LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z obr
-
- Lex user
- Posty: 45
- Rejestracja: 25 gru 2016, o 22:48
- Model Lexusa: LS430 03' Lift
- Skąd:: Podlaskie
- Kontakt:
LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z obr
Hej
Jak w temacie, W moim poliftowym LS430 na P na jałowych obrotach da się wyczuć bardzo delikatne, ledwo wyczuwalne wibracje silnika. Pojawiają się tak mniej więcej co 2 sekundy i trwają podobnie. Jak daje gazu na postoju to przy schodzeniu w okolicach 1400-1700 obr 'rzuci' wyraźnie silnikiem.
W Techstream'ie 0 błędów, świec nie zmieniałem ale wyglądają na bardzo świeże są to Denso SK20R11. Auto ma moc normalnie nie przygasa ani nic z tych rzeczy. Miał ktoś podobny problem?
Auto oczywiście bez gazu i jeżdżone tylko na 98.
Jak w temacie, W moim poliftowym LS430 na P na jałowych obrotach da się wyczuć bardzo delikatne, ledwo wyczuwalne wibracje silnika. Pojawiają się tak mniej więcej co 2 sekundy i trwają podobnie. Jak daje gazu na postoju to przy schodzeniu w okolicach 1400-1700 obr 'rzuci' wyraźnie silnikiem.
W Techstream'ie 0 błędów, świec nie zmieniałem ale wyglądają na bardzo świeże są to Denso SK20R11. Auto ma moc normalnie nie przygasa ani nic z tych rzeczy. Miał ktoś podobny problem?
Auto oczywiście bez gazu i jeżdżone tylko na 98.
-
- Lex user
- Posty: 45
- Rejestracja: 25 gru 2016, o 22:48
- Model Lexusa: LS430 03' Lift
- Skąd:: Podlaskie
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Nie mieliście takich problemów u siebie?
- KRYSPIN_lex
- Lex user
- Posty: 117
- Rejestracja: 28 gru 2016, o 17:02
- Model Lexusa: RX330 GS....
- Skąd:: Płock
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Znam taki przypadek, na chwilę obecną nie został rozwiązany.
Nie wiem jak jest u Ciebie ale w tym, o którym mówię to drgania nie pojawiają się zaraz po wrzuceniu P, najpierw obroty zchodzą do 750 i po około 4-5 sekundach zaczyna delikatnie drżeć właśnie w odstępach cyklicznych.
Jak jest u Ciebie?
Nie wiem jak jest u Ciebie ale w tym, o którym mówię to drgania nie pojawiają się zaraz po wrzuceniu P, najpierw obroty zchodzą do 750 i po około 4-5 sekundach zaczyna delikatnie drżeć właśnie w odstępach cyklicznych.
Jak jest u Ciebie?
GS300 MK2 angol i EU na śrubki .... priv
-
- Lex user
- Posty: 45
- Rejestracja: 25 gru 2016, o 22:48
- Model Lexusa: LS430 03' Lift
- Skąd:: Podlaskie
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Aha
No u mnie tak samo jak odpalam sobie silnik, obroty zejdą właśnie na te 750 i cyklicznie niewielkie drgania się pojawiają takie że obrotomierz ich nie wyłapuje nawet.
A jak wkręcisz silnik do 2000 i puścisz gaz to też zatrzęsie przy 1500-1700 przy schodzeniu z obrotów?
Kurde może to poduszki silnika rozwalone, tylko dziwne bo w czasie jazdy zero problemu, tylko trochę denerwujące że na postoju są te drgania - siedzisz z koleżanką w aucie tam z przodu czy z tyłu i człowieka rozprasza to
No u mnie tak samo jak odpalam sobie silnik, obroty zejdą właśnie na te 750 i cyklicznie niewielkie drgania się pojawiają takie że obrotomierz ich nie wyłapuje nawet.
A jak wkręcisz silnik do 2000 i puścisz gaz to też zatrzęsie przy 1500-1700 przy schodzeniu z obrotów?
Kurde może to poduszki silnika rozwalone, tylko dziwne bo w czasie jazdy zero problemu, tylko trochę denerwujące że na postoju są te drgania - siedzisz z koleżanką w aucie tam z przodu czy z tyłu i człowieka rozprasza to
- KRYSPIN_lex
- Lex user
- Posty: 117
- Rejestracja: 28 gru 2016, o 17:02
- Model Lexusa: RX330 GS....
- Skąd:: Płock
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
źle wykorzystujesz wibracje...Joe89 pisze:Aha są te drgania - siedzisz z koleżanką w aucie tam z przodu czy z tyłu i człowieka rozprasza to
jak ogarne temat podrzuce info
GS300 MK2 angol i EU na śrubki .... priv
-
- Lex user
- Posty: 45
- Rejestracja: 25 gru 2016, o 22:48
- Model Lexusa: LS430 03' Lift
- Skąd:: Podlaskie
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
I jak rozkminiłeś coś?
Ja dziś wyczyściłem przepływke i przepustnice ale bez zmian. Z ciekawości, jak szarpiesz reką za silnik to też tak mocno sie rusza? Może te wibracje to norma tylko poduszki od silnika są już do wymiany i nie wyłapują do końca wszystkiego
Ja dziś wyczyściłem przepływke i przepustnice ale bez zmian. Z ciekawości, jak szarpiesz reką za silnik to też tak mocno sie rusza? Może te wibracje to norma tylko poduszki od silnika są już do wymiany i nie wyłapują do końca wszystkiego
-
- Lex user
- Posty: 115
- Rejestracja: 30 mar 2015, o 23:01
- Model Lexusa: LS430
- Skąd:: Białystok
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Jest spora szansa, że za wszelkie te dolegliwości odpowiada ten oto zawór parę dni temu przerobiłem u siebie podobny temat choć zdecydowanie bardziej gwałtowny
Miałem błąd p1346 czyli właśnie problemy z vvti i tym zaworkiem, wcześniej na P silnik delikatnie trząsł się, po ostrzejszej jeździe wyskoczył mi ten błąd a później przy zatrzymywaniu na światłach talepało całym samochodem tak, że bałem się, że zaraz zgaśnie. Po jeździe wyboistą droga ustało na dzień by następnie uderzyć, ze zdwojoną siłą czyli błędów jeszcze więcej sypnęło a silnik zaczął pracować jak traktor bo wypadały mu zapłony na 1 3 5 i 7 cylindrze czyli bank 1. Udało mi się w Białymstoku zdobyć od dobrego człowieka używany zawór wymontowany z dobrego anglika po założeniu go jak ręką odjął i co najważniejsze silnik pierwszy raz od x czasu pracuje niesłyszalnie i niewyczuwalnie, wcześniej bywały właśnie ledwo wyczuwalne wibracje czasem głośniejsza praca teraz to zanikło choć zdarzyło się ,że delikatnie na P zatrzęsło ale i tak to jest kosmiczna różnica z tym co było a co jest więc przypuszczam, że gdyby zawór był fabrycznie nowy było by jeszcze lepiej.
P.S. JOE89
jesteś z Białegostoku ?
Miałem błąd p1346 czyli właśnie problemy z vvti i tym zaworkiem, wcześniej na P silnik delikatnie trząsł się, po ostrzejszej jeździe wyskoczył mi ten błąd a później przy zatrzymywaniu na światłach talepało całym samochodem tak, że bałem się, że zaraz zgaśnie. Po jeździe wyboistą droga ustało na dzień by następnie uderzyć, ze zdwojoną siłą czyli błędów jeszcze więcej sypnęło a silnik zaczął pracować jak traktor bo wypadały mu zapłony na 1 3 5 i 7 cylindrze czyli bank 1. Udało mi się w Białymstoku zdobyć od dobrego człowieka używany zawór wymontowany z dobrego anglika po założeniu go jak ręką odjął i co najważniejsze silnik pierwszy raz od x czasu pracuje niesłyszalnie i niewyczuwalnie, wcześniej bywały właśnie ledwo wyczuwalne wibracje czasem głośniejsza praca teraz to zanikło choć zdarzyło się ,że delikatnie na P zatrzęsło ale i tak to jest kosmiczna różnica z tym co było a co jest więc przypuszczam, że gdyby zawór był fabrycznie nowy było by jeszcze lepiej.
P.S. JOE89
jesteś z Białegostoku ?
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Ten zawór da się wyczyścić - przechodziłem temat u siebie w IS300
-
- Lex user
- Posty: 115
- Rejestracja: 30 mar 2015, o 23:01
- Model Lexusa: LS430
- Skąd:: Białystok
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Niestety u mnie nie dało się go wyczyścić mimo zużycia dwóch dużych puszek spreju i moczenia w nafcie niby się przesuwa odbija itd. ale po założeniu go i przejechaniu kilku kilometrów zaczęły wypadać zapłony itd. po założeniu używki wyczyszczonej podobną metodą samochód niemal jak nowy. Ktoś może wie jak jest sterowany ten zawór ?
tzn. czy pracuje on w dwóch pozycjach czyli otwarty lub zamknięty czy też jeszcze ma pośrednie stany np. jest podawane inne napięcie niż 12v na cewkę i otwiera się do połowy lub płynnie się uchyla itp. ? jeśli tak było by to miałbym pewności skąd ewentualne problemy bo jeśli pracuje tylko w dwóch skrajnych pozycjach to nie bardzo rozumiem skąd te problemy. Co innego jak właśnie płynnie ma się uchylać itp. wtedy faktycznie wymagana było by idealna precyzja i każde drobne zużycie tłoczka powodowało by właśnie nierówną pracę bo opory były by większe niż założył konstruktor i zawór nie otwierał by się idealnie tak jak powinien np. tylko na 40% a otwiera się na 30 itp. to tylko gdybanie bo nie wiem jak jest sterowany
tzn. czy pracuje on w dwóch pozycjach czyli otwarty lub zamknięty czy też jeszcze ma pośrednie stany np. jest podawane inne napięcie niż 12v na cewkę i otwiera się do połowy lub płynnie się uchyla itp. ? jeśli tak było by to miałbym pewności skąd ewentualne problemy bo jeśli pracuje tylko w dwóch skrajnych pozycjach to nie bardzo rozumiem skąd te problemy. Co innego jak właśnie płynnie ma się uchylać itp. wtedy faktycznie wymagana było by idealna precyzja i każde drobne zużycie tłoczka powodowało by właśnie nierówną pracę bo opory były by większe niż założył konstruktor i zawór nie otwierał by się idealnie tak jak powinien np. tylko na 40% a otwiera się na 30 itp. to tylko gdybanie bo nie wiem jak jest sterowany
- gmiter
- Lex Master
- Posty: 1247
- Rejestracja: 9 mar 2016, o 12:07
- Model Lexusa: IS350
- Skąd:: Gdynia
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: LS430 delikatne wibracje na jałowych i przy schodzeniu z
Zawór ma jedynie dwie pozycje - otwarty i zamknięty. Jest sterowanie cewką i sa dwa piny - mówi to samo za siebie. Gdyby miał przyjmować pozycje pomiędzy 0 a 1 miałby przewód zasilający, masowy i PWM.
Ja wkładam ten zawór do zbiorniczka z naftą, zamykam szczelnie i podłączam zasilanie, sterownik i przekaźnik na 12VDC i tak sobie godzinę pracuje - 1 strzał na sekundę.
Ja wkładam ten zawór do zbiorniczka z naftą, zamykam szczelnie i podłączam zasilanie, sterownik i przekaźnik na 12VDC i tak sobie godzinę pracuje - 1 strzał na sekundę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości