Lexus - Forum

Nie jestem na bieżąco. Możesz jeszcze zapytać na forum lpg. Są tam osoby, które eksperymentuja z bezpośrednim wtryskiem. Może coś nowego jest. Aczkolwiek wątpię by na ten moment coś aurę opłacało.

Eksperymentować mógłbym na golfie a nie Lexie Także chyba muszę się pogodzić że prócz spalania - auto jest nienaganne
@owczar szukasz limuzyny czy coś kompletnie innego?

Bardziej się rozglądam, bo auto żony juz dogorywa. Żona chce mocne auto z automatem. Póki co znalazłem fajne coupe z napędem na tył i 300KM. Ale póki galant będzie bezpieczny pod kątem korozji to będziemy go dojeżdżać.

Po 2010 większość jednostek to wtrysk bezpośredni... Jak tak dalej pójdzie to kupię diesla choć nie wiem czy jestem gotów - już kiedyś miałem

Co do tych firm które oferują instalke lpg do d4s to raczej z nimi będzie kiepsko ponieważ moi koledzy chcieli lpg do fsi v10 wszyscy odpisywali że nie ma problemu bo to wieśwagen a finał był taki że nikt się tego nie podjął.

Co do ubolewania nad tym spalaniem to nie popadałbym w paranoję ponieważ proponuje porównać zacne wynalazki chociażby wieśwagenowe o podobnych pojemnościach i w podobnych gabarytach...tylko po tankowaniu pod korek.
Bo jak narazie to cały czas słyszę że wszyscy wszystko sprawdzają tylko na podstawie "skoku" wskazówki wskaźnika PB albo w komputerku...

Tak więc ostatnio jechałem leon-em 1,4 tsi i coś tam dalej 125km... trasa Warszawa-Koszalin i jak go przycisnąłem to spalił prawie 11l a wskazanie na ecu 8l a jak jechałem GSem2 V8 w trasę w 4ery os.+ korki i trochę zapitalania spalił 12,8l ... a różnicy w masie pewnie około 300kg i 2x więcej garków na pokładzie

ledziu pisze:Co do tych firm które oferują instalke lpg do d4s to raczej z nimi będzie kiepsko ponieważ moi koledzy chcieli lpg do fsi v10 wszyscy odpisywali że nie ma problemu bo to wieśwagen a finał był taki że nikt się tego nie podjął.

Co do ubolewania nad tym spalaniem to nie popadałbym w paranoję ponieważ proponuje porównać zacne wynalazki chociażby wieśwagenowe o podobnych pojemnościach i w podobnych gabarytach...tylko po tankowaniu pod korek.
Bo jak narazie to cały czas słyszę że wszyscy wszystko sprawdzają tylko na podstawie "skoku" wskazówki wskaźnika PB albo w komputerku...

Tak więc ostatnio jechałem leon-em 1,4 tsi i coś tam dalej 125km... trasa Warszawa-Koszalin i jak go przycisnąłem to spalił prawie 11l a wskazanie na ecu 8l a jak jechałem GSem2 V8 w trasę w 4ery os.+ korki i trochę zapitalania spalił 12,8l ... a różnicy w masie pewnie około 300kg i 2x więcej garków na pokładzie

robią robią https://www.facebook.com/media/set/?set ... 880&type=3

ArtIS pisze:Szukasz auta?! O.o! A to ci nowina...
250-tka do 90km/h jest znosna ale jak chce się ścigać z TDIkami na autostradach to trzeba się przygotować na 10l/100 (przy prędkościach dopuszczalnych)
Vialle to jakaś firma gaziarska? Nie sprawdzałem...

10l/100km Cię przeraża ? To ile powinien palić, albo wydaje Ci się, że pali 2,5 Pb ?
Nie wiesz co to Vialle i pytasz o wtrysk bezpośredni gazu ? No to musisz poczytać /odrobić lekcje..

Chyba po to jest forum by pytać i prosić o pomoc. Skoro wszystko wiesz to idź na wykladowce na politechnike a nie tu prawisz moraly i nabijasz głupie posty.

Odświeżam temat.
Mam is200 LPG. Jazda za 25zł/100km to istna przyjemność. Bardzo chciałbym przesiąść się za 2-3 lata do Is250 no ale nie uśmiecha mi sie spalanie. Znalazłem alternatywe is250 (Accord Type S 204hp którego można śmiało gazować ) no ale to nie to samo co Lexus rzecz jasna.
Moje pytanie czy ktoś już (jak czytałem wyżej) eksperymentował w kwestii Zagazowania is250 ? Czytam po internetach że jest to już możliwe, jednak czy się to opłaci ? Jaki koszt wychodzi za instalacje i koszt przejechania 100km ? Podobno musi być dotrysk benzyny..

Dotrysk to raz a dwa to mogą być kłopoty z doborem instalacji. Powstały do wtrysku ale myśle ze z niewielkiej obecności 250tki na rynku jest ich mniej. Szybciej coś znajdziesz do TSI/TFSI i ogólnie pojętej grupy VAG.

nie dziękuje