Lexus - Forum

Cześć. Czy ktoś z obecnych na forum ma w ISie 250 stalowe koła? Zastanawiam się nad czymś do opon zimowych (17) a szkoda mi pakować kasę w jakieś ładne alufelgi z czujnikami za które musiałbym wyłożyć 2000zl.
Kiedyś wulkanizator mi powiedział ze do tego modelu nie ma stalowek bo to marka premium. Wierzyć mi się nie chce...

Pomijając temat stalowek, czy felgi z IS300h wejdą do 250tki z 2009 roku?

baniaq pisze:Póki co zrobiłem kilkadziesiąt km na Nokianach WR A4 (225/40/18), czekam aż się dotrą, przy każdej okazji palę wierzchnią warstwę Trochę głośne (72db trochę szumią względem 68db - letnie dunlopy sportmaxx rt w tym samym rozmiarze)
Fajna kontrola, dużo informacji, dość twarde ścianki. Sprawdzałem przy +7* na mokrej kostce i asfalcie zaraz po deszczu, fajnie się ślizgają, łatwo obczaić granicę przyczepności. Przód nie puścił ani centymetra. Ostre hamowania, w tym w koleinach też super. ABS przy samej końcówce, ale zero uślizgu.
Szkoda że nie ma śniegu w centralnej Polsce

Nokiany dobry sprzęt. Klasa premium więc będą Ci się dobrze sprawowały. Nie ma śniegu, ale podobno idzie ochłodzenie z końcem listopada. Generalnie słyszałem takie opinie, że ta zima ma być mroźna i śnieżna. No zobaczymy. Jeżeli chodzi o opony, to dobre na zimę są też Firestone Winterhawk 2 Evo, czyli te tutaj: http://www.oponeo.pl/model-opony/firest ... hawk-2-evo
Solidny sprzęt, na polskie zimy. Fakt, trochę kosztują, ale wynika to ze specyfikacji: niskiej głośności, wysokiego indeksu prędkości.

co byście polecili w tym sezonie na R18 (225/40R18, 255/35R18)?

Jarekk a ktorego lexa masz? Co to za rozmiary w ogole:)

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

legato97 pisze:Jarekk a ktorego lexa masz? Co to za rozmiary w ogole:)

Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

IS 200t. Felgi standardowe, ktore byly montowane w F-Sport.

Ok, proponowal bym jednak kupic alu z innego lexusa np jakies waskie 16 i na nie oponki baloniaste zakladac. Chyba, ze nie jezdzisz w zime...

legato97 pisze:Ok, proponowal bym jednak kupic alu z innego lexusa np jakies waskie 16 i na nie oponki baloniaste zakladac. Chyba, ze nie jezdzisz w zime...

Mam pytanie o Michelin Alpin 5 czyli konkretnie ten tutaj model: https://www.oponeo.pl/model-opony/michelin-alpin-5
Rozmiarówka to 205/55 R16.
Generalnie ze specyfikacji wynika, że powinny dobrze się sprawować na zimę, pytanie tylko czy jest sens dopłacać około 120 zł na każdej oponie w stosunku chociażby do Dębica Frigo 2, które można kupić za około 240 zł za sztukę? W sensie czy różnica jest aż tak duża?

Ja mam teraz Nokiany WR A4 215/45R17 i na mokrym w temperaturze ok. 4 stopni super. Bardzo dobrze trzymają. Trzeba się nieźle postarać, żeby zerwać przyczepność. Zobaczymy, jak będzie na śniegu.

Nokiany - dobry sprzęcik Powinien Ci dobrze służyć, na śniegu również.
Z tego co przeglądam różne dyskusje, to pojawia sie sporo pytań na temat opon całorocznych. Czy i kiedy warto jest montować.
Mam tutaj na myśli takie opony jak np Michelin Crossclimate, które wprawdzie traktowane są jako opony letnie, ale mają również homologację zimową, co sprawia, że w zimowych warunkach też powinny sprawdzić się względnie dobrze. Z całorocznymi jest jednak tak jak z całorocznym obuwiem. Można, ale jednak lepiej mieć zimowe i letnie rozdzielnie.

tekro pisze:[...]
Z tego co przeglądam różne dyskusje, to pojawia sie sporo pytań na temat opon całorocznych. Czy i kiedy warto jest montować.

Z pewnością warto je montować gdy auto jeździ głównie po mieście, rzadko poza. Bo wtedy głównym problemem jest błoto.

tekro pisze:Mam tutaj na myśli takie opony jak np Michelin Crossclimate, które wprawdzie traktowane są jako opony letnie, ale mają również homologację zimową, co sprawia, że w zimowych warunkach też powinny sprawdzić się względnie dobrze.

Sprawdzają się. Na lodzie żadne opony prócz uzbrojonych w kolce, ale na śniegu czy błocie dają radę.

tekro pisze: Z całorocznymi jest jednak tak jak z całorocznym obuwiem. Można, ale jednak lepiej mieć zimowe i letnie rozdzielnie.

Kiedyś tak było. Teraz mieszanki gumowe są zupełnie inne. Poza tym logowanie czujników ciśnienia co pół roku to koszt dodatkowy poza nabyciem extra kompletu kół z czujnikami. Wymiana opon? To pourywane czujniki, przerabiałem to już.

Rok prawie, czyli ponad 11,5 kkm przejechałem na zacytowanych oponach w rozmiarze 205/55 R16.
Bzyczek trzyma się drogi, pali skromnie, w środku cicho. Czego chcieć więcej?