Taki co trraz wkleiłeś to idealny pod janusza z miernikiemgmiter pisze:ledziu pisze:Jest jeden problem, przy starych autach świeżo sprowadzonych wypadkowych jest promil, kilka procent lekko uszkodzonych a reszta to drobne szkody typy coś ktoś urwał, mechanika i ogólne zniszczenie.wuju pisze:
Problem przy takich autach leży raczej w ich wypadkowości.
Zaniedbane auta, to akurat "mirek" umie tak odpicować że będzie jak nówka i sprzeda jako z pod koca lub niemiec płakał...
Ale rozbite auto może tylko zlepić żeby mu się to opłacało.
I teraz pytanie, czy ktoś zaryzykuje swoje życie lub bliskich żeby jeździć tanim polepionym autem ?
Więc Twój argument wypadkowości jest nie trafiony... i te story o rodzinie i bezpieczeństwie.
p.s.
Pokaż mi Mirka który odpicuje lexa z 2008r.po mocnym wypadku żeby można było zarobić
Dam mu robotę
Widziałem ostatnio podobnego do tego niżej na lawecie w PL jak przyjechał z USA - więc się prawdopodobnie da. Możliwe że niekoniecznie cała buda była potrzebna a tylko element podszybia Ale to są już hardy
https://www.iaai.com/VehicleDetails?ite ... ecent=true
Ogólnie tak jak mówiłem poważne rozbitki są w mniejszości.