LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Wszelkie informacje na temat zakupu modelu LS
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
michalWro
Lex Driver
Posty: 339
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:08
Model Lexusa: LS430
Skąd:: Wrocław
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: michalWro »

zdrowy_zab pisze:Amorki (sprawność) sprawdzisz po prostu na skp.
Tu bym się nie zgodził. W LS430 miałem padnięty amortyzator i na SKP wyszła taka sprawność, jak w innych amortyzatorach.
Z miesiąc temu byłem na SKP innym autem z padniętym amortyzatorem (też pneumatyka, skp inna ;-) ) i wynik ten sam.
zdrowy_zab
Lex user
Posty: 151
Rejestracja: 30 sie 2017, o 12:51
Model Lexusa: LS400, IS200T
Skąd:: Pajęczno/Warszawa
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: zdrowy_zab »

No pewnie to zależy od przypadku :) U mnie wyszło 20% na padniętym i reszta po 60-70%.
jezyk_05
Lex user
Posty: 162
Rejestracja: 3 paź 2014, o 18:50
Model Lexusa: LS 430 / gs 430 mk3
Skąd:: Łódź
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: jezyk_05 »

drnostromo pisze:Witam

Chciałbym poznać Waszą opinię o Lexusie:
https://www.otomoto.pl/oferta/lexus-ls- ... 6a5211dd09

Auto ze zdjęć wygląda całkiem nieźle i opis też jest niczego sobie, jednak zanim go wezmę do ASO gdzie wyceniają przegląd na 650 PLN to
wolałbym się upewnić, że dobrze czynię. Dlatego potrzebuję wskazówek jak przeprowadzić takie własne oględziny przed zakupowe. Np. jak
się sprawdza czy pneumatyka dział dobrze, albo czy silnik jest w nienagannej kondycji pomimo doś sporego przebiegu na LPG (ok 80 tyś km).
Jestem przekonany, że są jakieś proste sposoby na szybką weryfikację kluczowych dla LS punktów i co to są w ogóle za punkty.

Szukam czegoś w co nie będę musiał inwestować przez co najmniej 15 tyś km.

:hobby:
Oglądałem to auto, po całości był cały lakierowany 2-3 lata temu, podobno zachcianka właściciela, bo nie był idealny ale podejrzane to jest bo ruda zaczyna wychodzić przy nadkolach z tego co pamiętam. Przebiegu na gazie nie ma co się obawiać pod warunkiem dobrego strojenia jak to wcześniej zostało opisane. Dla mnie instalacja mało znana, bo był to sterownik KME Diego G3, szczerze nie wiem co to za wynalazek. W środku wszystko działało, włącznie z regulacją kolumny kierownicy ( wymienione silniczki - faktura ), domykanie drzwi od kierowcy jakoś dziwnie działało, bo raz tak, raz nie. Generalnie nie wyglądał na jakiegoś wymęczonego, podczas jazdy przyspieszał i zmieniał biegi ok, nie było mi dane przejechać się na gazie, ponieważ się skończył nie wiem czy przypadek czy celowo, mniejsza o to można zatankować i zweryfikować ;-) Fajnie bo było trochę faktur na wymiany, więc jakaś tam historia jest.
BOD
Lex user
Posty: 69
Rejestracja: 8 paź 2016, o 22:52
Model Lexusa: GS 300 Prestige '05
Skąd:: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: BOD »

drnostromo pisze:
Szukam czegoś w co nie będę musiał inwestować przez co najmniej 15 tyś km.

:hobby:
Wybacz, ale to jest nierealne, żeby znaleźć kilkunastoletnie auto segmentu F, które przez 15 tkm nie będzie wymagało wkładu.

Nad diagnostyka w ASO zastanowiłbym się, ponieważ ten model z racji wieku rzadko tam trafia.

Masz na forum wątek o bolączkach tego modelu, znajdziesz tam potrzebne informacje.
owczar
Moderator
Posty: 3805
Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
Model Lexusa: Lexus
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: owczar »

Zgadzam się z przedmówcą. ASO nie zna tych samochodów. Nie były w PL popularne, a po latach mało kto jeździ nimi do ASO.
Awatar użytkownika
drnostromo
Lex user
Posty: 20
Rejestracja: 23 paź 2018, o 13:12
Model Lexusa: GX470
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: drnostromo »

Czyli podsumowując to zrozumiałem to tak -> auto jest takie sobie, ma ogniska korozji których nie powinno być w LS-ie, malowanie pachnie dla mnie porządną stłuczką, instalacja gazowa nieznana (ma ok 8 lat) i nie wiadomo jak działa (+ januszowe triki z barkiem gazu), ogólne wrażenia z jazdy nie budziły zastrzeżeń, do ASO nie jeździć bo sie na tych modelach nie znają, pneumatyki nie sprawdzę samemu no chyba że ewidentnie nie działa, na SKP to w sumie te maszyny to mi nic rozsądnego nie powiedzą, a żeby się dowiedzieć czy silnik jest dobry to mechanik musi mu zajrzeć tu i tam (co pewnie będzię słono kosztowało). :klucz:
"Wybacz, ale to jest nierealne, żeby znaleźć kilkunastoletnie auto segmentu F, które przez 15 tkm nie będzie wymagało wkładu."
Wydawało mi się że 15 tyś. km to jakaś pestka dla takiego samochodu, i poza hamulcami i płynami w ogóle nie powinienem go dotykać. :jazda:
"Zgadzam się z przedmówcą. ASO nie zna tych samochodów."
Skoro nie ASO, to zwykły warsztat specjalizujący sie w japończykach da radę? :klucz:

Teraz to już sam nie wiem - czy taki samochód jest warty 34 kPLN? :smoke:
Ostatnio zmieniony 24 paź 2018, o 12:42 przez drnostromo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
drnostromo
Lex user
Posty: 20
Rejestracja: 23 paź 2018, o 13:12
Model Lexusa: GX470
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: drnostromo »

q3_ pisze:Jeśli chodzi o listę do sprawdzenia, to proponuję przestudiować wątek: http://lexus-forum.pl/viewtopic.php?f=131&t=10041
Dziękuję za tę listę. Bardzo dobra pomoc. :LEXUS:
ledziu
Lex Master
Posty: 2490
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: ledziu »

drnostromo pisze:malowanie pachnie dla mnie porządną stłuczką
To jak pomalujesz maskę od odprysków to czym ona pachnie??? A jak przytrzesz auto na parkingu to czujesz fiołki ???
Ale muszę Ci przyznać tekst zacny :laugh1:
Awatar użytkownika
drnostromo
Lex user
Posty: 20
Rejestracja: 23 paź 2018, o 13:12
Model Lexusa: GX470
Skąd:: Warszawa
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: drnostromo »

To jak pomalujesz maskę od odprysków to czym ona pachnie??? A jak przytrzesz auto na parkingu to czujesz fiołki ???
Chodziło mi o to, że jeśli jest malowany fragment i właściciel sie wytłumaczy to nie ma problemu. Natomiast jeśli był malowany w całości to jestem podejrzliwy, po co ktoś się pokował w takie koszty. Może za dużo "Mirków sprzedawców" się naoglądałem, ale tego teraz nie od-obejrzę, stało się.
BOD
Lex user
Posty: 69
Rejestracja: 8 paź 2016, o 22:52
Model Lexusa: GS 300 Prestige '05
Skąd:: Szczecin
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: LS mkIII (UCF30) - Pytania o auto z ogloszenia

Post autor: BOD »

Podstawowe pytanie, kolego, z jakiego auta chcesz przesiąść się na LSa 430?


Rdza LS 430 dopada, nie wiem, gdzie się naczytałeś, że ten model nie ma żadnych problemów w tym temacie, powtórzę raz jeszcze najmłodsze egzemplarze tego modelu skończyły w tym roku 13 lat, czas robi swoje, nie ma cudów.


Nie bierz mnie tego do siebie, ale przeraża mnie, że przeciętny klient na auto używane nie potrafi rozróżnić auta powypadkowego, od auta, które np. miało przetarte drzwi na parkingu i trzeba było to naprawić. Pół żartem, pół serio, ale przecież lakierem nie jeździsz... :pijak:

Owszem, 15000 km dla sprawnego LS430 to żaden przebieg, ale nie oczekuj, że ktoś sprzeda Ci auto gotowe do jazdy, bez żadnego większego wkładu. Owszem, zdarzają się takie egzemplarze, ale po prostu musisz za to zapłacić, szczególnie, że ten model trafia najczęściej w ręce świadomych użytkowników. Nikt szukając np. Toyoty Avensis nie wyląduje pod domem z LSem 430.

W motoryzacji nie ma okazji, prezentów, ani innych takich. Okazją można nazwać w pełni sprawne auto, serwisowane, w rynkowej cenie.

Rynek LSa 430 monitoruje od ponad dwóch lat, finalnie wylądowałem w mniejszym bracie, czyli GS 300 MK3 i po przesiadce z Mercedesa C140 jestem bardzo zadowolony. LS w porównaniu do swoich konkurentów w tej klasie jest autem bardzo bezawaryjnym, ale zaniedbania poprzedników w tym segmencie, nawet oczyścić solidnie skarpetę z zaskórniakami.

Na temat tego modelu na pewno więcej będzie Ci w stanie powiedzieć mechanior siedzący w tej marce, od ASO marki. Z zaznaczeniem, że nikt nie ma szklanej kuli i czego byś nie kupił, to zakup używanego auta to hazard polegający na minimalizowaniu ewentualnego ryzyka.

Rozpisałem się. Przepraszam! :hobby:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Lexus LS”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości