https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... BFQT6.html
Jakby ktoś pytał o ten egzemplarz to go widziałem w styczniu.
Z zewnątrz wygląda ok, wszystko ładnie spasowane.
Silnik odpala jak należy, środek w bardzo dobrym nawet stanie jak na ten przebieg. W sumie tylko po kierownicy widać, że ma prawie pół miliona na blacie. Elektryka działa. Przesuwanie przednich, tylnich foteli, pompowanie itp. Teraz minusy.
Nieogryginalna instalacja czujników parkowania, subwoofer oraz dwa głośniki z przodu membrany to już w ogóle nie mają, bo charczą jak stary gruźlik, skończyła się legalizacja butli LPG, przegląd też się skończył, a ubezpieczenie kończyło się jakoś na dniach. Niby auto z polskiego salonu, a żadnych papierów serwisowych nie ma. I teraz dwie wisienki na torcie:
1. Radio navi z anglika większość funkcji nie działa, wyświetla komunikat "die karten..." costam po niemiecku. Działa tylko radio i moc nadmuchu, nawet nie można sterować nawiewami.
2. Lewy tylni miech będzie do wymiany, popękany i nie chce się podnosić do końca (chodzi ale w bardzo małym zakresie).
A tak ponadto z VINu wychodzi koło 1C0 czyli srebrny, a jest... Nieco inny
Był wystawiony pierwotnie za 21 500.
Jak go oglądałem to cena była już 19 500.
Teraz 18 800. Ciekawe ile jeszcze zejda z ceny