak co z komfortem i wibracjami? Nie mają miejsca żadne dodatkowe wibracje? Jak jest latem kiedy włączy się AC? Czy przez obciążenie silnika nie czuć dodatkowych drgań lub wibracji?

Druga sprawa... W necie jeśli chodzi o sprzęgła Aisin to mimo takiego samego oznaczenia są różne. Mam na myśli KT-259D.

https://www.sprzeglo.com.pl/produkt/zes ... 259d/48003

https://bestparts24.pl/zestaw-sprzegla- ... gLSc_D_BwE

Na pierwszy rzut oka to tańsze sprzęgło ma zwykłe sprężynki w tarczy. Na czym polega różnica tak właściwie i które będzie lepsze przy jednomasie?

Dla jasności. Auto z std jednomasą nie jest żwawsze. Różnica jest tak znikoma, że jest kompletnie nie zauważalna. Tak samo nie czuć, aby auto bardziej hamowało silnikiem, ze względu na mniejszą masę koła. U siebie po przejściu na jednomasę nie odczułem żadnej zmiany w dynamice jazdy. To są jakieś przesądy w postaci 0,1s mniej do paki, Pany

Czy są wibracje ? Niby tego nie czuć, ale to może też wynikać z przyzwyczajenia do procesu starzenia się auta. Nówka dwumasa na pewno niweluje drgania lepiej zwłaszcza przy gwałtownej jeździe i szybkim operowaniu sprzęgłem. IMO przy normalnej spokojnej jeździe na co dzień różnicy się nie odczuje. Aczkolwiek nie bez znaczenia pozostają też poduszki silnika i skrzyni. Dlatego u jednego będzie ok, u drugiego kicha.

Pzdr

Ok... A co ze sprzęgłem? Niby ten sam model, a jednak inaczej wygląda tarcza i różnica cenowa też nie mała.

Na allegro Otoczak sprzedaje sztywne koło za 1400zł... Są jakieś zniżki forumowe albo coś?

Generalnie u mnie sprzęgło się nie ślizga, działa raczej okej z wyjątkiem cholernego łożyska oporowego, które doprowadza mnie do szału - terkotanie/piszczenie, które znika przy lekkim dotknięciu pedału sprzęgła. Często stojąc na światłach po prostu lekko trzymam nogę dotykając sprzęgła, żeby nie było słychać tego ścierwa... Ale z kolei jak mam płacić za robotę i wymieniać tylko łóżysko oporowe to chyba jest bez sensu, więc nie lepiej zmienić komplet i nie wracać do tematu za pół roku/rok?

Oczywiście, że lepiej wymienić wszystko raz a dobrze i mieć spokój jeśli fundusze pozwalają. Kompletna wymiana wszystkiego związanego z jednomasem tak, żeby tam już długo nie zaglądać to ok. 4000 PLN.
Co do piszczenia - pomaga sprężyka. Opisałem to kilka stron wcześniej w relacji ze swojej wymiany.
Co do użytkowania: znacząco poprawia się reakcja na gaz. Na autostradzie też łatwiej jest zmieniać prędkość. Hamowanie silnikiem minimalnie mocniejsze. Wibracje mogą być od poduszek albo źle spasowanego docisku, dlatego dobrze skorzystać z opcji goldiego wyważenia koła razem z nowym dociskiem.

blue pisze:Oczywiście, że lepiej wymienić wszystko raz a dobrze i mieć spokój jeśli fundusze pozwalają. Kompletna wymiana wszystkiego związanego z jednomasem tak, żeby tam już długo nie zaglądać to ok. 4000 PLN.
Co do piszczenia - pomaga sprężyka. Opisałem to kilka stron wcześniej w relacji ze swojej wymiany.
Co do użytkowania: znacząco poprawia się reakcja na gaz. Na autostradzie też łatwiej jest zmieniać prędkość. Hamowanie silnikiem minimalnie mocniejsze. Wibracje mogą być od poduszek albo źle spasowanego docisku, dlatego dobrze skorzystać z opcji goldiego wyważenia koła razem z nowym dociskiem.

Skoro tak, to pomierz z grubsza u siebie przyspieszenia 60-100 na 4tym biegu i 80-120 na 6tym. Zacznijmy opierać się na liczbach, a nie subiektywnych odczuciach.
Imo to auto nie ma dołu do 4k rpm i żadne lekkie koło tu nie pomoże, bo to nie kwestia koła tylko małego tloka i niskiego niuta.

Btw. Może dwumase miałeś u siebie już totalnie rozyeahbaną, stąd całość chodziła fatalnie i po zmianie poczułeś tę "poprawę".

No tak jeśli jednomasa to obowiązkowo nowe sprzęgło ze sprawnym tlumikiem, inaczej to nie ma sensu.

Pzdr

Teoretycznie tłumiki drgań występują w obu zestwach aisin i są albo plastikowe albo sprężynowe Napewno lepiej będą tłumić sprężyny... Co do dynamiki na jednomasie, to różnie piszą, jeżeli się weźmie jednomas w wadze ciężkiej dwumasy to wiadomo że nie będzie różnicy ale jak się zamówi o wadze jakichś 8kg to napewno silnik będzie się lepiej wkręcał, kwestia tylko tego czy tak samo będzie utrzymywał prędkość przy wjazdach na wzniesienia i czy będzie tyle samo palił

Teoretycznie na lekkim jednomasie przyśpieszenie powinno być minimalnie lepsze, bo silnik szybciej osiąga maksimum momentu obrotowego. Niestety w 1G-FE cokolwiek by się nie wykombinowało, to wąskim gardłem jest elektroniczna przepustnica. Ja swoją sporo czasu ustawiałem poprawnie (parametry "0", odpowiedni stosunek naciągnięcia linki gazu do wychylenia czujnika położenia pedału przyśpieszenia itd.) i puki co jakoś to jeździ. Szału nie ma ale na autostradzie nie ma "zawahania" przy przyśpieszaniu.

blue pisze:Teoretycznie na lekkim jednomasie przyśpieszenie powinno być minimalnie lepsze, bo silnik szybciej osiąga maksimum momentu obrotowego. Niestety w 1G-FE cokolwiek by się nie wykombinowało, to wąskim gardłem jest elektroniczna przepustnica. Ja swoją sporo czasu ustawiałem poprawnie (parametry "0", odpowiedni stosunek naciągnięcia linki gazu do wychylenia czujnika położenia pedału przyśpieszenia itd.) i puki co jakoś to jeździ. Szału nie ma ale na autostradzie nie ma "zawahania" przy przyśpieszaniu.

Nie no nimimalna poprawa przyspieszenia jakaś tam będzie na pewno, ale na wiele to bym się nie nastawiał.

No i niech później ktoś się nie zdziwi, gdy jadąc pod górkę, będzie musiał redukować bieg. Do Daily przy Nm ustawionym tak wysoko, to naprawdę nie ma sensu.

Btw wstawi ktoś w końcu pomiar 80-120 na 6tym biegu czy dalej będziemy opierali się na subiektywnych och i achach? Seria ma czas około 15s. Kto da mniej?

Pzdr