Mastah napisał(a):Pisałeś o C5? To wogole jest klasa średnia.. jakbym rozważał zakup Forda Mondeo Mk4 to bym pomyślał o C5. Mój bardzo dobry kolega ma C5 III, srodek bardzo słabo wykonany jakość plastików przecietna, fakt kosztowało 30k ale jakby ktoś powiedział zebym zamienił ls430 na c5 3gen to zabiłbym go śmiechem

Równie dobrze można powiedzieć po co Ci LS kup sobie IS.
Wyposażenie przeciętne jak na 09r, LS z 2003r ma lepsze.
Citroena C6 nie znam, nie siedziałem ani nie jezdziłem być może to fajne auto. Ale to tylko klasa średnia/wyższa a nie luksusowa jak LS.
Ortodoksyjnym miłośnikiem japońców nie jestem

Miałem E46, E39 528, E39 540 i teraz LS430

I zapewne ten Twój LS to igła jakich mało

.
Nie sugerujcie się też
Owczarem bo kolega robi wiele rzeczy sam, ma pojęcie itd.
99% innych, zwykłych użytkowników tego auta by mieć auto wylizane jak Jego sztuka zostałaby zjedzona przez "fachowców" papraków psychicznie i finansowo.
Ja też lubię LS ale jakoś na obecną chwilę średnio chce mi się wojować z każdą duperelą, bo cena aso za głupi wahacz zabija

.
W "Normalnych" autach kupuję w sklepie wymieniam i nie myślę tygodniami jak rozwiązać problem ot tylko taka mała różnica.
Plastiki w C5 hehehe zależy może od wersji są bdb jakości nic nie trzeszczy, wszystko miękkie itd więc nie wiem o czym Ty mówisz.
Fotel regulowany w wielu płaszczyznach itd.
Jestem przekonany że 99% LSów to są zużyte kapcie, w których zawsze coś będzie kulało jeśli nie zrobi się mega pakietu na start który w normalnych warunkach podwoi wartość auta.
To są auta które były serwisowane przez pierwszych właścicieli z grubym portfelem, których było stać na nową sztukę, kolejni właściciele to zazwyczaj już "skręcali na drut" czy to Niemiec, Bel czy inny Holender.
Jeszcze jeśli mowa o LS400 który jest autem wiekowych, to życzę powodzenia, chyba że się lubi jeździć kulejącym pojazdem ale pod banderą

.