Ja kojarzę jedynie, że auto widziałem na ogłoszeniach minimum pół roku temu (jak nie więcej).
Z oczywistości to wersja dość biedna (brak keylessa, niePresident, szare plastiki przy dźwigni zmiany biegów i sterowaniu szybami, brak wentylacji foteli, kierownica bez drewna), z drugiej strony większość to tylko bajery, które na przyjemność z jazdy nie wpływają jakoś mocno (szczególnie gdy nie jeździsz nim z tyłu, za to zyskujesz większą pojemność bagażnika). Zaboleć może brak czujników parkowania.
Na plus sporo dokumentów.
Tu mi się nie podoba różnica w szparach pomiędzy lewą a prawą stroną, ale może to wina aparatu.
https://postimg.org/image/80n2kq6wt/
Zastanawiam się też, czy wersja niePresident miała na fotelu pasażera przyciski do przesuwania go:
https://postimg.org/image/bvz6venwd/