Strona 2 z 5

Re: Zagotowalem lexusa?

: 5 wrz 2017, o 20:38
autor: carsik
no to coś mi sie pomerdało z modelami bo wydawało mi się, że czujnik jest w chłodnicy. Za dużo różnych oglądam. Ale niech najpierw określi model dokładnie.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 6 wrz 2017, o 07:14
autor: blue
Przeważnie są dwa - jeden w chłodnicy (termowłącznik wentylatorów) a drugi w bloku/głowicy do odczytu wskazań przez ECU i zegary.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 6 wrz 2017, o 09:27
autor: owczar
W ls430 nie ma wlacznika w chłodnicy. Sterowanie wentylatorów odbywa się przez ECU na podstawie odczytów czujnika ciśnienia klimy, jej działania oraz wskazań czujnika temp w głowicy. Wysyłając napięcie 0-5V ECU wysterowywowuje duży tyrystor. Dzięki temu może płynnie zmieniać prędkość obrotową.
Autor tematu nie napisał jakie auto - ale kojarzę że, jeździ ls430 bo w innych wątkach zadawał pytania o ten model.

Nie za bardzo wiem jakie znaczenie ma stawanie na N do temp silnika.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 6 wrz 2017, o 13:36
autor: wodnik57
LS 430 przedlift.
Bylem wczoraj w jednym z warsztatow od elektryki i klima. Facet naprawial mi kiedys klime w innym samochodzie. Majster stwierdzil, ze moze byc cos z silnikami wentylatorow, poniewaz po zalaczeniu klimy nie ruszaly, ale gdy puknal kazdy z osobna w korpus to zaczely sie obracac. Nie przekonuje mnie to za bardzo wiec na razie bede jezdzil w ten weekend i zobacze , czy sytuacja sie powtorzy. Wczoraj jezdzilem po miescie . Zatrzymywalem sie pare razy i wentylatory sie krecily, temperatura w normie. Za norme uwazam wskazowke do 1 milimetra powyzej lub ponizej kreski w polowie skali wskaznika temperatury. Tak mialem do tej pory.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 6 wrz 2017, o 13:53
autor: owczar
No niestety musisz zmienić normę. Wskazówka w ls430 nawet w największy upał nie powinna się podnosić powyżej połowy. Jeździłem w tym roku w największe upały i nigdy nie ruszyła z miejsca - nawet w korku.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 11 wrz 2017, o 18:32
autor: wodnik57
I nie podnosi sie. Wahniecia wskazowki sa wokol trzeciej kreski wskaznika temperatury, ktory znajduje sie ponizej hipotetycznej lini horyzontalnej. I teraz tez trzyma sie na tym poziomie. Problem polega na tym, ze po przejechaniu 200 km zatrzymuje sie i widze, ze wentylator chlodnicy sie nie kreci.temperatura w normie. Uderzam lekko w korpus wentylatora i rusza. Gdyby nie ten epizod sprzed kilku dni na autostradzie nie zdawalbym sobie sprawy, ze cos jest nie tak. Przejechalem 1000 km bez zadnego wzrostu temperatury silnika. Gory, 30 stopni ciepla. Dzisiaj zostawilem samochod w warsztacie i czekam na telefon.Jesli jednak to wentylator to czy poza serwisem lexusa go znajde? Do kupna uzywki podchodze z rezerwa.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 11 wrz 2017, o 18:35
autor: owczar
Nie znajdziesz poza ASO. Szczotki się kończą.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 11 wrz 2017, o 18:49
autor: wodnik57
Tym mnie straszy mechanik. Zadalem pytanie o cene serwisowi z pulawskiej. zobacze czy mnie powala.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 11 wrz 2017, o 18:49
autor: owczar
Koło 900-1000zl silnik.

Re: Zagotowalem lexusa?

: 11 wrz 2017, o 19:25
autor: carinus
Szczotki można jeszcze dobrać z innych modeli i dopasować,nawet awaryjnie popracują jakiś czas.