Oglądałem dzisiaj auto - Polift kusi mnie od dawna, ale ta część pragmatyczna mnie hamuje bo inne mam teraz priorytety
Ogólnie auto prezentuje się dobrze. Bardzo zadbane wnętrze. Silnik pracuje równiutko, cicho. Nie miałem za wiele czasu, więc wszystkiego nie sprawdziłem. Przebieg wydaje się być autentyczny - fotele wyglądają jakby nikt nigdy na nich nie siadał. Gumki na pedałach też wyglądają ok. Kierownica się błyszczy, ale w moim jest tak samo - to już wiele czynników wpływa na taki, a nie inny stan. Puściłem pełną diagnostykę (co ciekawe w polifcie trwa to krótko w przeciwieństwie do przedlifta), tylko pasywne testy.
Błędy które znalazłem - a o których powiedział z góry sprzedawca:
P1570 - błąd związany z radarem
P1572 - błąd związany z radarem
B2610 - błąd silniczka do regulacji poziomej kierownicy
B2056 - błąd związany z radarem
Nie wgłębiałem się w błedy radaru - nie wiem czy potrzebna jest kalibracja (jeden błąd na to wskazuje), czy jest to usterka samego radaru.
Nie działa regulacja kierownicy w poziomie. Więcej błędów nie znalazłem.
Malowane tylko 3 elementy - przednia maska - nie widać szpachli, lakier ok, podejrzewam, że przez odpryski - moja też była malowana. Auto potrafi zebrać swoje na autostradach.
Tylna klapa oraz widać, że tylny zderzak.
Z minusów:
Przedni zderzak ma uszkodzenia lakieru od kamyków - do malowania, ale sam zderzak jest ok.
Lekka korozja na drzwiach kierowcy wychodzi - to standard w tym modelu, niestety
Tylne drzwi i błotnik do spolerowania - są lekkie poziome rysy
Tylny zderzak do malowania (jeden czujnik do wymiany), choć może da radę to zrobić bez lakierowania całości
Prawy błotnik ma lekką wgniotkę tuż nad łączeniem ze zderzakiem. Wgniotka do wypchnięcia od środka, ale nie wiem czy obędzie się bez lakierowania bo na zgięciu pękł lakier.
Rozwarstwia się tylna szyba w drzwiach po lewej stronie (podobno też się to zdarzało).
Hamulce wydają się ok - przednie tarcze trochę ciemne - identycznie jak w moim, ale to trochę urok OEM tarcz. Rant minimalny. Tylne też wyglądają ok.
Amorytzatory suche. Pneumatyka pracuje cicho. Głośniki grają czysto. Elektryka poza regulacją kierownicy ok. Tłumiki ciche, widać nowe złączki, więc możliwe, że były zmieniane. Tak na szybko podwozie wygląda ok, ale na podnośniku nie widziałem.
Reasumując - osobiście nie kupię, choć auto swej ceny warte. Chłodno kalkulując musiałbym trochę dołożyć. Mam pewne auto i nie chcę kombinować. Trochę za dużo pracy włożyłem w swojego. Widać, że było serwisowane na bieżąco (książki nie przeglądałem, ale to zawsze można sprawdzić dzwoniąc do ASO, jest też faktura na rozrząd). Nie jeździłem nim - nie kupuję to nie zawracam głowy sprzedawcy. Technicznie wygląda wszystko w porządku. Jak na tyle lat i oryginalny lakier mankamenty nie są bolesne. W najgorszym wypadku trzeba będzie pomalować 4 elementy, do wymiany szyba, która się rozwarstwia, silnik kierownicy i radar. Ale za 50k na gotowo można mieć ładnego polifta z radarem - jakby nie było rzadko spotykany bajer. To są koszty do przewidzenia - według mnie lepiej coś pomalować niż kupić pomalowane. Wnętrze jest jak nowe - ten element ciężko odnowić do takiego stanu. VINU nie sprawdzałem, ale podobno prawdziwy 2005, a nie taki z dowodu.
Sprzedawcę pozdrawiam, miło się rozmawiało.