Strona 1 z 1

Silnik 3MZ-FE wymiana świec

: 30 maja 2017, o 20:29
autor: carinus
Nadszedł czas na zmianę świec i jak widzę dojście do drugiego rzędu cylindrów,to mam pewne wątpliwości.Ciasno jak cholera bo hybryda zajmuje wolne miejsce pod maską,jest szansa na dojście do świec bez konieczności demontażu kolektora ssącego?

Re: Silnik 3MZ-FE wymiana świec

: 30 maja 2017, o 22:00
autor: addzik
Przerabialem temat miesiąc temu w 1mzfe. O ile cewki wyciągnąłem z tylnego banku bez zrzucania kolektora, tak już ze swiecami poleglem. Nie było jak wsadzić grzechotki by wykręcić środkowa świece. A już zapomnieć można o wyciągnięciu klucza ze świecą. Rozkrecenie górnego kolektora to nie więcej niż pół godziny przy umejetnym dzialaniu.
Jedna śruba w pierwszej generacji sprawiała problem. Z tyłu kolektor był przykrecony do plaskownika, który na górze przechodził w coś przypominające zagięty ceownik. Ciężko było się tam dostać czymkolwiek, bo do grodzi było kilka cm. Ostatecznie po wywaleniu przepustnicy, od boku udało się jakoś rękę wsadzić z maleńka grzechotka.

Re: Silnik 3MZ-FE wymiana świec

: 30 maja 2017, o 22:08
autor: carinus
Dzięki kolego za info,może ktoś jeszcze coś doda do tematu.

Re: Silnik 3MZ-FE wymiana świec

: 14 wrz 2017, o 17:39
autor: franklin1978
Przerabiałem ten zabieg - koszmarny dostęp jest do trzech śrub, które trzymają od strony ściany grodziowej kolektor dolotowy. Potrzebna jest grzechotka oczkowa łamana, a w dodatku zrobili takiego psikusa, że dwie śruby są na klucz 12, a jedna na 14.
Podsyłam film, który mi bardzo pomógł https://www.youtube.com/watch?v=fybPb_d1vrU