Odnoszę się do tego, co piszecie.
michalllw pisze:bardzo dużo szukaczy prosiło o nr vin, fotki itd a nikt nie chciał przyjechać po samochód.
-> wstaw do ogłoszenia VIN i fotki, będzie mniej telefonów (ale nadal będą!)
michalllw pisze:MichalWro nie chodzi mi że dzwonią po nr VIN tylko dzwonią, zabierają czas a nikt nie przyjedzie a te spostrzeżenie na temat klienta na LS430 to nie jest tylko moje, kiedyś widziałem że ktoś wystawił LS430 w super cenie bo jak napisał miał dość telefonów bo każdy dzwonił na nikt nie chciał przyjechać przez kilka miesięcy.
-> widać cena wcześniej była zbyt wysoka i przyciągała tylko "telefonistów". Niech wystawia w niższej cenie, to ktoś kupi.
ledziu pisze:auto sprzedawałem 8cy, w cenie wypośrodkowanej i w perfekcyjnym stanie.
-> widać cena była zbyt wysoka na pójście "od ręki".
ledziu pisze:handlarze dostosowali ofertę do potrzeb klyentów...
Doskonale o tym wiem. Tylko skoro taka jest metoda sprzedawania aut, to albo trzeba się dostosować, odbierać masę telefonów, albo iść na przekór i robić po swojemu.
Nie wiem, co Was tak dziwi w sprzedawaniu auta segmentu F w Polsce przez kilka(naście) miesięcy.
Nie każdy jeździ takim autem, nie każdego na nie stać (utrzymanie, nie zakup) i wielu włącza sobie kalkulator.
Ale że cena zakupu jest dość niska, to wielu jest "zastanawiaczy się", którzy chcieliby pojeździć limuzyną z dużym silnikiem.
Dla mnie poprawienie sytuacji jest proste: chcesz mieć mniej telefonów, dokładniej opisuj ogłoszenia.