LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Wszelkie informacje na temat zakupu modelu LS
Awatar użytkownika
KRYSPIN_lex
Lex user
Posty: 117
Rejestracja: 28 gru 2016, o 17:02
Model Lexusa: RX330 GS....
Skąd:: Płock
Kontakt:

Re: LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Post autor: KRYSPIN_lex »

owczar pisze:Panowie, proszę o stonowanie wypowiedzi.
owczar, no nie ma wyjścia musisz dział C5 założyć jako alternatywa dla marki lexus - all models :lol:
GS300 MK2 angol i EU na śrubki .... priv
Yarecki
Lex Master
Posty: 1921
Rejestracja: 29 wrz 2012, o 18:10
Model Lexusa: gs
Skąd:: Polandia
Kontakt:

Re: LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Post autor: Yarecki »

KRYSPIN_lex pisze:
owczar pisze:Panowie, proszę o stonowanie wypowiedzi.
owczar, no nie ma wyjścia musisz dział C5 założyć jako alternatywa dla marki lexus - all models :lol:
Nie ma sensu bo nie będzie tam komu stękać gdyż wszystko jest dostępne od ręki :pijak:
Mastah
Lex user
Posty: 96
Rejestracja: 27 paź 2016, o 18:46
Model Lexusa: LS430
Skąd:: Podlaskie
Kontakt:

Re: LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Post autor: Mastah »

Kaloteck pisze: Jak najbardziej luksusowa, bo to następca XM-a, wożono nim swego czasu prezydenta Francji, wyposażeniem i bajerami nie odbiega od konkurencji, chociaż owszem nie ma V8 a tylko V6.
Ale autor tematu nam coś przycichł ostatnio :scratch:
Citroen C6 - segment E, konkurencja Audi A6, BMW serii 5, Honda Legend, Jaguar XF, Lancia Thesis, Lexus GS, Mercedes-Benz klasy E, Saab 9-5, Toyota Camry, Volvo S80.
Na siłe nie podciągajmy do segmentu F jak LS :P
Yarecki pisze: I zapewne ten Twój LS to igła jakich mało :biggrin2: .
Nie sugerujcie się też Owczarem bo kolega robi wiele rzeczy sam, ma pojęcie itd.
99% innych, zwykłych użytkowników tego auta by mieć auto wylizane jak Jego sztuka zostałaby zjedzona przez "fachowców" papraków psychicznie i finansowo.
Ja też lubię LS ale jakoś na obecną chwilę średnio chce mi się wojować z każdą duperelą, bo cena aso za głupi wahacz zabija :biggrin2: .
W "Normalnych" autach kupuję w sklepie wymieniam i nie myślę tygodniami jak rozwiązać problem ot tylko taka mała różnica.
Plastiki w C5 hehehe zależy może od wersji są bdb jakości nic nie trzeszczy, wszystko miękkie itd więc nie wiem o czym Ty mówisz.
Fotel regulowany w wielu płaszczyznach itd.
Jestem przekonany że 99% LSów to są zużyte kapcie, w których zawsze coś będzie kulało jeśli nie zrobi się mega pakietu na start który w normalnych warunkach podwoi wartość auta.
To są auta które były serwisowane przez pierwszych właścicieli z grubym portfelem, których było stać na nową sztukę, kolejni właściciele to zazwyczaj już "skręcali na drut" czy to Niemiec, Bel czy inny Holender.
Jeszcze jeśli mowa o LS400 który jest autem wiekowych, to życzę powodzenia, chyba że się lubi jeździć kulejącym pojazdem ale pod banderą :LEXUS: .
A gdzie napisałem że igła? Nie jest igłą ale wszystko działa z wyposażenia.
Tak C5 to ideał materiałowy w środku :down: Fajnie fotel regulowany w wielu płaszczyznach.. ma regulacje długości siedziska? Może ma navi dotykowe gdzie w LS z 2000r to był standard? Dociągi drzwi pewnie też ma? Audio z subem? Dynamiczny silnik [nie jakieś 160 konne r4 bo to jest dynamiczne w aucie o masie 1100kg]? Skretne ksenony? Wentylacje foteli? Elektryczne pasy albo zagłówki? Może lodówke? :D
C5 to tylko poprawne auto klasy sredniej jakich wiele, jedyny plus to komfort jeżeli sie ma wersje z Hydro. Chory jesteś żeby to porownywać do LS czy Bmw 7 czy audi A8 ...

Raczej ciezej spotkać zdrutowanego LS niż zdrutowanego C5 bo troche inni ludzie nimi jezdzą i fakt zwykle każdy kto kupuje LS'a jest w temacie. Musiałeś mieć przykre doświadczenie z Lexami albo ktoś Cie załadował w kakao przy zakupie :dirol:
Jesteś przekonany że 99% Lexów to szroty? Ciekawa teoria, długo musiałeś czytać fora zeby wyrobić sobie takie zdanie?
Ja swojego LS430 kupilem całkiem tanio, po zakupie wymagał zrobienia wtyczki od ABS bo swiecił sie błąd na zegarach, jedna sonda lambda [250pln], końcowe tłumiki [500pln], czujniki parkowania z przodu [100pln], przednie tuleje tylnego wózka [500pln] i tylne gumy przednich wahaczy [tylne tuleje przednich wahaczy [250pln] Za mojej kadencji zepsuł się jedynie wzmacniacz [naprawa 600pln]. Zrobiłem w ponad rok 22 tys. km. Faktycznie utrzymanie tego auta jest niewyobrażalnie drogie .... :lol:
Auto bez gazu, jakieś 5-6x w roku trasy 1300km w jedną strone, duużo lepiej się jezdzi niż A6 C7 2013r, no ale pewnie C5 zapewni podobne warunki :D
Oczywiście LS ma też minusy typu praca skrzyni biegów przy niskich predkosciach, nie jest taka zdecydowana jak w BMW. Grzanie/wentylacja foteli działa mega wolno w porównaniu do BMW E65 gdzie wentylacja robi naprawde przeciąg w oparciu. Drewno nie jest drewnem tylko plastikiem, słabo jak w wozie który kosztował 500 tys. No i te nieszczęsne przednie tarcze które sie krzywią przy szybszej jezdzie po autostradzie :down: Ale jestem na etapie swapu tarcz na 334mm z GS III. Wykluczając te rzeczy to zajebiste auto.
Jedyne czego można sie bać w tym aucie to padnięte amory - 1200pln sztuka regenerowany i przednia szyba :ireful3:
ledziu
Lex Master
Posty: 2490
Rejestracja: 23 sie 2011, o 22:41
Model Lexusa: gs
Skąd:: Pol
Kontakt:

Re: LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Post autor: ledziu »

Yarecki to ja Ci wytłumaczę o co biega :ok: wiem że to jest trudne niczym serwis Lexusa ale co tam niech stracę :laugh1:

A więc :

1) jeżeli ktoś szuka LSa konkretnego rocznika, zadaje konkretne pytania to domniemam że jest świadomy swojego wyboru i nie oczekuje serwisu tańszego niż w golfie4.
2) jeżeli jest świadomy i chcesz mu pomóc to porównujesz LSa z konkurencją czyli MB S itd. z podobnych roczników w podobnych opcjach silnikowych
3) jeżeli nastąpiła by zmiana planów np: z LS na GSa to dalej robimy porównanie jak wyżej tylko analogicznie schodzimy z półki modelowej. Sprzedam Ci tajemnicę w przypadku ISa będzie to samo.
4) jeżeli ktoś jest świadomy wyboru dziadka to nie proponuj mu nowego auta jako lepszego bo się nie psuje bo to możesz zaproponować komuś kto kupi LSa za 10k licząc że będzie tanio i fajnie takie swoiste oszukanie przeznaczenia a chyba w tym przypadku tak nie będzie bo autor tematu wie o co pyta.
5) jeżeli wychodzisz z takiego założenia że po co mi dziadek jest nowa cytrynka to powiedz mi po co ludzie kupują stare auta płacąc za nie więcej niż za nowe... :?:
Po co kupować starego Fiata 125p który nie jedzie, w środku śmierdzi jak utrzymanie go w ryzach technicznych i pozbycie się rdzy będzie kosztować więcej niż normalny samochód młodszy od węgla kamiennego którym można normalnie podróżować bo 125p średnio to widzę... Więc tu też można zadać analogicznie to samo pytanie... :ok:

Rozumisz Kaźmisz :biggrin2:
Yarecki pisze:A Ty wiecznie te twoje "Ałdi" ssssss quatro i inne AMG to nie dziwne że koszty są masakryczne.


Stary ale jakie moje wieczne... byłem właścicielem tych aut lub je użytkowałem więc co mam Ci napisać... były amg ale tez zwykłe kapcie w stylu clk w208 V8 który poza ośmioma garkami niczym się nie wyróżniał a silnik m113 ma swój ołtarz wśród miłośników MB.
Yarecki pisze:Porównanie fiata czy renaulta i to z najniższej półki jest słabe.
Ty się dobrze czujesz Fiat 500x za katalogowe 85k jest z najniższej półki :doh:
I tu tez muszę Cię zmartwić bo w każdym Fiacie od 2012r np: pierniczyło się przednie zawieszenie. Obecnie już trzęsiemy portkami bo mamy tryb sport który mierzy przeciążenia ale też utwardza zawias więc ciekawe co będzie po gwarancji hmmm.

Więc Ci powtórzę wszystko ma swoje wady i zalety ale jeżeli ktoś jest świadomy zakupu to nie tłumacz mu że zakup toyoty supry mk4 tt LHD za 200k jest bez sensu bo można kupić coś szybszego, nowszego i łatwiejszego w serwisie. Ma chęć na takie auto niech kupuje.
Oczywiście jeżeli ktos liczy na tanie upalanie to jest bez sensu no ale nie o to w tym temacie chodzi :piwko:
owczar
Moderator
Posty: 3805
Rejestracja: 26 lut 2014, o 11:53
Model Lexusa: Lexus
Skąd:: Polska
Kontakt:

Re: LS400, szukam komfortu i jakości, ile musi kosztować?

Post autor: owczar »

Mastach - to drewno jest drewnem. Nawet orzechowym, przygotowanym przez dział Yamahy, który buduje pianina. W większości aut drewno jest tak preparowane. Także w Mercu czy BMW. Chyba tylko marki naprawdę luxusowe dają drewniane deski ;)

Temat brzmi - szukam komfortu i jakości - ktoś odpowiedział C6. Komfort to pojęcie bardzo względne i pod wieloma względami C6 oferuje wyższy komfort i jakość na przyzwoitym poziomie. To była odpowiedź na pytanie jeśli nie lexus to co?

Nikt nie napisał, że w C5 zapewnia takie wrażenia z jazdy jak LS. Choć najbogatsza wersja C5 może zaskoczyć bardzo pozytywnie.
Skrętne xenony, masaże, wentylacja foteli i wiele, wiele innych opcji wyposażenia było dostępne, a to tylko segment D.

Nie dajmy się zwariować, każdy ma prawo do własnego zdania. Gdyby Citroen oferował coś mocniejszego, to chętnie bym kupił C5 żonie. Każdy ma wolny wybór i może jeździć czym chce - dlatego motoryzacja jest taka piękna. Czasy kiedy do wyboru był polonez, łada, fiat 125p minęły. Jeden lubi jeździć starym luxusowym autem i szukać w wolnym czasie zamienników, a inny woli kupić 10 lat młodsze auto i po prostu jeździć (choć to nie znaczy, że nie musi go naprawiać). Ale to nie powód by jeden z drugiego drwił.

Temat uważam za wyczerpany!

pozdrawiam wszystkich uczestników dyskusji.

PS. Więcej luzu na przyszłość :) :piwko:
Zablokowany

Wróć do „Lexus LS”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości